Skocz do zawartości
IGNOROWANY

jakie obroty na ssaniu w 1.8T na biegu jałowym ??


barthek11

Rekomendowane odpowiedzi

siema,- ;) -, mam do was pytanko ... a mianowicie jakie macie obroty w czasie pracy silnika na ssaniu? bo na chwilę obecną po odpaleniu zimnego silnika obroty utrzymują się w przedziale 840/900 -, wg. klimatronika-, niemam porównania odnośnie 1.8t - ale czy to nie powinno być gdzieś w okolicach 1200 - jak to było u mnie w poprzednim aucie? ogólnie po odpaleniu auto na postoju pracuje równo- nie przygasa-, ale czasami jak odrazu na zimnym ruszam to się przyksztusi... temp. wody łapie dość szybko i trzyma równo 90,-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się nad tym zastanawiam. Wcześniej miałem ADR i tak faktycznie było że rano jak było zimno to wskakiwał na to 1200 ale po SWAPie na APU już tego nie ma. Były mrozy po -2/3 stopnie i też chodził od razu na normalnych obrotach i właśnie nie wiem czy coś jest nie tak czy ten typ tak ma. U mnie nie ma żadnych problemów jak zaraz rozpocznę jazdę. Wiadomo że silnik nie chodzi tak jak przy normalnej temp pracy - obroty szybciej spadaj ale to chyba akurat nic dziwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za "włączanie" się ssania jak rozumiem odpowiada czujnik temperatury cieczy. U mnie działa prawidłowo. Sprawdzałem kiedyś VAGiem przy chłodniejszych dniach. Sprawdzę jeszcze ewentualnie jak będą jakieś mrozy co wtedy pokazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę ,że na forum passata- był podobny temat (oczywiście 1.8t)-, więc u jednego kolesia z tamtejszego forum podwyższone obroty powróciły po wymianie czujnika temperatury, u drugiego ,,ssanie" pojawiło się po wyczyszczeniu przepustnicy-, a trzeci miał prawdopodobnie walnięty przepływomierz... a jak to jest z tym czyjnikiem temp. może on być uszkodzony w moim przypadku -pomimo tego ,że auto normalnie łapie temp. i trzyma równo 90? pytam, bo narazie brak VAG-a...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale co ma piernik do wiatraka że tak powiem. Czyszczenie przepustnicy/jej uszkodzenie - no może mieć wpływ ale nie taki że ssania nie będzie. Jak będzie uszkodzony potencjometr to będą problemy z utrzymaniem biegu jałowego a nie że po prostu ssania nie będzie i będzie sobie chodził idealnie na walnych obrotach ale bez ssania.

Przepływa - na moje oko też nie jest związana z ssaniem. Ten sam problem co z przepustnicą. Mogą być problemy z wolnymi obrotami, może świrować itp Moim zdaniem ludzie po prostu mylą pojęcia i tyle. W tych przypadkach moim zdaniem ssanie cały czas było ale przez uszkodzoną przepustnicę/przepływke mogły dziać się różne rzeczy i silnik nie trzymał tych obrotów.

Jak dla mnie to za ssanie odpowiada tylko i wyłącznie czujnik. Jeśli ECU otrzymuje info że jest taka i taka temperatura silnika to zgodnie ze swoim programem przy określonych obrotach aby zapewnić lepszą pracę zimnego silnika podlewa trochę więcej paliwa, przestawia zapłon i ewentualnie uchyla przepustnicę trochę bardziej niż miałoby to miejsce przy normalnej pracy i tyle. No ale mogę się oczywiście mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje gdyby ecu nie podlewało paliwa na zimnym silnik wogóle by nie odpalił i nie chodził normalnie po odpaleniu. Czyli ssanie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nowa obserwacja przy -5 stopniach jakie były ostatnio. Zauważyłem że silnik chodził na lekko wyższych obrotach (około 950) więc wychodzi na to że ssanie nieznacznie tylko podwyższa obroty, inaczej niż to miałem w 1,8 ADR, chyba że jest to tutaj uzależnione od temp. Bo w ADR było to sztywno ustawione: albo 1200 obrotów albo normalnie. Zobaczymy jak będzie gdy temp spadną znacznie niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też trzyma sporo mniej niż 1200 na ssaniu, ale nie gaśnie, chodzi równo, nagrzewa się szybko do 90st. i trzyma, więc moim zdaniem nie ma co w tym temacie grzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzy się, że obroty wskoczą na ok 1200 ale bardzo rzadko. Przejadę dosłownie kilkanaście metrów i spadają do normalnych obrotów.

Przeważnie mam tak jakbym nie miał tego ssania. Czujnik wymieniany miesiąc temu. Widać, przez większość czasu nie potrzebuje ssania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po pierwszym sezonie zimowym jeśli chodzi o mojego APU. Mrozów może dużych nie było, ale czasem do tych -13 spadło. Ani obroty nie przekroczyły mi 1k. Co najwięcej to może jakieś 920. Auto zawsze odpalało od kopa i chodziło dobrze, spalanie w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...