Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawieszenie w B5 - prawda czy mit


BocianXXX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem w trakcie poszukiwania swojego Avanta B5. Właściwie już go znalazłem (w rodzinie), tylko że do odbioru mam jeszcze niecały tydzień czasu.

Auto użytkowane przez kobietę, wozi dzieci do szkoły.

Nie mogę wytrzymać nerwowo patrząc na te podziurawione drogi mam trochę obaw, bo dużo się naczytałem o zawieszeniu. Czy rzeczywiście jest ono tak delikatne i aż kosztowne w utrzymaniu ?

To będzie najdłuższy tydzień w moim życiu. Wszędzie widzę tylko dziury i dziury :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każde zawieszenie na Polskich drogach wysiądzie prędzej czy później.

Zawieszenie Masporta to wydatek około 600 zł i masz kompromis pomiędzy jakością i ceną .

Jak jesteś perfekcjonistą to te 50 tys powinno wytrzymać , u mnie na 17" ma już 30 tys i cisza .

Poza tym żadne zawieszenie nie jest wieczne jak wpadniesz w dziurę po kolana.

Najważniejsze żeby przez większe dziury przejeżdżać powoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek master sport 3 lata juz śmigam jakbyś chciał o czymś pogadać wpadnij na spota wrocławskiego lub jakbys mieszkał gdzieś w okolic stabłowic to mogę ci doradzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz ty teraz masz obawy co do zawieszenia w audi to odpusc sobie bo nie tylko zawieszenie jest w a4 drogie ale rowniez i inne rzeczy:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadzasz lema za 1450zł i masz spokój na 100-150 tysięcy pamiętając aby omijać dziury, ja na ori przejechałem 280 tysięcy więc wcale nie jest takie złe, zregenerowałem tylko górne i tak sprzedałem. Najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy kupują cały zawias w cenie jednego wahacza a potem jęczą że A4 to padlina jeśli chodzi o zawias. Jak kolega wyżej wspomniał to jest wiele innych rzeczy które mogą się zepsuć i są kosztowne. Wszystko zależy jaki silnik, jakie wyposażenie, jak eksploatowany itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz ty teraz masz obawy co do zawieszenia w audi to odpusc sobie bo nie tylko zawieszenie jest w a4 drogie ale rowniez i inne rzeczy:wink:

Ale powiedz coś więcej.

Co jeszcze jest w stanie uderzyć po kieszeni ?

Myślałem że główna bolączka to wahacze .

Nie kupuję jakiegoś trupa, tylko auto niedawno sprowadzone, z pewnej ręki i nie tanie.

AFN AVANT 99r.

Non stop serwisowany - udokumentowane , VIN sprawdzony

silnik pomimo 380.000km suchutki

pakiet zimowy (webasto, grzane fotele, spryskiwacze i lusterka)

Symphony itp.

Na auto wydaję kupę pieniędzy, 13tyś. (przynajmniej dla mnie to jest dużo). I dlatego też przez jakiś rok lub dwa , nie będę miał środków na większe naprawy .

Nie robię jakichś dużych przebiegów.8-10 tyś rocznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmienna geometria turbiny :decayed: zvaguj dobrze zanim kupisz, zawieszenie to pikus, zerknij co bylo ostatnio robione (rozrzad, oleje itp) bo tutaj musisz liczyc kolejne pare stowek, a moze cie to ominie skoro auto od osoby godnej zaufania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupisz zadbane auto to masz cień nadziei na jazdę bez większych klopotów finansowych. Moim autem zrobiłem 6 przegląd na zawiasie który kupiłem od Niemca .Jedyną poważną awarią bylo sprzęglo po 4 latach eksploatacji i szereg drobnych usterek: termostat,kostka stacyjki.chłodnica wody,mrugający wyświetlacz klimatronika,przetarty boczek fotela kierowcy po 3 lub 4 latach ,bieżące serwisowanie a wszystko to rozłożone w 5 latach. Teraz padają amory tył.Przyznam przy tym ,że mam silnik 1z, malo szanowany w audi ale za to bardzo odporny i tani w eksploatacji:wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w b5 lubi równiez paśc pompka centralnego...trzeba wymienic grafit w niej za ok 150zł i bedzie dalej śmigac......bedziesz zapewne miał problemy z airbagiem pod fotelem kierowcy...dwumas lubi siadac......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez 4 late wymienione jeszcze ori wahacze na MS i łożyska z tyłu. nowa odma ale to 2.5tdi, zregenerowany alternator i naprawiony tiptronic.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz ty teraz masz obawy co do zawieszenia w audi to odpusc sobie bo nie tylko zawieszenie jest w a4 drogie ale rowniez i inne rzeczy:wink:

