tomiqu Opublikowano 15 Lipca 2013 Opublikowano 15 Lipca 2013 2 miesiące temu na badaniu technicznym diagnosta stwierdził w mojej A4 brak hamulca ręcznego w prawym tylnym kole. Lewy tył działał prawidłowo i jako, że auto nawet pod górkę bez problemu trzymało na jednym hamulcu nie śpieszno mi było od razu do mechanika. Tydzień temu pojechałem w prawie 1500 km podróż w góry i pod koniec wyjazdu odezwało się łożysko w kole ( przypuszczam, że wiele setek km po górskich zakrętach i serpentynach przyśpieszyło jego koniec). Dziś pojechałem do mechanika na wymianę łożyska i przy okazji zapytałem o ten ręczny. Na co usłyszałem, że można by spróbować rozebrać zacisk i oczyścić prowadnice ale istnieje ryzyko, że po takim zabiegu zacisk może przeciekać płynem hamulcowym i trzeba będzie wtedy go regenerować, a wtedy koszt może wynieść ok 300-400 zł. Czy rzeczywiście istnieje takie ryzyko i lepiej na razie tego nie zaczepiać? Widziałem też na allegro zestawy naprawcze składające się z PROWADNICE+OSŁONKI+ ŚRUBY+SMAR, czy można by je zastosować do starego zacisku? Uspokoił mnie też, że hamulec ręczny nie ma wpływu na działanie hamulca nożnego więc nie istnieje obawa, że tłoczek zablokuje się i nie odbije klocka od tarczy. Co mi radzicie w takiej sytuacji? Próbować to czyścić?
Dev Opublikowano 15 Lipca 2013 Opublikowano 15 Lipca 2013 Wyslij go do mnie, to doprowadze Ci go do ładu
tomiqu Opublikowano 15 Lipca 2013 Autor Opublikowano 15 Lipca 2013 No i conajmniej tydzień będę bez auta, a nie mogę sobie na to pozwolić. W ostateczności widziałem na allegro gotowe zregenerowane.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się