muminek_s Opublikowano 31 Lipca 2008 Opublikowano 31 Lipca 2008 Howk! Zachciało sie mnie dzisiaj bawić z niedziałającym spryskiwaczem tylniej szyby. Problem się okazał dość prozaiczny i łatwy do usunięcia - rozpięty wężyk po stronie kierowcy w podłodze w okolicach "podnóżka" czy jak to miejsce nazawać zrobiłem, przykręciłem plastiki i do domu. wieczorem chce samochód wstawić do garażu, a tu ni hu hu.. ledwo kręci, o odpaleniu nie ma co marzyć... I teraz moje pytanie. Tam jak idzie ten wężyk jest mnóstwo kabli, kostek itd. (na tym się akurat totalnie nie znam) domyślam się że może któreś odpowiadają za zapłon i jest jakieś spięcie?? czy może aku padł (jako, że już późno było nie próbowałem innego podłączyć np od passata ojca) poradźcie coś proszę bo nawet nie wiem od czego zacząć i gdzie ewentualnie szukać. Dodam, że jeszcze rano normalnie odpalał bez zająknięcia... Dzięki z góry za każdą sugestie.
Musashi Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Opublikowano 1 Sierpnia 2008 a paliwo masz? moze to kwestia jakiegos immobilizera. podlacz VAG moze odpowie na nurtujace pytanie
spanky Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Howk! Zachciało sie mnie dzisiaj bawić z niedziałającym spryskiwaczem tylniej szyby. Problem się okazał dość prozaiczny i łatwy do usunięcia - rozpięty wężyk po stronie kierowcy w podłodze w okolicach "podnóżka" czy jak to miejsce nazawać zrobiłem, przykręciłem plastiki i do domu. wieczorem chce samochód wstawić do garażu, a tu ni hu hu.. ledwo kręci, o odpaleniu nie ma co marzyć... I teraz moje pytanie. Tam jak idzie ten wężyk jest mnóstwo kabli, kostek itd. (na tym się akurat totalnie nie znam) domyślam się że może któreś odpowiadają za zapłon i jest jakieś spięcie?? czy może aku padł (jako, że już późno było nie próbowałem innego podłączyć np od passata ojca) poradźcie coś proszę bo nawet nie wiem od czego zacząć i gdzie ewentualnie szukać. Dodam, że jeszcze rano normalnie odpalał bez zająknięcia... Dzięki z góry za każdą sugestie. wez suszarke i wysusz kostki zalane plynem ...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się