Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defekt przy 180km/h - czy wtryskiwacz


Kuklex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wczoraj w nocy przydarzyła mi się niemiła sytuacja. Spieszyło mi się do domu więc na autostradzie wcisnąłem gaz do końca. Samochód jechał przez chwile około 170km/h, później zebrał się w sobie i poszedł 180. W trakcie wyprzedzania tira samochód na chwile zesłabł, pomyślałem że turbo przeładowało albo coś więc zwolniłem i obserwowałem co się dzieje. Silnik nadal się zbierał choć trochę słabiej, przy 120 nadal był zryw. Później zauważyłem że temp oleju poszła z około 100 na 110st już podczas zwalniania więc zwolniłem jeszcze żeby silnik ostygł (temp wody w normie). Po kilku km zauważyłem że nie mogę złapać prędkości żeby nie trzęsło mi autem (koło do wyważenia) i zauważyłem że jest to zależne od dodawania gazu - na luzie spokój, z gazem jakby szedł na 3 gary. Po zjeździe z autostrady usłyszałem że silnik nienaturalnie głośno chodzi, coś się tłucze, głównie przy wciśniętym gazie (po odpuszczeniu cichło). Na podjeździe zauważyłem że silnik bardzo mocno trzęsie na boki i słychać jakby szedł na 3 gary ale na obrotomierzu nie widać nieprawidłowości. Od tej pory nie jechałem samochodem, tylko sprawdziłem co się dzieje, silnikiem rzuca na boki dość mocno. Dodam że wczoraj na ciepłym silniku ciężej było mu zapalić, dziś na zimnym w miarę sprawnie. Za samochodem nie było żadnej chmury dymi, po prostu silnik się trząsł i klekotało głośno.

Domyślam się że to wtryskiwacz (gdzieś czytałem że coś mogło się w nim podwiesić, ale nie jestem pewny, nie mogę znaleźć tego tematu) ale czy takie szarpanie silnikiem to norma? Prosił bym o porady bo nawet nie wiem od czego mam zacząć. Na vagu nic nie wykazało szczególnego, błędy nie były kasowane po wyciągnięciu silnika (trochę ich sam narobiłem podczas podłączania instalacji). Kolega doradził mi test przelewowy, może od tego zacząć?

Pozdro

PS. Dodam że po dojechaniu do domu zauważyłem że miska olejowa jest mokra i wszystko za nią. Miska była już spawana i lekutko ciekła na śrubie. Teraz nie wiem czy olej przy 110st był tak rzadki że uciekał dość szybko czy (odpukać) wywaliło gdzieś dziurę i ciśnienie poszło w olej. Słaba kompresja na jednym z cylindrów mogłaby wyjaśniać telepanie silnika, no ale nic nie dymi.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam znowu. Zabrałem się za rozbiórkę i sprawdzanie część po części. Ciśnienie w cylindrach wypadło blado: 14.1, 14.3, 13.9, 5.2-8.3. Nie wiem czy to wina ciśnieniomierza czy coś jest bardzo nie tak. Podczas przestawiania samochodu zaczął kopcić na dziwny kolor szaro-niebiesko-biały. Jutro sprawdzę ciśnienia wtryskiwaczy i przyjrzę się turbawce. W chwili obecnej mam nadzieje że tylko padł wtrysk ale dym raczej wskazuje na uszczelkę pod głowicą.

W kwestii logów to nawet nie próbowałem odpalać żeby sprawdzać coś kompem, nie chcę niczego więcej uszkadzać

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skad ja to znam,wtrysk lal i wyjebalo tłok 99%

Tylko czy przy lejącym wtrysku/wtryskach osiąga się spalanie rzędu 5.5l na trasie i 6.5-7l w mieście przy butowaniu non-stop. Przypomnę że opony mam 225/45/17 więc lekko nie jest. W zasadzie pytam, bo słyszałem że przy lejącym wtrysku jest dym i spalanie w górę, u mnie był dym ale po zatkaniu egru był to typowy dym diesla przy max obciążeniu.

Pogoda dopisuje to ciężko coś sprawdzić, ale przyszedł mi kolejny pomysł do głowy: pęknięta sprężyna zaworu lub pęknięty pierścień. Coś się ewidentnie tłucze, nie ma kompresji na jednym cylindrze i dym cofał się w pokrywę klawiatury (dymiło z odmy po ostatnim odpaleniu). Może uda mi się dziś rozpiąć rozrząd i zerknąć pod wałek, jak nie to jutro.

Gdyby ktoś miał podobne doświadczenia, lub pomysł gdzie szukać to chętnie posłucham

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłok do wymiany głowica do regeneracji....i oby tylko to.....Miałem to w golfie 3 z silnikiem 1z. Objawy identyczne. Tylko u mnie kawałek świecy żarowej się ułamał i pobił tłok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sprawa się wyjaśniła. Podczas ściągania kolektorów znalazłem straszne ilości oleju w kolektorze dolotowym, natomiast cały kolektor wydechowy i turbo były suche.

f1e40f9b2bac4c2fm.jpgd24d5335220ebaedm.jpgae916b5df521e1ffm.jpg

Po ściągnięciu wałka, szklanek i głowicy wszystko wyglądało jak najbardziej naturalnie (tłoki i zawory ok). Z lekką załamką bo bez informacji co padło przekręciłem wałem żeby nalać benzynę do cylindra i sprawdzić gdzie ucieka to ciśnienie. Niestety wtedy znalazłem ten widok.

9b338c840c29773dm.jpg

Pękł pierścień albo i dwa bo cylinder jest porysowany bardzo głęboko i symetrycznie, nie porysowane są może tylko dwa odcinki po 3cm każdy. Do tego podczas składania głowicy do kupy znalazłem mocno przytartą ostatnią panewkę wałka rozrządu (wyjaśniło się grzechotanie przy dużym obciążeniu)

Silnik będzie nowy, teraz mam tylko nadzieje ta turbawka jest jeszcze dobra. Oby olej w dolocie był spowodowany zbyt dużym ciśnieniem w skrzyni korbowej (kompresja z cylindra przedostawała się do oleju) i olej przelewał się przez uszczelniacz w turbinie, zimna strona zalana olejem. Olej dosłownie śmierdział spalinami diesla. Sądząc po wyglądzie kolektora i gorącej strony turbo wtryski powinny być dobre - nie jest mokro ani zawalone nagarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niewiem niewiem.Ja bym napewno tego turbo juz nie wsadził a i wtryski sprawdzil na maszynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy silnik wpadnie z turbawką ale tą jeśli byłaby dobra to sprzedam za śmieszne pieniądze ale potrzymam na zapas. I już nawet wymyśliłem jak sprawdzić turbinkę. Po prostu podłączę w nowy silnik, ale nie spinając turbiny do przewodów dolotowych. Po rozgrzaniu silnika przegazówka do 3k rpm i jeśli poleci olej to znaczy że turbo odleciało do krainy nie kończącej się ropy. No ale tym będę się martwił później, najpierw trzeba przeszczepić nowe serce.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sprawdzisz bo na postoju ona nie nadmucha ci tyle.Co innego chwilowa przygazowka a co innego jak jedziesz 2minuty z gazem do oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nie pomyślałem że bez obciążenia zachowuje się inaczej. No zobaczymy, serducho prawdopodobnie będzie w poniedziałek to zobaczę w jakim stanie jest nowe turbo i wtedy będę myślał co dalej. Dzięki za podpowiedź

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...