Co jest niby takie drogie w A4? Przecież to aktualnie jedno z najbardziej opłacalnych używanych samochodów. Większość części kosztuje tyle co do Poloneza a inne są tak w A4 jak i w innych samochodach więc co za różnica. Tutaj masz przynajmniej bardzo dobrą jakość wykonania i przyzwoity komfort i niezłe wyposażenie. A zawieszenie wielowahaczowe nie jest niczym nadzwyczajnym ani też rzadko spotykanym (wbrew różnych bezmyślnych opinii krążących wśród durnoty), dodatkowo masz auto które nie rdzewieje w takim tempie jak zdecydowana większość kilkunasto a niestety coraz częściej i kilku letnich samochodach.

BocianXXX auto to nie obrazek, lejesz tam różne paliwa, jeździsz po różnych drogach, poza tym to tylko maszyna i pamiętaj że zawsze może się coś zepsuć więc musisz mieć na uwadze żeby nie wpakować się w zakup auta za 13k jeśli miało by Cię potem nie być stać na naprawę usterki która może wyskoczyć zawsze, nie ważne w jakim samochodzie. Jeśli ten egzemplarz jest zadbany i z tak zwanych "pewnych rąk" to jeszcze długo Ci posłuży, oczywiście pod warunkiem że Ty sam się do tego przyczynisz bo tak to już z samochodem jest. Jak dbasz, tak masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadzasz lema za 1450zł i masz spokój na 100-150 tysięcy pamiętając aby omijać dziury, ja na ori przejechałem 280 tysięcy więc wcale nie jest takie złe, zregenerowałem tylko górne i tak sprzedałem. Najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy kupują cały zawias w cenie jednego wahacza a potem jęczą że A4 to padlina jeśli chodzi o zawias. Jak kolega wyżej wspomniał to jest wiele innych rzeczy które mogą się zepsuć i są kosztowne. Wszystko zależy jaki silnik, jakie wyposażenie, jak eksploatowany itp.

Mylisz się. Lem też potrafi zawieść.

Założyłem kiedyś komplet Lema i po 20 tysiach górne powiedziały papa (poszły na gwarancji). Za cenę dwóch górnych Lema kupiłem komplet MasterSporta - zrobiły już jakieś 70 tysi i nie jeszcze nie wołają o wymianę. Dół Lema zrobił też z 70 tysi i już poprosił o wymianę.

Oryginalne zawieszenie zrobiło 250 na zachodzie + kolejne 50 w Polsce i nie pukało. Jeden zaczął skrzypieć, więc wymieniłem wtedy całość.

Lem nie jest zły, ale MasterSport nie gorszy pomimo duże niższej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz omijał dziury. Nie jeździł za szybko po drogach z koleinami i dziurami to będzie ok :hi:. Ja wymieniam wahacz tylko ten, który zacznie stukać. Na TRW, FEBI lub LEMFORDERa i taki sposób uważam za najlepszy :wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soolek, może trafiłeś na podróbkę, jest parę osób na forum które mają te wahacze w dobrych cenach i nie ma mowy by przy 20 tysiącach coś się odezwało. Kolega ze spotów jeździ już prawie 100tysi na 18" i obniżonym zawiasie a i drogi ma kiepskie. Miał jednak tą pewność że kupił ori. Niestety w dzisiejszych czasach jest mnóstwo części podrabianych i osoby które nie znają szczegółów nigdy nie będą wiedziały czy ori czy podróbka. Nawet w sklepach nie ma pewności czy kupuje się ori części. Ja kiedyś kupiłem łożyska w sklepie z firmy SKF i też dałem się nabrać. Potem okazało się że była jakaś podróbka, przejechałem na nich bodajże z 15 tysi i padły. Jak zacząłem zwracać na to uwagę co kupuję i gdzie to następne wytrzymały 40 i auto dalej na nich jeździ u szwagra. Niestety tu jest Polska i tak mamy :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soolek, może trafiłeś na podróbkę, jest parę osób na forum które mają te wahacze w dobrych cenach i nie ma mowy by przy 20 tysiącach coś się odezwało. Kolega ze spotów jeździ już prawie 100tysi na 18" i obniżonym zawiasie a i drogi ma kiepskie. Miał jednak tą pewność że kupił ori. Niestety w dzisiejszych czasach jest mnóstwo części podrabianych i osoby które nie znają szczegółów nigdy nie będą wiedziały czy ori czy podróbka. Nawet w sklepach nie ma pewności czy kupuje się ori części. Ja kiedyś kupiłem łożyska w sklepie z firmy SKF i też dałem się nabrać. Potem okazało się że była jakaś podróbka, przejechałem na nich bodajże z 15 tysi i padły. Jak zacząłem zwracać na to uwagę co kupuję i gdzie to następne wytrzymały 40 i auto dalej na nich jeździ u szwagra. Niestety tu jest Polska i tak mamy :kwasny:

