Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Truckerzy


RS

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie


Ja dzisiaj pierwszy dzień w pracy, po 1.5 miesięcznej przerwie. Trzeba było furmanke doprowadzić do porządku po brudasach, jedna fela już lśni... ;)b5778d968d1b6a16bcb0a8c529cd26e1.jpg

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka




Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez wypsiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda,że łuszczy się bezbarwny i potrzebna będzie przynajmniej polerka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy 250 km za Odrą w deszczy obmiotło by ten syf :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robur nabiera świeżości...;)4eba06b1beea76f055263e7f486bb791.jpg

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoję 5ta godzinę na rozładunku. Miałem ładować jeszcze dziś zboże na Nl.niestety Morgen.sobota mnie zastanie na imprezę z Gosia wyślę przedstawiciela geja najlepiej.

Znów beton.

Napisane z efhacza

Nie znajdą w całej Unii lepszego czarnycha do tej roboty Edytowane przez GILI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,czarnuch jest zajarany,pucuje oponki,robi zdjęcia,a jak ktoś mu nabrudzi,bije

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8b4d912ce75c5a6e877cae79b7a7602f.jpg

Kampania buraczana :@. A trzy dni temu auto myłem

Napisane z efhacza

Firanka buraki wozisz? :decayed: Do Glinojecka śmigasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Szukamy kierowców w transporcie międzynarodowym. Warunki:

1. Podstawa 2.000 € (niestety, na razie brutto, ale będziemy się starać, żeby było netto).
2. Dieta dzienna 22 € + dieta rozłąkowa liczona od kg żony x 2.
Przykładowo: żona 55 kg = dieta 110 €. Opłaca się hodować żonę na masę.
3. Po przepracowanym pełnym roku - karnet na panny leśne. Do wykorzystania 2 000 impulsów na miesiąc.
1 impuls = 3 ruchy frykcyjne. Karnet zamienny na misie żelowe, lub landrynki.
4. Płatne od km (zgodnie z prawem - firma jest zarejestrowana na Madagaskarze) 0,50 €.
5. Ekwiwalent za noc w kabinie 200 €.
6. Płatne hotele 3 i 4 gwiazdkowe - własny dowóz do i z hotelu autem osobowym z kierowcą. Wzywa się smsem auto na parking, rano odwozimy.
7. Miła sympatyczna atmosfera w młodym i prężnym zespole. Zatrudniamy same spedytorki - nimfomanki, samotne, do 25 lat, uwielbiające flirt i seks.
8. Auto dla siebie wybiera kierowca - cena zakupowa nie gra roli - najważniejsze jest wrażenie, jakie wywołuje na twarzach kierowców z innych firm.
9. Rezerwowane miejsca postojowe na parkingach przy stałych trasach, oraz stolik w restauracji - menu przesyłane dzień wcześniej na laptop (prezent od firmy), możliwość wyboru dań spoza karty.
10. Ubezpieczenie kierowcy i rodziny - pełne i od wszystkiego.
11. Chodaki co roku nowe.
12. Dla samotnych do wyboru: dmuchana lalka, dmuchany chłopak, kot, chomik, rybki. Co kto lubi.
13. Po 3 latach pracy, kierowca zostaje kierownikiem zestawu i dostaje własnego kierowcę do prowadzenia, a sam nadzoruje jego pracę. Oczywiście, dodatek funkcyjny w wysokości 1.000 € miesięcznie.

Chętnych prosimy o składanie podań. Zdajemy sobie sprawę, że nasza oferta może być niezbyt konkurencyjna, ale prosimy o zrozumienie - firma się dopiero dorabia.


Poniżej odpowiedzi na kilka pytań potencjalnych pracowników, którzy, ku naszej radości, nie bali się pytać. Lubimy pytania. One nas inspirują. Ze względu na ochronę danych osobowych, zamieszczamy tylko odpowiedzi.

