Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana płynu wspomagania


Marko42

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie nikt nie pochwali mojego sposobu ale robię tak: idę do apteki po największą strzykawkę jaką mają (koszt do 1zł) i kawałek wężyka w motoryzacyjnym.

Przygotowuję mały lejek oraz zielony olej mineralny z ASO + naczynie na przepracowany.

Strzykawką odciągam stary olej do samego dna i zalewam świeży. Odpalam auto, kręcę kołami w prawo i lewo dwa razy do oporu i gaszę.

Powtarzasz czynność do momentu kiedy odsysany płyn będzie czysty i klarowny. Jedno opakowanie (ok. 42 zł) spokojnie wystarczy na przepłukanie całego układu.

Dzięki temu zaoszczędzisz 40 zł za wymianę płynu oraz nie usłyszysz zbawiennych rad że tego płynu się nie wymienia. Chwilę temu wyziałem jednego mechanika jak mi zaczął pieprzyć farmazony i że w układzie jest takie ciśnienie że się ''nie da".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tym sitkiem w zbiorniczku - u mnie jest nakrętka z bagnecikiem do sprawdzania poziomu a takowego sitka nie ma

---------- Post dopisany at 20:46 ---------- Poprzedni post napisany at 15:04 ----------

Pewnie nikt nie pochwali mojego sposobu ale robię tak: idę do apteki po największą strzykawkę jaką mają (koszt do 1zł) i kawałek wężyka w motoryzacyjnym.

Przygotowuję mały lejek oraz zielony olej mineralny z ASO + naczynie na przepracowany.

Strzykawką odciągam stary olej do samego dna i zalewam świeży. Odpalam auto, kręcę kołami w prawo i lewo dwa razy do oporu i gaszę.

Powtarzasz czynność do momentu kiedy odsysany płyn będzie czysty i klarowny. Jedno opakowanie (ok. 42 zł) spokojnie wystarczy na przepłukanie całego układu.

Dzięki temu zaoszczędzisz 40 zł za wymianę płynu oraz nie usłyszysz zbawiennych rad że tego płynu się nie wymienia. Chwilę temu wyziałem jednego mechanika jak mi zaczął pieprzyć farmazony i że w układzie jest takie ciśnienie że się ''nie da".

tylko czy mało wiele wydostanę stary płyn w ten sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej jest wyciągnąć cały zbiorniczek i przeczyścić benzyną lub nitro, na spodzie pewnie będziesz miał nieczystości jakieś

sitko napewno masz i zobaczysz je po odessaniu strzykawką płynu

pół godziny roboty

poszukaj jest dokładny opis od A do Z na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie płyn wymieniony tylko że cały czas idą bąble kręciłem na zgaszonym silniku kilkakrotnie na włączonym silniku a bąble jak idą tak idą

oprócz tego mam takie bulgotanie jak na filmiku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem to samo. Sitko wylecialo ze swojego miejsca w zbiorniczku.

Musi siedziec scislo po stronie cienkiego weza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem to samo. Sitko wylecialo ze swojego miejsca w zbiorniczku.

Musi siedziec scislo po stronie cienkiego weza.

ok wielkie dzięki ja sitko miałem po stronie grubego węża wsio jasne

temat opanowany :banan::banan::banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A którym wężykiem który trzeba odkręcić zeby spuscic cały płyn bo z odsysaniem i zalewaniem sposób do mnie nie przemawia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściągasz ten cieńszy i kręcisz kierą kilka razy do oporu w obie strony,na wyłączonym silniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściągasz ten cieńszy i kręcisz kierą kilka razy do oporu w obie strony,na wyłączonym silniku

Po co sobie utrudniać życie ?? Mielenie kołami przy zgaszonym silniku ?? Jak niby to wszystko ma wypłynąć ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściągasz ten cieńszy i kręcisz kierą kilka razy do oporu w obie strony,na wyłączonym silniku

Po co sobie utrudniać życie ?? Mielenie kołami przy zgaszonym silniku ?? Jak niby to wszystko ma wypłynąć ??

kręcenie kołami w miejscu na zgaszonym silniku - fajna sprawa :facepalm::facepalm::facepalm:

nawiasem mówiąc wszystko i tak nie wypłynie zawsze coś tam zostanie , poprzedni płyn jak spuściłem był czarny okropicznie po zalaniu kilkukrotnym i odciągnięciu tego syfku kolor nowego przypomina płyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez musi być jakiś "normalny " sposób na wymianę tego płynu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez musi być jakiś "normalny " sposób na wymianę tego płynu ?

Strzykawka, wężyk i płukanie do skutku. Ściąganie węża ze zbiorniczka, babranie się albo mielenie kołami na wyłączonym jest bez sensu.

Widziałem jeszcze kiedyś jak gość na włączonym silniku odkręcił dużą śrubę przy pompie wspomagania. Tyle że wszystko wokół było wysmarowane a on cały w płynie bo za mocno poluzował :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A którym wężykiem który trzeba odkręcić zeby spuscic cały płyn bo z odsysaniem i zalewaniem sposób do mnie nie przemawia?

Oba wężyki zdejmujesz ze zbiorniczka w jego dolnej części, montowane są przy pomocy sprężynujących opasek więc szybko je zdejmiesz. Następnie wymontuj zbiorniczek i przemyj go np. zmywaczem do hamulców gdyż często zostaje w nim osad po starym płynie. W trakcie mycia uważaj na te sitko które jest w środku aby ci nie wypadło. Wężyk który idzie od maglownicy włóż do butelki plastikowej. Następnie podnieś z obu stron przód pojazdu w celu ulżenia maglownicy i kręć kierownicą w obu kierunkach co pozwoli usunąć stary olej z magla. Po poskładaniu zalej zbiorniczek nowym olejem i ponownie kręć kierownicą na zgaszonym silniku w trakcie tej czynności dolewaj olej gdyż cześć go wciągnie do układu. Jak poziom się ustabilizuje i przestana pojawiać się pęcherzyki powietrza możesz odpalić silnik i pokręcić kierownica w celu dokładnego odpowietrzenia układu. Jest to prosta i na pewno sensowna czynność więc ją ogarniesz dość szybko nawet bez kanału. Ze swojej strony polecam zastosowanie oryginalnego oleju do wspomagania, który jest gęściejszy i nie zmienia koloru jak polecany zamiennik febiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...