Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wady i zalety 4.2 V8 BBK


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Obecnie jeżdze e46 coupe 323, modyfikuje je i modyfikuje, tj. zwiększam moc(10k w reanimacje silnia, uszczelniania, wydech, dolot, vanosy itp. +20 km). A że jednostka toporna na "tuning" i trafiłem przypadkiem na s4, jestem pewien zakupu tego auta tzn. jestem pewien, że chce go kupić. Obecnie włożyłem w swoje auto kilkanaście dobrych tysi, byłem anty tym co mówią inni "zmień silnik" i działaj, wolałem robić bo swojemu ... i chyba już mam dosyć. Bo końca nie widzę, widze tylko ile kasy musze szykować...

Tak jak wspomniałem, stoje przed zakupem s4 b6, chce mieć w nim LPG - do codziennej jazdy, co do kasy i inwestowania w auto jestem jak najbardzej przygotowany w bieżące koszty tego auta i się tego nie boje.

Przeczytałem dokładnie post z 1 strony.

W momencie, kiedy pojadę oglądać i mam nadzieję kupić auto, jak mogę sprawdzić czy silnik nie jest "trupem"? Hamownia, ciśnienie na cylindrach? To czy coś pyka, czy nie pyka itp, podstawy znam, ale może sa jakieś magiczne sposoby żeby sprawdzić że nie działa np. zawór PVC itp? Macie jakies sposoby abym w 1szym kontakcie ocenił kondycje? Oczywiście będe chciał pojechać do serwisu, hamownie oraz jakieś AUTO DNA.

Pasjonuje się motoryzjacją, na temat mojego obecnego auta wiem praktycznie wszystko. Sądzę, że o s4 kiedy je kupie też z biegiem czasu będe wiedział o nim dużo :)

Pzdr.

Najlepiej nastaw się od razu na robienie rozrządu. Może tego unikniesz na jakiś czas, ale jeśli planujesz zostawić auto na dłużej - prędzej czy później Cię to czeka. Przy zakupie jeśli się da to zrób pomiar kompresji i sprawdź czy klapka w dolocie jest cała i działa (jej elementy mogą wpaść do komór spalania i uszkodzić silnik). Sprawdź historię serwisową w ASO. Hamownie bym odpuścił, bo rzadko kiedy wychodzi seria, zwykle jest mniej, często ponizej 300KM... Co nie znaczy, że auto jest "zepsute". Wywalenie katów + sprawny rozrząd + zmienna długość dolotu (klapka), mocny zapłon oraz zachowana kompresja załatwiają temat nie trzymania mocy. Zapchane katalizatory mogą powodować znaczny ubytek mocy i missfire'y, jesli auto jeździło długo w takim stanie - mogło dojść do uszokdzenia silnika. Wrzucenie przekładek termicznych pod kolektor dolotowy w znacznym stopniu niweluje spadki mocy w ciepłe dni. Temperatura powietrza w dolocie w jeźdize miejskiej potrafi mieć 65 stopni przy temp. zewnętrznej ~20 stopni!!!!!

Ja sam jeżdżę eską na LPG na co dzień i polecam autko, zwłaszcza w tiptroniku :)

Moja, mimo znacznych ubytków w osiągach (rozrząd leży i kwiczy + konwerter skrzyni ciągnie, ale niedługo będzie zdrowa jak ryba) i tak jest super statkiem i do miasta i w trasę :)

Edytowane przez pawelosinski83
Opublikowano

Najlepiej nastaw się od razu na robienie rozrządu. Może tego unikniesz na jakiś czas, ale jeśli planujesz zostawić auto na dłużej - prędzej czy później Cię to czeka. Przy zakupie jeśli się da to zrób pomiar kompresji i sprawdź czy klapka w dolocie jest cała i działa (jej elementy mogą wpaść do komór spalania i uszkodzić silnik). Sprawdź historię serwisową w ASO. Hamownie bym odpuścił, bo rzadko kiedy wychodzi seria, zwykle jest mniej, często ponizej 300KM... Co nie znaczy, że auto jest "zepsute". Wywalenie katów + sprawny rozrząd + zmienna długość dolotu (klapka), mocny zapłon oraz zachowana kompresja załatwiają temat nie trzymania mocy. Zapchane katalizatory mogą powodować znaczny ubytek mocy i missfire'y, jesli auto jeździło długo w takim stanie - mogło dojść do uszokdzenia silnika. Wrzucenie przekładek termicznych pod kolektor dolotowy w znacznym stopniu niweluje spadki mocy w ciepłe dni. Temperatura powietrza w dolocie w jeźdize miejskiej potrafi mieć 65 stopni przy temp. zewnętrznej ~20 stopni!!!!!