Czy są jakieś dodatkowe świadczenia, jakieś bonusy, lub jakaś inna zachęta? dżon_scania.
Tak. Gdyby się zdarzył weekend na parkingu, firma organizuje pauseparty. Ostatnio były tematyczne, m.in.: "Nie byłeś na Bahama, to Bahama będą u ciebie" - firma nawiozła 200 ton piachu, tancerki, rum, kilka palm, dmuchawy na gorące powietrze i fototapety dookoła z widoczkami morza i plaży. Było mnóstwo radości.
W niedzielę posprzątaliśmy, a kierowcy pojechali dalej, odprowadzani machającymi koralikami, rodowitymi bahameczkami w wieku 18 - 24 lata. Machały koralikami, bo nic innego nie miały na sobie. Cóż, staramy się jakoś, w miarę możliwości, przywiązać kierowcę do firmy.
Pozdrawiam.

Ile dni w tygodniu trzeba pracować? Czy więcej niż 2? kiler.
Kiler, coś wymyślimy - 2 dni pracy w tygodniu to i tak dużo, zdajemy sobie z tego sprawę. Ale zawsze staramy się iść na rękę. Teraz też mamy, inny problem z kierowcą - staramy mu się pomóc - ma syndrom natręctwa kabinowego. Boi się wysokości (na 2 stopniu już drży cały), przeraża go kierownica (mówi, że bryły owalne to wymysł szatana) i że to nienaturalne, żeby 40 ton jechało. Ale jest naszym pracownikiem, więc mu pomagamy. Zresztą, okres wypowiedzenia trwa do 65 roku życia, tak więc najwyżej chwilkę na świadectwo pracy poczeka w domu.

To wyzysk! To znaczy, że muszę pracować tydzień? Cały tydzień? I tylko 3 tygodnie przerwy potem? kiler.
Kiler, przepraszamy serdecznie, jest nam przykro. To nie jest wyzysk, ale fakt - trzeba ostro pracować ten tydzień, żeby zjechać do domu na 3 tygodnie. Wiemy kiler, jakie to trudne... sam w kabinie... noc, wiatr wieje... wiem. Ale żeby nowy kierowca się wdrożył i przestał mieć lęki, to przez pierwsze 3 miesiące jeździ z jedną ze spedytorek – nimfomanek. Ona gotuje, trochę popracuje, pierze, zmywa, bumbum oczywiście też, a także oddaje kierowcy 50% swoich poborów. Zrozum, że my dopiero startujemy... trzeba ciąć koszty i liczyć każde €.

A czy mogę na początku jeździć samym koniem? Tzn. sam ciągnik siodłowy, bez naczepy? Tak z pół roku. anonim.
Nie wspomniałem o tym, że na początek sam koń? Niedopatrzenie, przepraszam. Tylko u nas zawsze były 3 miesiące, ale jakoś się dogadamy. Ale za to, u nas kierowcy nie szukają adresów - towar zawsze się zostawia na parkingu i powrót. Mieliśmy raz problem, gdy się kierowca spóźnił 2 dni na rozładunek i odbiorca strasznie krzyczał i używał brzydkich słów. Tłumaczyliśmy, że było Tadeusza, że potem kac, że kierowca dostał info z domu, że jego gubiki w akwarium się rozmnożyły, że radość w domu. A poza tym, to on mieszka daleko, adres ciężko znaleźć, trudny dojazd, że jakby mieszkał bliżej... No nic do tamtego chama nie docierało. Darł się i to w obcym języku. To mu powiedzieliśmy „fakju” i kierowca towar wywalił i nie powiedział gdzie… ha ha... taka niespodzianka. Żarcik. Podobno klient znalazł towar po dwóch miesiącach i stwierdził, że był już popsuty. Pewnie, jak zwykle, tylko tak narzekał i marudził.
A żarcik kierowcy - dobry... śmieszny taki, wesoły.


Proszę nie krępować się i zadawać kolejne pytania. Na pewno odpowiemy. Satysfakcjonująco, bo to nasza dewiza. Zawsze. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w piz*u wylądował, miało być D jebnął R ...;)2b03f1b428d5f401295daa1fae88df17.jpgedcb75b197a64c9c152ef1cb73b1ce52.jpg

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mówiłem żebyś był ostrożny,a ty co wyrabiasz.musze wziąść kursa na Bruksele i opowiedzieć o moich doświadczeniach,przy konefce.Bedziesz słuchał moich wskazówek wyjdziesz na ludzi.

Jadę do domu nici z gnicia lykend w budzie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gili co ty możesz wiedzieć o ruszaniu zestawem pod górkę...;)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia z wajcha jest w tym przypadku najlepsza :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...