Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawieszenie w B5 - prawda czy mit


BocianXXX

Rekomendowane odpowiedzi

:grin:

To moje ostatnie audi zmieniam marke uderzam w volvo.

Powodzenia :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem cos od siebie ogolnie to mam juz dosc tego samochodu nie moge ogarnac wlasnie zawieszenia wyprujesz sobie zyly i tak to nic nieda jak Ci juz cos zacznie stukac to koniec kaplica ja wymienilem juz wszystko co sie da i dotego pada maglownica to moje 3 auto tej marki i w kazdym ta sama usterka magiel magiel i jeszcze raz magiel to auto jest niesamowicie drogie w utrzymaniu jesli chodzi o zawias to poprostu walka z wiatrakami fakt nasze drogi sa fatalne ale akurat to rozwiazanie jest kiepskie ten caly wielowachacz. Moge doradzic jeszcze ze jak bedziesz cos wymienial to wymieniaj odrazu wszystko nie baw sie w pol srodki bo bedziesz bezprzerwy rozbieral. To moje ostatnie audi zmieniam marke uderzam w volvo.

znajomy kupił volvo.wczesniej miał wektre i dopiero wtedy dowiedział sie ile kosztuje naprawa auta.:grin:

do kazdego trzeba dokładac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi tez magiel cieknie ale coz taka przypadłosc tych a4 . a co do zawieszenia to nie jest tak zle mam wahacze jeszcze niemieckie i zrobilem na nim tylko 15 tys km (nie wiadomo ile szwab jezdził) a tylko koncowka drazka puka. to nie jest tak zle. a co do volva to miałem v40 i jakos szału nie robiło 3 miechy tylko nim sie woziłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem cos od siebie ogolnie to mam juz dosc tego samochodu nie moge ogarnac wlasnie zawieszenia wyprujesz sobie zyly i tak to nic nieda jak Ci juz cos zacznie stukac to koniec kaplica ja wymienilem juz wszystko co sie da i dotego pada maglownica to moje 3 auto tej marki i w kazdym ta sama usterka magiel magiel i jeszcze raz magiel to auto jest niesamowicie drogie w utrzymaniu jesli chodzi o zawias to poprostu walka z wiatrakami fakt nasze drogi sa fatalne ale akurat to rozwiazanie jest kiepskie ten caly wielowachacz. Moge doradzic jeszcze ze jak bedziesz cos wymienial to wymieniaj odrazu wszystko nie baw sie w pol srodki bo bedziesz bezprzerwy rozbieral. To moje ostatnie audi zmieniam marke uderzam w volvo.

Brzmi groźnie.

Ale myślę że nie jest aż tak źle,w końcu ludzie jeżdżą passatami , a4 i nie narzekają .

ps O tym że maglownica to przypadłość B5 nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maglownice czesto siadaja przez to ze sie zatyka zbiorniczek płynu.było cos o tym na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umnie wlasnie jest wporzadku nic nie cieknie pojawia sie luz na listwie wyciera sie prowadnica i zaczyna pukac wymienie jeszcze amortyzatory z przodu i jeszcze raz gore jak to nic nie da bede sie zegnal z a4 jesli chodzi o zawieszenie wielowachaczowe jest to zupelnie nie potrzebne a6 c4 znakomicie sobie radzi bez tego rozwiazania i a3 tez mowia ze to dla komfortu ? Ciekawe jakiego jedzie sie jak taczka jesli ktos szuka komfortu to francuza np Citroen C5 to forum a4 i kazdy bedzie bronil ja jestem obiektywny. Ja jestem pedantyczny i musi byc tip top jesli nie przeszkadzaja ci jakies popiskiwania i pojedyncze pukniecia nierownosci przenoszone na kierownice (a zapewniam Cie ze sie pojawia juz po roku na naszych za***istych mlecznych drogach) to bierz to wmiare dobry samochod. Jesli przegram walke sprzedaje i albo Volvo S80 albo Renault Laguna II

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ze cieknie maglownica to nie wina zatkanego zbiorniczka. niestety maglownice dosc szybko siadaja w a4 niestety:kwasny:. i duzo moich kumpli co maja b5 juz wymieniło te gowno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umnie wlasnie jest wporzadku nic nie cieknie pojawia sie luz na listwie wyciera sie prowadnica i zaczyna pukac wymienie jeszcze amortyzatory z przodu i jeszcze raz gore jak to nic nie da bede sie zegnal z a4 jesli chodzi o zawieszenie wielowachaczowe jest to zupelnie nie potrzebne a6 c4 znakomicie sobie radzi bez tego rozwiazania i a3 tez mowia ze to dla komfortu ? Ciekawe jakiego jedzie sie jak taczka jesli ktos szuka komfortu to francuza np Citroen C5 to forum a4 i kazdy bedzie bronil ja jestem obiektywny. Ja jestem pedantyczny i musi byc tip top jesli nie przeszkadzaja ci jakies popiskiwania i pojedyncze pukniecia nierownosci przenoszone na kierownice (a zapewniam Cie ze sie pojawia juz po roku na naszych za***istych mlecznych drogach) to bierz to wmiare dobry samochod. Jesli przegram walke sprzedaje i albo Volvo S80 albo Renault Laguna II