Ja sam jeżdżę eską na LPG na co dzień i polecam autko, zwłaszcza w tiptroniku :)

Moja, mimo znacznych ubytków w osiągach (rozrząd leży i kwiczy + konwerter skrzyni ciągnie, ale niedługo będzie zdrowa jak ryba) i tak jest super statkiem i do miasta i w trasę :)

Fakt, autem chce trochę pojeździć. Czytam od 4 dni nocami o tym aucie i już nie mogę wytrzymać..

Pierwsze co zrobię, to zrobię właśnie rozrząd + zaworki o których pisaliście wcześniej. Co do wydechu - wstepnie już umówiony na kompletny z kwasu umówiony jestem;d Nie lepiej założyć sportowe katy czy wycinać i zrobić przelot? Sugeruje się moim BMW obecnym - wywalenie katów = mniejsza moc.

Jak sprawdzić klapkę?

Opublikowano

Może być tak jak mówisz, że nowe katy będą lepsze niż ich brak, ale ich brak na 100% jest lepszy niż stare które masz :-)

Ale generalnie ten motor lubi być odetkany w jakikolwiek sposób :-)

Klapka... Pierwsze co, to przy ~5500obr/min dźwigienka wystająca z gruszki z przodu kolektora powinna się ruszyć - ona przestawia klapkę. W tym samym czasie przestawia się rozrząd.

Jeśli się rusza to pierwsza kwestia jest OK. Druga sprawa: uwalona klapka będzie luźna w kolektorze i będzie "grzechotać". Taki stan może oznaczać, że jej fragmenty już zostały zeżarte przez silnik. Ale może tylko jest pęknięta i jeszcze w całości w kolektorze... Ewentualnie jeszcze śrubki klapki mogły się poodkręcać i zostały pochłonięte... Ja sprawdzałem na słuch - jak jeszcze silnik nie parzył to ucho do kolektora. Za pewne są lepsze metody ;-)

Opublikowano (edytowane)

Panowie, jaki olej... Żartuję :decayed:

Pomóżcie proszę w prawidłowej diagnozie

Moje grzechotanie trwa około 1 sekundy. Silnik nie wywala żadnego błędu oprócz P1575 (chyba poduszka silnika).

Z tego co widzę po historii serwisowej, jeździł w CH na Castrolu 5w30. Jeszcze nie wymieniłem na oczywiście LM HT 5w40. Auto mam od kilku dni.

Przebieg sprawdzony 204kkm.

Takie oto wartości ustawienia rozrządu:

S4QNRBL.png

Może to głupie, ale czy jest możliwość sprawdzenia ślizgów np. jakąś kamerką diagnostyczną?

Na dwójce czuję jak to ktoś nazwał "gładkie wahnięcie" mocy, na bardzo niskich obrotach i niespecjalnie odczuwalne.

Czy po tych danych możecie mi coś podpowiedzieć?

Edytowane przez mariuszolek
Opublikowano

Masz przestawiony rozrząd na bank... Obstawiam ten jeden nieszczęsny krótki ślizg, który zwykle pęka... Niestety nie sprawdzisz kamerką, jest niżej i trzeba zdjąć osłonę. Jesli nie chcesz demontować silnika to da się tam zajrzeć demontując skrzynię.

Jak ja kupowałem auto miałem 5 i 7 stopni i nadzieję, że pojeżdżę minimum rok do serwisu... po 3 miesiącach miałem 7 i 12 a teraz, po 6 miesiącach mam 15 na jednym oraz błąd korelacji (czyli ponad 15 stopni) na drugim banku oraz check engine :-P. Części już czekają. Po nowym roku robimy kpl rozrzad.

W momencie jak pojawił się check auto zyskało dużo ciągu w zakresie 2-3 tys obr, jakby była duża górka momentu, ale potem nic się nie dzieje... Przy przekroczeniu 5tys wzrost powera był mocno odczuwalny, teraz tylko dzięki wydechowi wiem, że się to dzieje. ;-) W zasadize nie czuć tego.

Od samego zakupu do teraz objawy akustyczne takie same - krótkie zagrzechotanie po odpalaniu na zimno. brak grzechotania jak zgaszę i po kilku minutahc odpalam.

Generalnie silnik jest z tego co widzę bardzo wrażliwy na zmiany w rozrządzie i takie "wahnięcia" mocy mogą jak najbardziej być ich skutkiem.

Opublikowano

Dzięki Kolego. Zatem czeka mnie operacja. Chyba zdecyduję się wymienić wszystkie ślizgi i napinacze, bez łańcucha. Ponoć amerykańskie fora dementują pogłoski o tym, że się rozciąga.

Co do grzechotania, słyszę je faktycznie tylko za pierwszym razem. Odpalam- jest, gaszę po 10 sekundach, odpalam- już nie ma.

