osax Opublikowano 31 Października 2012 Opublikowano 31 Października 2012 Witam, Problem ten mam od dłuższego czasu. Sytuacja wygląda tak: w zawieszeniu nic nie słychać żeby pukało; np. na bruku wszystko ok ale jak jadę nawet po drodze prostej a są tylko drobne, pojedyncze nierówności auto zachowuje się jakby wcale nie było amortyzacji. Mam wrażenie że podskakuję w fotelu (trzęsie jak w starej ciężarówce na resorach). Podczas jazdy w łuku nawet na idealnie równym asfalcie jest tak samo. Poza tym mam czasem wrażenie jakby przy przejeżdżaniu przez nierówność był gdzieś jakiś luz. Dużo dziur czuję nawet na kierownicy. Mechanik przeglądał zawieszenie i powiedział że wszystko jest ok. Niedawno były wymieniane końcówki drążków kierowniczych po obu stronach. Poza tym przy częstym ruszaniu (zwłaszcza pod górkę) i hamowaniu czuć drgania w samochodzie (hamowanie i z puszczonym i wciśniętym sprzęgłem). Może poduszki pod silnikiem albo skrzynią? Amortyzatory? Ktoś miał coś takiego ?
Hans47 Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Ja tak wlasnie mam w zawieszeniu wszystko ok stawiam na amory bede wymienial niedlugo to dam znac odrazu wymienie tez gore profilaktycznie zestaw mastersport 4x gora to koszt 167zl takze bede mial z glowy wrazie draki dol mozna szybko wymienic bez wyciagania calosci
osax Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Ok. Jak będziesz wiedział w czym był problem to daj znać. Wkurza mnie to coraz bardziej a nie chciałbym wywalać niepotrzebnie kasy na nietrafione diagnozy. W końcu kupiłem Audi żeby jeździć komfortowo a nie jak jakąś taczką
Hans47 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Powiem tak ze ogolnie to audi nie jest super komfortowe to moje 3 OOOO i w kazdym amortyzowanie nierownosci kiepsko wypada to jest bardzo dobra marka i model ale absolutnie nie na nasze drogi. Tu inzynierowie bardziej postawili na trzymanie precyzje prowadzenia niz na amortyzacje i komfort na zachodzie jest to nie potrzebne bo maja zupelni inny lepszy stan drog. Coraz bardziej zastanawiam sie nad Range Roverem Defenderem A powiedz czy przy tej tzw taczce wystepuja u Ciebie jeszcze jakies stuki czy luzy w zawieszeniu ? Bo skoro ich nie ma tak jak i umnie no to wina moze lezec tylko i wylacznie po stronie amorow i sprezyn wkoncu one odpowiadaja za to prawda ?
Chadury89 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 U mnie jest to know. Stawiam na Amory badz poduszki
LUKASZ1989 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Sprawdź ciśnienie w oponach jak masz za dużo napompowane to będzie bardziej czuć nawet takie niewielkie nierówności...
Hans47 Opublikowano 13 Kwietnia 2013 Opublikowano 13 Kwietnia 2013 wlasnie spuscilem na 1,8 z 2,1 i tak jezdze juz od pol roku jak mialem 2,1 bylo niedozniesienia. A przy amorach co sie wymienia ? Wiadomo oslony odboje i poduszki tak ? Cos jeszcze ? ---------- Post dopisany 13-04-2013 at 17:03 ---------- Poprzedni post napisany 07-04-2013 at 22:18 ---------- Wiec tak porazka nic nie dala wymiana amortyzatorow jest jeszcze GORZEJ teraz to jakies stuki doszly masakra naprawde biore pod uwage sprzedaz jak sie do tego nie przyzwyczaje. 1
Lu-Gi Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Witam,Problem ten mam od dłuższego czasu. Sytuacja wygląda tak: w zawieszeniu nic nie słychać żeby pukało; np. na bruku wszystko ok ale jak jadę nawet po drodze prostej a są tylko drobne, pojedyncze nierówności auto zachowuje się jakby wcale nie było amortyzacji. Mam wrażenie że podskakuję w fotelu (trzęsie jak w starej ciężarówce na resorach). Podczas jazdy w łuku nawet na idealnie równym asfalcie jest tak samo. Poza tym mam czasem wrażenie jakby przy przejeżdżaniu przez nierówność był gdzieś jakiś luz. Dużo dziur czuję nawet na kierownicy. Mechanik przeglądał zawieszenie i powiedział że wszystko jest ok. Niedawno były wymieniane końcówki drążków kierowniczych po obu stronach. Poza tym przy częstym ruszaniu (zwłaszcza pod górkę) i hamowaniu czuć drgania w samochodzie (hamowanie i z puszczonym i wciśniętym sprzęgłem). Może poduszki pod silnikiem albo skrzynią? Amortyzatory? Ktoś miał coś takiego ? Po wymianie drążków była geometria robiona? podjedź na stacje diagnostyczną sprawdź skuteczność amorków, po za tym na rolkach powinno wykazać jaką masz zbieżność (wiadomo nie tak dokładnie jak przyrządy do geometrii) ale będziesz wiedział czy jest mocno rozwalona zbieżność czy mieści się w normie ---------- Post dopisany at 20:53 ---------- Poprzedni post napisany at 20:47 ---------- wlasnie spuscilem na 1,8 z 2,1 i tak jezdze juz od pol roku jak mialem 2,1 bylo niedozniesienia.A przy amorach co sie wymienia ? Wiadomo oslony odboje i poduszki tak ? Cos jeszcze ? ---------- Post dopisany 13-04-2013 at 17:03 ---------- Poprzedni post napisany 07-04-2013 at 22:18 ---------- Wiec tak porazka nic nie dala wymiana amortyzatorow jest jeszcze GORZEJ teraz to jakies stuki doszly masakra naprawde biore pod uwage sprzedaz jak sie do tego nie przyzwyczaje. 2,1 to za mało a tym bardziej 1,8... tak 2,3-,2,4 jest ok.
Hans47 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 jak bym nabil tyle to by mi zeby wytrzaskalo
osax Opublikowano 13 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 13 Czerwca 2013 W końcu znalazłem powód. Okazało się jeden z amortyzatorów wylał. Po wymianie jest znacznie lepiej. Po przejeździe przez nierówność nie czuję jej już przez następne kilka sekund nie wspominając o prowadzeniu się auta. Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się