Uuuuu, dopiero zobaczysz co to znaczą koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak wogole to jest ktos na forum kto przez 2 lata uzytkowania a4 nie wymieniał magla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz chłopie jezdze 5 lat moja b5 i nic mi sie nie dzieje z maglownica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam B5 od 2007 roku przebieg chyba coś kolo 270 tys km teraz,jak kupiłem miało ponad 150 tys.km. Z maglem się nic nie działo i nic nie dzieje(olej we wspomaganiu wymieniam co 2 lata), w zawieszeniu wymieniłem przez ten czas całą górę bo trochę zaczęło stukać z jednej strony.Wymieniłem odrazu z dwóch stron górne na LEM-y od tej pory cisza i spokój a było to dobre 50 tys km. temu a dół zawieszenia mam TRW z wybitym logiem audi i data 99 rok a auto jeździ po naszych dziurawych drogach. Więc jak to jest awaryjne zawieszenie to jak nazwać te zawieszenia w innych autach:whistling: Od 2 lat jeźdzę A6 C6 przebieg ponad 200 tys. km i też jeszcze do zawieszenia nie zaglądałem a ostatnio na przeglądzie w ASO sprawdzali wszystko i nic nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mam pecha najwyrazniej 3 audi i w kazdej magiel heh. A omijam kazda dziurke szanuje auto bardziej niz samego siebie i gowno jezdze caly czas napiety jak psi dzyndzel zeby czasem gdzies nie wyrznac jezdze nadrabiajac po 6 kilometrow zeby jechac lepszymi drogami majac teraz ta a4 niecaly rok wpakowalem sie moze w 4 dziury i to wcale nie duze i co zawieszenie jak torba srubek. Dudni cos w prawym kole jakby ktos ziemniaki do skrzyni wsypywal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Mój problem jest następujący.Mam b5 tdi 90 km, samochód powyżej 130 /140 kilometrów na godzinie myszkuje po drodze tak jakby wiatr go przesuwał. Wydaje mi się, że to się nasila podczas przyspieszania lub puszczenia nogi z gazu.Szczególnie objawia się to na równej autostradzie. Działo to się przy nowych oponach 15, teraz mam nowe 205/50/17 i jest to samo. Zawieszenie z przodu jest lema sztywne, dziś byłem na stacji diagnostycznej i powiedziano mi, że z tyłu ma muszę dokręcić łożyska. Czy to może być przyczyną? Tuleje ok, amortyzatory również. Jeśli ma ktoś z Was jakieś pomysły będę wdzięczny. Dużo jeżdżę z Synkiem, więc chciałbym wyeliminować problem. Jestem pedantem jeśli chodzi o samochody, więc poza tym samochód w jak najlepszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już auto w swoich rękach.

Muszę powiedzieć że prowadzenie mojej A4 to czysta przyjemność.

Audi od pół roku jeździ po naszych drogach i jak na razie wszystko na tip top.

Ale tak jak pisałem wcześniej, auto pomimo sporego przebiegu bardzo zadbane i serwisowane do samego końca .

Myślę że taka walka z wiatrakami jak w przypadku, jest wynikiem mocnego wyeksploatowania samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Mój problem jest następujący.Mam b5 tdi 90 km, samochód powyżej 130 /140 kilometrów na godzinie myszkuje po drodze tak jakby wiatr go przesuwał. Wydaje mi się, że to się nasila podczas przyspieszania lub puszczenia nogi z gazu.Szczególnie objawia się to na równej autostradzie. Działo to się przy nowych oponach 15, teraz mam nowe 205/50/17 i jest to samo. Zawieszenie z przodu jest lema sztywne, dziś byłem na stacji diagnostycznej i powiedziano mi, że z tyłu ma muszę dokręcić łożyska. Czy to może być przyczyną? Tuleje ok, amortyzatory również. Jeśli ma ktoś z Was jakieś pomysły będę wdzięczny. Dużo jeżdżę z Synkiem, więc chciałbym wyeliminować problem. Jestem pedantem jeśli chodzi o samochody, więc poza tym samochód w jak najlepszym stanie.

Sprawdź tuleje tylnej belki ale pewnie tylne amorki powiedziały good bye :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stacji powiedziano, że amory i tuleje ok, tylko niedokręcone łożyska kół tylnych.Czy to może być przyczyną. Auto ma 250 przebiegu oryginał na pewno. Oprócz tego żadnych problemów, pali nawet na - 30 na dotyk, nie bierze oleju 5w40 amsoil ani grama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam jak jest slisko auto jedzie gdzie chce ale tez mowili mi ze to wina lezy w tyle amor albo tuleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pali nawet na - 30 na dotyk, nie bierze oleju 5w40 amsoil ani grama
a co to ma wspolnego do myszkowania po drodze :facepalm::grin: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swojej B5 2001 rok dopiero robiłem zawiechę 7 miesiący temu, przy przebiegu 270.000km. Wachacze dałem do regeneracji, kosztowało to 950zł z montażem za przód. Do tego wymieniłem łączniki i tulejki stabilizatora, końcówki drążków kierowniczych. Zrobiłem na tym ponad 15.000 km i póki co jestem zadowolony nic nie puka a autko prowadzi się rewelacyjnie, mimo dużych kosztów kocham wielowachacz :) Dodam, że autko zrobiło na orginałach 270.000km stare wachacze miały daty produkcji 2001 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...