Opublikowano

Podobno tak, ale to niecały tysiak, a jakby się okazało, że po całym remoncie się coś jednak rozjeżdża, to cała robota od nowa (i koszt ten sam za nią)... Ja tam wolę nie ryzykować i zmieniam dosłownie wszystko co się da... Jak już się zdecydujesz robić to sugeruję to samo ;-) Jedyne co "możesz" odpuścić na początek to fazatory - można je potem od góry wymienić, ale łatwo też nie będzie i to głównie one klekoczą ;-)

Opublikowano

A co sądzicie o regeneracji fazatorów przez Pawel00S4? Wobec tego ślizgi, napinacze, uszczelki wszelkiej maści... No i łańcuch który jeszcze przemyślę ;)

Opublikowano (edytowane)

Łańcuch-y, bo są 4 sztuki kolego... niech każdy wyciągnie się o pół milimetra i już masz kilka stopni rozjazdu na górze...

Odnośnie regeneracji - koszt 2 nowych to i tak prawie 4k ze zniżkami, koszt regenerowanych 3-4x mniejszy - ja w to idę :wink: zwłaszcza, że jakby (odpukać) co to nie trzeba znów całego silnika wyciągać.

Edytowane przez pawelosinski83
Opublikowano

potwierdźcie tylko proszę, że to ten sam, znany Wam dźwięk z rozrządu ;)

Opublikowano

Tak to ten sam. U mnie jak był taki dźwięk był pekniety ślizg lancucha. Ja na twoim miejscu czym prędzej wyjechał bym z silnikiem

Opublikowano (edytowane)

Dźwięk zupełnie jak u mnie :facepalm:

Edytowane przez pawelosinski83
Opublikowano

Panowie! Chciałbym obejrzeć jedno S4 i sprawdzić jak wyglądają wartości przesunięcia rozrządu. Wiem, że część informacji w S4 B6 idzie po CANie, a ja mam kabel z interfacem KKL. Odczytam tym grupę 93? Dodam, że kabel służył mi do diagnostyki A4 B5.

Z góry dzięki.

Opublikowano

Tak, u mnie bez problemu czyta taki kabelek

> Wysłane przez Tapatalka

Opublikowano

panowie przymierzam się do takiego wozidła ktoś mi poda koszty "pełnego " rozrządu czyli do tego jeszcze ślizgów.... same częsci plus robocizna kto ile gdzie zapłacił bo to też ma znaczenie , nie wszędzie tyle samo za robote biorą

Opublikowano

Rozrząd na bogato bez wariatorów i fazatorów 3500, wariatory 2x1900 lub regeneracja 1x500-1500, do tego zaworki pod kolektorem i uszczelnienie silnika i osprzętu to około 1200, no i jeszcze pasek, płyny, ewentualnie coś z osprzętu... Też może się nazbierać trochę... A robota to już bardzo różnie... Widziałem ofertę za 2tys na olx, ale normalna cena to w okolicy 3-5tys

Jak masz wyjątkowego pecha to fazatory/napinacze górne mechaniczne 2x3500

 

Wysłane przez Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

Drogie te wariatory one są tylko w ASO czy po prostu mają taka kosmiczną cenę w A6 2.4 wymieniałem to tyle nie kosztowało....

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Wawryn napisał:

Drogie te wariatory one są tylko w ASO czy po prostu mają taka kosmiczną cenę w A6 2.4 wymieniałem to tyle nie kosztowało....

Niestety tak kosztują w ASO... A poza ASO są niedostępne. One występują tylko w tych 3 "nietypowych" 4.2 na łańcuchu (BBK, BHF, BAT)

Zawartość dodana 3 minutes later

ooo nawet podrożały... aktualna cena detal w Motorpolu 2266zł/sztuka :-(

Ale za to napinacze górne 3146 zamiast ~3500 :-D

Edytowane przez pawelosinski83
Opublikowano
Niestety tak kosztują w ASO... A poza ASO są niedostępne. One występują tylko w tych 3 "nietypowych" 4.2 na łańcuchu (BBK, BHF, BAT)
Zawartość dodana 3 minutes later ooo nawet podrożały... aktualna cena detal w Motorpolu 2266zł/sztuka :-(
Ale za to napinacze górne 3146 zamiast ~3500 :-D

Czyli 7 mam szykować jak rozumiem ....

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Wawryn napisał:


Czyli 7 mam szykować jak rozumiem ....

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
 

Ale na co?

Jeśli mówisz o całości i porządnym ogarnięciu silnika z uszczelnieniem, osprzętem itd to kwota będzie 5 cyfrowa - gwarantuję.
I to bez uwzględnienia nowych wariatorów, a z ich regeneracją i bez fazatorów górnych.
Zajrzyj do mojego tematu (link w podpisie) jest tam lista części i prac. Z robotą wyszło 2x to co podałeś, z czego skrzynia to tylko około 1.5k

Edytowane przez pawelosinski83

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...