Iverson Opublikowano 25 Lutego 2013 Opublikowano 25 Lutego 2013 Mam problem z Aviva , dostałem śmieszne pieniądze za zalanie , ktoś może pisał jakieś odwołania od ich wyceny albo wie jak to umotywować lub na co sie powoływać aby otrzymać odpowiednie do poniesionych strat odszkodowanie.
Maagik1984 Opublikowano 25 Lutego 2013 Opublikowano 25 Lutego 2013 robiłeś remont, masz jakieś faktury, jeśli nie to należy wskazać co dokładnie uległo zniszczeniu( przedstaw fotki), wskaż jakie musisz podjąć środki by przywrócić stan poprzedni( przed zalaniem) i z jakimi kosztami to się wiąże. Najlepiej jak najdokładniej z realną wyceną.
Dev Opublikowano 25 Lutego 2013 Opublikowano 25 Lutego 2013 bierzesz rzeczoznawce, robi wycene i wysyłasz do ubezpieczalni
Gość adus20 Opublikowano 25 Lutego 2013 Opublikowano 25 Lutego 2013 kolego na nic sie nie powolasz, wyciagasz kosztorys i sprawdzasz czego nie uwzglednili, znajac zycie wyliczaja na zanizonych narzutach, stawki roboczogodzin zanizone i pewnie jakies pozycje pomineli, mozesz walczyc o Vat ale po przedstawienu faktury, jak chcesz pomoge slownie za darmo, jesli chcesz kosztorys do odwolania to niestety odplatnie, jak cos to odezwij sie 508674376, powolaj sie na a4klub
soolek Opublikowano 26 Lutego 2013 Opublikowano 26 Lutego 2013 mozesz walczyc o Vat ale po przedstawienu faktury, Jaki Vat? Osoba prywatna musi dostać stawki brutto. Innej opcji nie ma. Jak masz kosztorys, to wrzuć może albo poszukaj jakiegoś kolesia od wykończeniówki, niech sprawdzi stawki. Miałem niedawno podobne zdarzenie (ściany do szpachlowania, malowania itp.) i jeśli chodzi o stawki roboczogodzin to zbytnio nie było się do czego przyczepić w kosztorysie. Ceny materiałów wzięte ze sklepu www marketu koło mnie, więc też nic do ugrania. Naciągnąłem jedynie trochę sprzęty elektroniczne, na które nie miałem faktury. Bez faktur podejrzewam, że dużo nie ugrasz.
Gość adus20 Opublikowano 26 Lutego 2013 Opublikowano 26 Lutego 2013 mozesz walczyc o Vat ale po przedstawienu faktury, Jaki Vat? Osoba prywatna musi dostać stawki brutto. Innej opcji nie ma. Jak masz kosztorys, to wrzuć może albo poszukaj jakiegoś kolesia od wykończeniówki, niech sprawdzi stawki. Miałem niedawno podobne zdarzenie (ściany do szpachlowania, malowania itp.) i jeśli chodzi o stawki roboczogodzin to zbytnio nie było się do czego przyczepić w kosztorysie. Ceny materiałów wzięte ze sklepu www marketu koło mnie, więc też nic do ugrania. Naciągnąłem jedynie trochę sprzęty elektroniczne, na które nie miałem faktury. Bez faktur podejrzewam, że dużo nie ugrasz. heh, zalozymy sie ze netto jak powie ze chce vat to poprosza o faktury
soolek Opublikowano 26 Lutego 2013 Opublikowano 26 Lutego 2013 Ile stawiasz? Jeśli wycenią netto, to od razu może ich zgłosić do KNF i dostaną po d*pie. W tym przypadku nie mają prawa żądać faktur, żeby wypłacić kwotę brutto. Netto wypłacić mogą tylko i wyłącznie płatnikowi VAT, który następnie ten VAT odliczyłby sobie od faktur. Koniec. Kropka.
Gość adus20 Opublikowano 27 Lutego 2013 Opublikowano 27 Lutego 2013 mozemy sie zalozyc, niech iverson wstawi kosztorys
soolek Opublikowano 27 Lutego 2013 Opublikowano 27 Lutego 2013 Jeśli nawet nie ma VATu na kosztorysie (może sobie niektórzy jeszcze tak pogrywają), to jawnie walą sobie w ... I żadna walka nie jest potrzebna. To jest ich zasrany obowiązek. Wysyłasz odwołanie z adnotacją, że do wiadomości KNF (dla powagi sytuacji) i po walce. Stoją na przegranej pozycji w tej kwestii.
Iverson Opublikowano 28 Lutego 2013 Autor Opublikowano 28 Lutego 2013 Żeby było śmiesznie , nie mam żadnego kosztorysu , a kasę mam na koncie już. by HTC Sensation
Gość adus20 Opublikowano 28 Lutego 2013 Opublikowano 28 Lutego 2013 Żeby było śmiesznie , nie mam żadnego kosztorysu , a kasę mam na koncie już.by HTC Sensation hmmm ok, na początek zadzwon do likwidaora merytorycznego ( powinien byc napisany na decyzji ktora przyszla do domu ) i popros o kosztorys jak to bedziesz mial myslimy dalej
soolek Opublikowano 28 Lutego 2013 Opublikowano 28 Lutego 2013 Typowe zagranie TU - wysyłają szybko kasę bez żadnego papieru (pewnie decyzji jeszcze nie dostałeś), żebyś skakał z radości i nie myślał o odwołaniu. Dzwoń do nich, do likwidatora i żądaj przesłania szczegółowego kosztorysu na maila, bo kwota jest za niska według Ciebie. Jak dostaniesz papier, to musisz sobie zweryfikować stawki z jakąś firmą, człowiekiem od wykończenia. Jeśli są ewidentnie za niskie bądź nie są ujęte jakieś prace konieczne do wykonania, to jakaś firma może Ci zrobić swój kosztorys i z nim piszesz odwołanie.
