Skocz do zawartości
IGNOROWANY

TK: koniec bezterminowych praw jazdy


Skyliner89

Rekomendowane odpowiedzi

Do 50 roku zycia powinni dawac prawko, po tym czasie okresowe. Nalezy wyeliminowac takich dziadkow, ktorzy swoja jazda stwarzaja zagrozenie i zamulaja drogi.

Tzn. ja to nazywam ograniczeniem przepustowosci.

Ogolnie to moim zdaniem przepustowosc drogi powinna byc najwazniejszym punktem mobilnosci. Idealna przepustowosc drogi zmniejsza tez ilosc kolizji, n.p.: Autostrady. Sa wlasnie pod tym katem zbudowane ( oddzielenie ruchu w przeciwna strone, odpowiednia ilosc miejsca dla ilosci samochodow, plynna zmiana kierunku jazdy) i w porownaniu z Krajowkami to niebo a ziemia, co ma odbicie w ilosci ofiar wypadkow.

Oczywiscie ze w miescie nie da sie zrobic autostrady, ale sa sposoby na ucywilizowanie stylu jazdy wielu kierowcow.

Ogolnie to wiekszosc kierowcow chce sie dostac z punktu A do B (upraszczajac i wylaczajac z tego odsetek kierowcow lansujacych sie swoimi godowo przystrojonymi karocami ;) )

Kluczem do tego jest system drog mniej i bardziej waznych (nie tylko z nazwy) i do tego odpowiednio rozbudowanych.

Wyobraz sobie ze jakis kierowca chce z poludniowej czesci Wroclawia dostac sie na Polnocna, powiedzmy z Krzykow na Psie pole. Kiedys w godzinach szczytu, przepisowo, moglo to potrwac godzine i wiecej.

Wylanczajac z miasta ruch tranzytowy (obwodnica) i wprowadzajac na glownych drogach tzw. zielona fale (zielone swiatlo przy stalej predkosci np. 60km/h) mozna czas podrozy skrocic przynajmniej o polowe. To cywilizuje lepiej od fotoradaru, bo nikomu sie nie bedzie chcialo co chwile stawac przed swiatlami, zeby za chwile znow ruszac- nawet tym pawianom w godowych karocach. :decayed:

Tylko tego trzeba chciec, a na dzien dzisiejszy wplywy z mandatow sa planowane w corocznym budzecie jako staly wplyw ktorym sie lata dziury, niestety, nie drogowe, tylko budzetowe. :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kont te ceny???

No proszę cię,nie przesadzaj:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzam oczywiście paragonów nie mam

ponieważ lekarz ani wydział komunikacji ich nie wydają wiec nie wiem co masz na myśli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się Sebastian, że jeszcze jesteś młody i wydaje ci się, że dróg nie zamulasz...

Odnośnie badań okresowych, szczególnie osób w podeszłym wieku masz rację ale nie zgadzam się ze stanowczym twierdzeniem, że stwarzają oni jakieś szczególne zagrożenie a już tym bardziej, że cokolwiek zamulają. Jeśli poruszają się zgodnie z obowiązującymi przepisami to nie masz prawa nikogo tknąć. A może to tobie się wydaje, że takiś szybki, zaradny i sprawny? czekaj tatka latka... Drogi, szczególnie w dzisiejszych czasach są praktycznie dla wszystkich. A ty masz uważać na siebie i innych. Bo z mojego punktu wiedzenia równie dobrze możnaby powiedzieć, że prawko powinno się dawać tylko osobom, które przeszły bardzo ostre badania psychologiczne oraz po przekroczeniu na przykład 21 roku życia. Bo to ta banda robi nie mniejsze zamieszanie na drodze i wk***ia innych. Może to nie przez dziadyke straciłeś zniżki tylko przez brak ostrożności? w końcu wina była twoja więc? Spokojniej z tym czepianiem się dziadków za kółkiem bo sam jeszcze będziesz takim dziadkiem i to całkiem szybko.

popieram w zupełności-na kursie przecież uczą zachowywania bezpiecznej odległości, ograniczonego zaufania, et cetera... a co do dziadków-no niestety, ale percepcja z wiekiem umyka-kiedyś mogłem się skupiać na kilku rzeczach na raz, nie sprawiało mi to jakiegoś większego problemu-teraz, jadać autem potrafię "skanować" obszar, po którym się poruszam, lub mam zamiar, przy okazji słucham muzyki i nawet czasem z nimi śpiewam, obserwuję twarze w innych autach, szukając znajomych, ale już nie potrafię dodatkowo rozmawiać z żoną o zakupach, uspakajać dzieci i huknąć na psy z tyłu auta, bo właśnie zaczęły walczyć o kawałek jakiegoś psiego ciastka, ostawiać lusterka, bo ktoś wchodząc do auta przestawił- pewnie dodałby jeszcze kilka rzeczy, których nie można wykonać jednocześnie teraz, co w przeszłości nie sprawiało problemu:wink: po pracy, zmęczony całym dniem wkurzania się na wszystko, przejeżdżając skrzyżowanie zastanawiałem się, czy aby na pewno było zielone...bo zamiast patrzyc na sygnalizatory-spojrzałem na fajną laskę na przystanku...brak koncentracji, czy rutyna, dzięki której też jest spory odsetek wypadków-nie twierdzę, ze to wynik jakiejś choroby, ale na pewno badania okresowe, np co 5 lat-uspokoiłyby mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...