Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Coś wysysa prąd z akumulatora - kontynuacja


Jarszo

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy,

Nadal mam problem z mrugającym włącznikiem świateł awaryjnych i rozładowywaniem akumulatora. Problem występuje po deszczu, (jak jest sucho to wszystko ok)

zamierzam przeczyścić mikrostyki w drzwiach. Teraz mam kilka pytań,

- czy chodzi tu o mikrosyki jak w tym temacie: http://a4-klub.pl/audi-a4-b6-b7-132/all-b6-czyszczenie-mikrostyku-drzwi-przednich-190569/

czy o inne które sprawdzają zaryglowanie drzwi?

- po deszczu mam wodę na progach - czy może to mieć związek?

- zauważyłem również, że jak radio gra cicho to nie głośnik w drzwiach kierowcy milczy, dopiero jak podgłośnię to się aktywuje.

- komunikat Won't De-Safe dostaję z drzwi tylnych.

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się od siebie. Miałem kilka razy problem rozkadowanego akumulatora po nocy. Wina było zostawienie kluczyków w stacyjce. Nie wiem czy te auta tak mają, czy tylko mój ale jak zostawię kluczyki w sstacyjce to po nocy pada akumulator. Auto A4 B6 2002r 1.8T kolorowy fis. Wersja bez alarmu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odgrzeje kotleta. Dziś z nieznanych przyczyn padł mi akumulator. Wczoraj wieczorem normalnie odpalił, nigdy wcześniej nie było z tym problemu. Przycisk awaryjnych nie migał, błędów nie było. Pobór prądu jest ogromny bo to aż 2,5A.  Wszystkie bezpieczniki sprawdzane tak jak się powinno to robić, i tylko po wyjęciu bezpeicznika od radia pobór spada do ok 1,5A. Radio oryginalne RNS-D auto wyjechało z nim z fabryki. Dodam,  że jakiś czas temu doposażałem swoją A4, w elektryczne szyby tył, lusterko fotochrom i Auto światła.  Wszystkie nowe rzeczy sprawdzone i nie ma z nimi problemu. Co może być problemem z tak dużym poborem?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się do tematu. Wczoraj zbieram się do wyjazdu a tu zonk, auto nie odpaliło. Akumulator prawie padnięty. Zamknąłem samochód, po kilku minutach otworzyłem i auto normalnie odpaliło. Kilka tygodni temu miałem podobną sytuację, tylko auto odpaliłem z kabli i później gasiłem i odpalałem normalnie. Czy to też może mieć związek z zamkiem drzwi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Mam ten sam problem. Auto jak postoi kilka dni to akumulator pada. Po naładowaniu zawsze zaczynają migać światła awaryjne. Zawsze też na desce świeci się kontrolka od ESP, a potem znika. Czy to może być źródło problemu ? Jak to naprawić ?  

Edytowane przez gornet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołączę się do wątku by nie zakładać nowego coś i żre prąd 0,5a wyciągałem po kolei bezpieczniki i nic nie spadało ręce opadają bo boje się zostawić auto na kilka dni nie odłanczając aku nie mam nic nie fabrycznego

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RobertPP napisał:

dołączę się do wątku by nie zakładać nowego coś i żre prąd 0,5a wyciągałem po kolei bezpieczniki i nic nie spadało ręce opadają bo boje się zostawić auto na kilka dni nie odłanczając aku nie mam nic nie fabrycznego

 

Poczytaj tu: 

może coś znajdziesz. U mnie na początku też jak odpinałem bezpieczniki wszystko było ok, jednak nie dawało mi to spokoju i znalazłem przyczynę tylko jeszcze nie rozwiązałem problemu. Przede wszystkim musi wpiąć amperomierz szeregowo, zablokować zamki tak jakby samochód był zamknięty jednocześnie mieć dostęp do skrzynki bezpieczników, poczekać jak auto przejdzie w stan uśpienia i wtedy wyciągać po kolei bezpieczniki i obserwować spadek napięcia.

U mnie na początku wyszło, że zamek drzwi kierowcy - wymieniłem, po kilku dniach z powrotem to samo. Sprawdziłem kolejny raz i wyszło, że po wyjęciu bezpiecznika od klimatyzacji pobór spadł do 0,1. Jak pisałem problemu nie rozwiązałem, bezpiecznik mam cały czas wyciągnięty a wszystko działa - klimatyzacja musi pobierać mi jakimś cudem prąd na postoju. Z wpiętym tym bezpiecznikiem pokazywało mi pobór 0,6 niby jest to dopuszczalne ale u mnie po dwóch dniach postoju auta nie szło odpalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2018 o 07:51, r7adek napisał:

Poczytaj tu: 

może coś znajdziesz. U mnie na początku też jak odpinałem bezpieczniki wszystko było ok, jednak nie dawało mi to spokoju i znalazłem przyczynę tylko jeszcze nie rozwiązałem problemu. Przede wszystkim musi wpiąć amperomierz szeregowo, zablokować zamki tak jakby samochód był zamknięty jednocześnie mieć dostęp do skrzynki bezpieczników, poczekać jak auto przejdzie w stan uśpienia i wtedy wyciągać po kolei bezpieczniki i obserwować spadek napięcia.

U mnie na początku wyszło, że zamek drzwi kierowcy - wymieniłem, po kilku dniach z powrotem to samo. Sprawdziłem kolejny raz i wyszło, że po wyjęciu bezpiecznika od klimatyzacji pobór spadł do 0,1. Jak pisałem problemu nie rozwiązałem, bezpiecznik mam cały czas wyciągnięty a wszystko działa - klimatyzacja musi pobierać mi jakimś cudem prąd na postoju. Z wpiętym tym bezpiecznikiem pokazywało mi pobór 0,6 niby jest to dopuszczalne ale u mnie po dwóch dniach postoju auta nie szło odpalić.

dzięki i nie 0.6 tylko 0.06 a nawet 0,07jest dopuszczalne zaraz poczytam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RobertPP napisał:

dzięki i nie 0.6 tylko 0.06 a nawet 0,07jest dopuszczalne zaraz poczytam

 

Uciekło mi po jednym zerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie winny był ułamany zawias schowka,  światełko świeciło cały czas

Edytowane przez BartriczkoSM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, BartriczkoSM napisał:

U mnie wunny był ulamany zawias schowka,  światełko świeciło cały czas

kurcze ide zerknąć bo u mnie też jest ułamany

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba problem rozwiązany, nie klimatronik a czujnik jakości powietrza robił mi tą robotę - wypiąłem go i zobaczę bo auto będzie stało kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

od dluzszego czasu borykam sie z tym ze cos rozladowywalo mi akumulator nawet nowy

czytam duzo na forum waszych podpowiedzi a ja znalazlem u siebie pier**le tak mi sie wydaje 

wyciagalem po kolei zamki i w lewym tyle po rozlaczeniu wtyczki mega skok pradu popsikalem kontaktem i wszystko ok :-)

wczesniej przelutowywalem kable w harmonijkach bo byly popekane

mrugal trojkacik w roznych odstepach czasowych czyli on zglasza usterka po rezystancji skoro nie bylo przejscia we wtyczce

mysle ze przyda sie to komus

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...