Gość adus20 Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 Typowe zagranie TU - wysyłają szybko kasę bez żadnego papieru (pewnie decyzji jeszcze nie dostałeś), żebyś skakał z radości i nie myślał o odwołaniu.Dzwoń do nich, do likwidatora i żądaj przesłania szczegółowego kosztorysu na maila, bo kwota jest za niska według Ciebie. Jak dostaniesz papier, to musisz sobie zweryfikować stawki z jakąś firmą, człowiekiem od wykończenia. Jeśli są ewidentnie za niskie bądź nie są ujęte jakieś prace konieczne do wykonania, to jakaś firma może Ci zrobić swój kosztorys i z nim piszesz odwołanie. nie musi nic argumentowac jesli chce kosztorys, a co do porownywania cen widziales kiedys kosztorys remontowo-budowlany ? w jaki sposób chcesz to porównac ? nie ma takie możliwości porównać z usługami. Np jak porównasz koszty pośrednie od R, M+KZ, S z kwota goscia od remontów który chce 8zł/1m2 za malowanie ? juz nie pisze o stawka rbg, ewentualnym Z®, Z(S), Z(KP®), Z(KP(S)), więc najpier trzeba znać się na tym a później mozna sie odwoływać
soolek Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 Chyba będzie w stanie sprawdzić w kosztorysie ile mu policzyli za powiedzmy malowanie ścian? Ja się na tym nie znam, Ive pewnie też nie, dlatego musi zwryfikować ten kosztorys z kimś, kto się tym zajmuje - to jest raczej oczywiste.
Gość adus20 Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Chyba będzie w stanie sprawdzić w kosztorysie ile mu policzyli za powiedzmy malowanie ścian?Ja się na tym nie znam, Ive pewnie też nie, dlatego musi zwryfikować ten kosztorys z kimś, kto się tym zajmuje - to jest raczej oczywiste. jak sie na tym nie znam jak sie tym zajmuje zawodowo od kilku lat, pewnie wyliczy ilosc m2 i kwote, wiec nie porównasz tego, ile firm na rynku tyle roznych cen za malowanie 1m2, wiec dlatego stworzyli programy gdze mozna wszystko weryfikowac
soolek Opublikowano 3 Marca 2013 Opublikowano 3 Marca 2013 Program TU nie jest wykładnią, można go podważyć, o ile oczywiście są do tego podstawy a to już trzeba zweryfikować z lokalną firmą/firmami świadczącymi usługi wykończeniowe. Ewentualnie od razu można wyskoczyć z fakturą i praktycznie nie ma opcji, żeby nie zwrócili kosztów, bo nie masz obowiązku szukać najtańszej firmy ani też weryfikować stawek w wielu firmach.
Gość adus20 Opublikowano 3 Marca 2013 Opublikowano 3 Marca 2013 Program TU nie jest wykładnią, można go podważyć, o ile oczywiście są do tego podstawy a to już trzeba zweryfikować z lokalną firmą/firmami świadczącymi usługi wykończeniowe.Ewentualnie od razu można wyskoczyć z fakturą i praktycznie nie ma opcji, żeby nie zwrócili kosztów, bo nie masz obowiązku szukać najtańszej firmy ani też weryfikować stawek w wielu firmach. jak program moze nie byc wykładnia ? to tak jak bys powiedzial ze eurotax i audatex nie sa programami do wyliczania odszkodowania, wlasnie po to sa programy zebu znormalizowac wyliczanie odszkodowania, a to ze narzuty kazde tu ma troszke inne to inna bajka, a co do faktury to powiesz mi ze jak przedstawisz Tu fakure za malowanie np sufitu w lazience np 3mx3m na kwote 3 tys zł to maja to wyplacic ? w zyciu takiej kasy nie dostanie. dobra koniec mojego OT i tlumaczenia bo to temat rzeka, a tym bardziej brak zainteresowania samego poszkodowanego
soolek Opublikowano 3 Marca 2013 Opublikowano 3 Marca 2013 Adus, dodaj sobie jeszcze do moich wypowiedzi zdrowy rozsądek i będziesz wiedział o co chodzi. To chyba oczywiste, że jak się weźmie koszty z sufitu to nawet sąd mu nie pomoże, dlatego cały czas mówię, że koszty muszą być wzięte od firm wykonujących takie pracy w jego mieście! Program nie jest wykładnią - jest to prywatne urządzenie używane do obliczenia kwoty na podstawie jakichś tam założeń. Te założenia mogą być podważone przez rzeczoznawcę bądź specyfikę lokalnego rynku, popartą fakturą. I cały czas mówimy o uzyskaniu godnych pieniędzy pokrywających koszty a nie o próbie zarobku.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się