Części biorę tylko od Tom77 ... zresztą dostałem nowe na gwarancji.

Lem zawiódł w tym przypadku, ale nie mówię, że Lem jest zły - nawet najlepszym się zdarza.

Mówię, że MasterSport nie jest gorszy albo dużo gorszy, a jednak sporo tańszy (4 górne wahacze kosztowały wtedy coś koło 500 PLN - za 600 wziąłem komplet MasterSporta).

Też długi czas wychodziłem z założenia, że tylko ori albo najdroższy zamiennik bo ...

Ale czasami warto posłuchać innych i zmienić nieco swoje przekonania bo wtedy w kieszeni może Ci zostać na dobrąąąą flaszkę.

Podobnie jest z felgami. Wszyscy krzyczą tylko ori, chińczyk to szajs,plastelina itd.

Kiedyś kupiłem 18' no namy (produkcja niby EU). Przelatane już chyba 5 sezonów i żadna nie wymaga prostowania, a ostatnie dwa sezony przelatał Szwagier, który jest dużo mniej uważniejszy ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym roku w kwietniu zmienialem zawieszenie i już się odzywa.Zrobione 10 tyś,firma HPS.Co dziwne- nie stuka tylko skrzypi,piszczy jak stary tapczan :banghead:

wysłane za pomocą tapki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kilku Kraft'ach zrobiłem 20kkm i pojawiły się luzy na sworzniach. Żalu do nich nie mam. Może i przebieg niewielki ale cena też była śmieszna (ok 50zł). Tyle im dawałem przy montażu więc wszystko świadomie - robię sam to wiem co mam :wink: Zrobi się cieplej to się je znowu na coś wymieni. Może faktycznie MS bo jeden jeździ od ok 18kkm i się testuje, zobaczymy :wink: Czy koszty eksploatacji A4 wynoszą mnie więcej niż za inną markę auta? Wręcz przeciwnie. Właśnie zaczęło hałasować mi łożysko przednie prawe, 50zł nowe, też czeka na wiosnę :decayed: Chociaż prawda jest taka że jakby naprawiać auto u mechaników i tylko z polecanych przez co poniektórych części to faktycznie, utrzymanie każdego samochodu wyjdzie drogo :cwaniak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Posiadam Audi A4 B5 1995 1.6 zamierzam wymienić przednie wahacze , znalazłem takie z firmy DELPHIWAHACZ PRZÓD AUDI A4/A6/A8/ VW PASSAT LE=PR DOLNY DELPHI TC768 cena 178.76 PLN . Posiadają w tym sklepie wszystkie wahacze na przód. A może z firmy TRW WAHACZ PRZÓD AUDI A4/A6/A8/ VW PASSAT LEWY=PRAWY DOLNY ALUM. TRW cena 244.62 PLN

Jakie wahacze polecacie do mojego Audi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem cos od siebie ogolnie to mam juz dosc tego samochodu nie moge ogarnac wlasnie zawieszenia wyprujesz sobie zyly i tak to nic nieda jak Ci juz cos zacznie stukac to koniec kaplica ja wymienilem juz wszystko co sie da i dotego pada maglownica to moje 3 auto tej marki i w kazdym ta sama usterka magiel magiel i jeszcze raz magiel to auto jest niesamowicie drogie w utrzymaniu jesli chodzi o zawias to poprostu walka z wiatrakami fakt nasze drogi sa fatalne ale akurat to rozwiazanie jest kiepskie ten caly wielowachacz. Moge doradzic jeszcze ze jak bedziesz cos wymienial to wymieniaj odrazu wszystko nie baw sie w pol srodki bo bedziesz bezprzerwy rozbieral. To moje ostatnie audi zmieniam marke uderzam w volvo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...