Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Aż miło się czyta :) DEKRA


Rekomendowane odpowiedzi

Jedyna rzecz jaka mnie denerwuje w tym samochodzie to wyrobione rowki w bagażniku od rolety i jak jakieś nierówności to lubi sobie wyskoczyć. Po za tym nie mam żadnych świerszczy w aucie,

Po za tym może to i mijająca epoka PREMIUM ale jak wsiadam do kumpla nowego Lancera i widzę te tandetne plastiki choć w miarę spasowane to mimo to wybieram auto 10 letnie Audi bo jest o dobry krok z przodu przed tym Lancerem.

Pytanie jeszcze bo tak też słyszałem nie wiem ile w tym prawdy że kwestia na jaki rynek pojazd miał przeznaczenie czy to były Niemcy czy to Szwajcaria czy to Polska. I tu może być klucz do m.in świerszczy w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej chyba nie ma to znaczenia, bo mam a4 które kupiłem od Niemca i świerszcze od czasu do czasu się odzywają. Co innego jeśli samochód stoi w polskim salonie. Nie wiem ile w tym prawdy, ale Golf na rynek wschodni a golf na rynek zachodni to "trochę" inne auta. Szczególnie widać to w serii V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem właśnie. Moja A4 była kupiona w salonie w PL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można coś takiego domniemać, bo takie opinie chodzą, i nie jednokrotnie w TV o tym wspominali przy testach aut. I o ile się nie mylę to w kodach masz informację że auto jest na przeznaczenie danego kraju ciekawe jak do tego podchodzą. Wydaje mi się że ma to znaczenie i różnice w wykonaniu może nie każdego elementu ale....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można coś takiego domniemać, bo takie opinie chodzą, i nie jednokrotnie w TV o tym wspominali przy testach aut. I o ile się nie mylę to w kodach masz informację że auto jest na przeznaczenie danego kraju ciekawe jak do tego podchodzą. Wydaje mi się że ma to znaczenie i różnice w wykonaniu może nie każdego elementu ale....

Z punktu widzenia samego cyklu produkcyjnego mało prawdopodobna teoria. Niespecjalnie opłacalne zabiegi. Słyszałem, że czasem jak auto ma iść dla kogoś znajomego z fabryki to bardziej się przykładają na monażu. Ale żeby jakieś planowane akcje żeby inaczej montować lub z gorszych komponentów to nie słyszałem konkretnie. Jak mówię, mało prawdopodobne, zupełnie nieopłacalne jeśli auta idą z tej samej linii. Na samej linii pracownik też wie tylko tyle ile ma wiedzieć, zczytuje kody kreskowe i na tej podstawie też dostaje komponenty pod montaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej prawdopodobna jest już chyba wersja że fabryka ma elementy wnętrza (wyglądające tak samo) ale od różnych dostawców np. popielniczka z Polski i z Węgier...i tutaj już mogą być istotne różnice w doborze materiału i jego zachowaniu. Wtedy mogą wynikać takie sytuacje że jedne auto skrzypi po 5 latach a drugie zaczyna po 8 mimo że są użytkowane w tym samym klimacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jednym za pomnieliśmy że, od samego właściciela również dużo zależy. A mianowicie jak jest pojazd eksploatowany, w Polsce może dróg super nie mamy, ale ogólnie nie jest naj gorzej zmienia się, a co po nie którzy widać jak jeżdżą... każda studzienka zaliczona żadna dziura nie stanowi przeszkody itp. A więc nie ma siły kiedyś musi to wszystko zacząć skrzypieć. Do tego przeszłość pojazdu (jakaś kolizja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomninajmy też, że tworzywa nawet te najlepsze z czasem się starzeją i tutaj niewiele można poradzić. Zawias można wyremontować tak aby nie przenosił zbyt wiele na wnętrze. Jeśli nadwozie straciło sztywność na skutek wypadku to już nie tak łatwo. Tylko to się od kolizji nie dzieje a od poważniejszych zdarzeń. Ale co jeśli skrzypią takie elementy jak na moim filmiku? same z siebie praktycznie i to nie wskutek pracy nadwozia? sprawdziłem, najbardziej daje czadu obudowa dźwigi o samą dzwignię... Moim zdaniem w róznych autach różne mogą byc przyczyny. Niezależnie jednak od tego ostatecznie czas i warunki jak temperatura czy nasłonecznienie wykończą wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audi swoją jakość wykoania wnętrza zakończyło w modelu B5 miałem taką FL i bez porównania do B6 i B7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda, ostatnio jechałem taksówką audi a6 ale jeszcze takie kwadratowe, miała najechane ponad 600tyś. i dosłownie zero skrzypienia w środku. Na nowsze modele chuchasz i dmuchasz skrzypi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuj B6 do B7 bo widziałem i tam to dopiero jest przepaść w B7, ewidentnie czuć tandetne plastiki materiał jest kiepskiej jakości, w B6 jest jeszcze znośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuj B6 do B7 bo widziałem i tam to dopiero jest przepaść w B7, ewidentnie czuć tandetne plastiki materiał jest kiepskiej jakości, w B6 jest jeszcze znośnie.

w b6 jest znośnie, w b7 chyba porównywalnie ale b8 już mnie nie przekonuje, zwłaszcza te pseudoaluminiowe wstawki z plastiku wypełniające kokpit. Na pewno b8 ma swoje niezaprzeczalne plusy w postaci imponujących właściwości jezdnych ale to wykończenie wnętrza jest ładne jak jest nowe - raczej szybko się niekorzystnie zestarzeje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie mogę doczekać aż będziemy z rozrzewnieniem wspominać te stare, poczciwe i solidnie wykonane B8 narzekając na tandetne B12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z kolei jak czytam co w b6 jest skopane i poprawione w b7 to sobie myślę że poczekam na b9, bo w b9 poprawią to co było skopane w b8. Albo lepiej poczekam na b10 - dla pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie poprawione na tyle że lepiej to do programują ile ma wytrzymać :wink: już dzisiaj masz ile elementów jest zakodowanych na przebieg, ma paść i koniec. 3 lata i auto wek góra 5, tylko ilu na to stać kupić nowe A4 czy A6 i jeszcze w dodatkach. Tną wszyscy koszta, materiały są co raz to słabsze niestety każdy liczy kasę, no i myślą o wprowadzaniu kolejnego modelu kolejnego i kolejnego ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli mikser i pralka mają zaprogramowaną żywotność (pierwsza awaria na drugi dzień po zakończeniu gwarancji) to dlaczego ma tak nie być z samochodem:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nie było tak i szkoda że już tego nie ma :) Ale za to kiedyś śmieli się z Polaków że trupy ściągają do Polski, a teraz te trupy wracają do Niemiec, zaczynają szanować i doceniać stare dobre poczciwe Paski Audi B5 czy BMW

Nawet do afryki trafiają Toyoty Corolla czy Mercedesy W124. Bo tylko takie wozy dają radę a nie wszystkie nowoczesne wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...