Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[AEB B5] falowanie obrotów po wymiania silinka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy forumowicze. Jakiś czas pisałem na forum, o tym że mój AEB skończył swoje "życie". Zakupiłem używany słupek z anglika (niby 90tys mil) z A6 C5, też AEB z 99 roku. Silnik z zewnątrz wygląda, super. Zamontowałem go u siebie, podłączyłem cały osprzęt, oczywiście uszczelki do kolektorów nowe, tylko od przepustnicy stara została, obejmy na węże nowe, odma nowa, filtry olej, (świece stare i cewki też). Silnik ku mojemu zaskoczeniu zapalił od pierwszego obrotu rozrusznika. Tyle, że mam taki problem. Odpalam, wskakuje na 1100 obr. po 5 sekundach spada tak na 950 obr zaczyna falować , tak po 50 obr, później po 150 obr. i gaśnie. Po chwili odpalam na nowo i tak samo. Przyznam, że nie zrobiłem adaptacji przepustnicy jeszcze. Zaraz po zamontowaniu sczytałem błędy vagiem i było ich naprawdę sporo (około 25 sztuk) wszystkie były 'sporadyczne" więc je wykasowałem. Czy może być jeszcze coś co powinienem wykonać, sprawdzić?? Świece sprawdzałem i wszystkie suche. Proszę o jakieś podpowiedzi. A i błędów po odpaleniu nie ma żadnych.

Opublikowano

Wyczyść albo wsadź starą przepustnice.

Opublikowano

oka, zlokalizowałem nieszczelność w dolocie do Turbiny, nie zasysała powietrza z rury tylko obok. (zapomniałem założyć ). Silnik odpala od pierwszego obrotu i pracuje równiutko. Jest tylko małe ale. Przegoniłem go na trasie 15 km, jak był już nagrzany na każdym biegu do 6 tys. na 4 biegu 160km/h wrzuciłem piąty i zaczęła migać kontrolka oleju, plus trzykrotny sygnał dźwiękowy. zatrzymałem się, wyłączyłem auto. Odpalam i nic już się nie świeci, przewody wodne miękkie, pod korkiem czysto, plamy nie ma, więc wracam. Taka samo jak w pierwszą stronę. But w podłogę i tak do 4 biegu. Tym razem nic. Wjeżdżam do miejscowości, na 4 biegu 1500obr. kontrolka znowu się zapala, zatrzymuję się, podnoszę maskę i słyszę jakby grały zawory, szklanki czy coś w tym stylu, po 30s wszystko milknie kontrolka gaśnie, wsiadam i jadę bez buta do garażu. Po 30 minutach postoju sprawdzam stan oleju i jest oka. Olej jaki zalałem na "nowy, używany" silnik to shell 10w 40, filtr oleju Mann, wymieniony kompletny rozrząd na continental, itd. Pytanie brzmi, gdzie może tkwić problem??? Czujnik raczej nie padł ponieważ jak się zapala lampka to wyraźnie słychać grające szklanki/zawory. Proszę o podpowiedź. Czy to pompa oleju? przewody olejowe?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...