Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Falowanie obrotów, wibracje - zimny silnik


AndrzejAj3

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie błędy były przed czyszczeniem przepustnicy potem nic nie wyskakiwało. Pisząc odpowiedź na Twoją PW byłem w pracy jak przed chwilą wsiadłem o dziwo odpalił normalnie, po gwałtowniejszym dodaniu gazu wszedł na obroty prawie normalnie ale nadal pozostaje problem falujących obrotów. Chwile potem jak ruszyłem zrzuciłem na luz na światłach i zgasł :kwasny: Może sam się naprawi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby :wink: ja już swojego dzisiaj odpaliłem i wszystko gra, żadnych zająknięć pracuje równiutko obroty trzyma ładnie - to lubię :kox: podłączyłem pod VAG-a i żadnych błędów :banan::banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłączyłem pod VAGa

zero błędów

zamieszczam filmik do odczytów z bloków 1-10

w 3 bloku 2 ostatnie wartości to temperatura silnika - zgadza się a 2 to temperatura czego ?

dziwne jest też, że auto w sumie odpalone było przez 15 minut. pare razy pogazowałem a za nim zrobiła się dość spora plama (wiem że troszke wody powinno lecieć z wydechu ale aż tyle? :kwasny:

2013_08_21_16_17_27.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam masz wszystko dobrze te temp. w Polskim VAG-u to różnie są :) zakręć LPG na butli wypal go z układu zostaw samochód na kilka godz i zobacz czy pomogło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie pomoglo. Ale od jakiegos czasu obroty nie faluja ale znowu powrocil problem dlawienia sie samochodu na benzynie po gwaltowniejszym dodaniu gazu :kwasny:

---------- Post dopisany at 17:38 ---------- Poprzedni post napisany at 06:37 ----------

Przeglądając forum znalazłem posta w którym ktoś mądry napisał, że problemy z odpaleniem samochodu występują przy walniętym czujniku temperatury wody.

Szukałem tego czujnika i zauważyłem luźny zakurzony kabel z wtyczką dyndający sobie gdzieś pod zbiornikiem wyrównawczym. Czy czujnik temp wody jest od spodu zbiorniczka?

Jak już wcześniej pisałem mam LPG BRC i jakieś ciulstwo z tej instalacji jest pod zbiornikiem wyrównawczym i kolidowało z tą wtyczką więc zapewne gazownicy którzy zakładali instalacje zrezygnowali z podpięcia tej wtyczki. Poluzowałem śrube leciutko przesunąłem to ustroistwo i wpiąłem wtyczke

Narazie auto jest rozgrzane i nie ma problemow z odpaleniem. Zobaczymy jutro z rana jak będzie wyglądala sytuacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie. problem sie nasilił auto coraz gorzej odpalało, aż przedwczoraj nie chciało odpalić w ogóle. podjechałem na stacje po 10l paliwa wlałem do baku i bach auto zapaliło od strzała.

problem pewnie tkwi gdzieś w pompie paliwa bo 2 tygodnie wcześniej lałem mu 20l paliwa a nei ma opcji żebym to wyjeździł bo śmigam na gazie.

Gdzieś tam zrobiłem temat o możliwości przerobienia czujnika poziomu paliwa tak żeby pokazywał normalnie bo na chwile obecną nowy przełożony z passata pokazuje mi na odwrót (zamiast pustego pełny a i nie tak do końca bo zawiesza się na 3/4 )

porównywałem go ze starym i jedyne czym się różnił to długością tego drutu więz zamieniłem na ten oryginalny ale dalej się zawiesza. Pływak skierowany w lewo patrząc przez bagażnik bo bolce inaczej nie pasują a po wymacaniu dna baku wydaje mi się że po prawej stronie jest głębiej.

Fajnie by było jakby ktoś sprawdził jak ma zamontowany pływaczek ;)

Dolanie paliwa nie rozwiązało całkowicie mojego problemu bo dalej sie krztusi po przegazowaniu go. Poczekam aż ktoś na allegro/tablice wystawi przepustnice w okolicach katowic i spróbuje się dogadać żeby kupić ale z możliwością zwrotu w razie występowania problemu nadal

---------- Post dopisany 04-09-2013 at 07:28 ---------- Poprzedni post napisany 03-09-2013 at 14:04 ----------

:shock3: wczoraj zdecydowalem ze chyba trzeba sptobowac podmianki przepustnicy z tym ze musialem wyciagnac stara zeby sprawdzic dokladny numer co mam. po wyciagnieciu okazalo sie ze jest znowu zasyfiona taka oleista mazia(nagar to sie chyba nazywa) przetarlem szmatka wsadzilem na swoje miejsce zrobilem adaptacje i dzis rano jakiez bylo moje zdziwienie jak auto odpalilo normalnie zadnego falowania obrotow zadnego dlawienia sie przy przegazowaniu

---------- Post dopisany at 11:18 ---------- Poprzedni post napisany at 07:28 ----------

tylko dlacemu tyle tego syfu się przedostaje do przepustnicy - mam przed oczami czarny scenariusz... remont silnika :cry: jest jeszcze jakaś możliwa przyczyna? ubywa mi oleju i to w dość spotych ilościach - w miesiąc czasu litr oleju zeżarł :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie była czyściutka a silnik oleju nie bierze - przynajmniej nie w takich ilościach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takich ilościach spalania oleju to niestety ale chyba bez generalnego remontu silnika się nie obejdzie, podejrzewam u ciebie pierścienie zmierz ciśnienie w cylindrach wtedy będziesz miał pewność w jakiej kondycji jest motor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...