Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A6 C5 AKE - nie odpala


pastaldo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dziś miałem mało przyjemne doświadczenie, otóż samochód nie odpalił. Odpalałem go standardowo i jak już praktycznie załapał odpuściłem kluczyk i zgasł. Później wielokrotnie próbowałem go odpalić ale kończyło się to fiaskiem. Mimo wielokrotnych prób kręcenia i dłuższych i krótszych nic. Oczywiście po dłuższym kręceniu wyskakiwała mi kontrolka oleju. Nawet nie bardzo słychać żeby jakieś detonacje zachodziło jakby bez paliwa kręcił. W pierwszej chwili pomyślałem że nie użyłem przycisku odcinającego zapłon ale po wielu próbach jestem pewny że on załaczał i powinno być ok.

Samochód A6 C5 AKE 180KM rocznik modelowy 2002 produkcji listopad 2001, manualna skrzynia. W prefiksie użyłem B6 AKE bo to najbliższy mojemu przypadkowi.

Teraz pytania:

Co mogło paść?

Co sprawdzić?

Jak tylko będe miał odczyty z VAGa to je tu dodam.

Niestety laptop mi się rozładował ale jak tylko sie naładuje to pójdę i podłącze VAGa i zobaczę czy jakieś błędy są bo o logach bez uruchomionego silnika o mogę zapomnieć.

Pamiętam że w AFN np pierwsze co sprawdzało się czy dochodzi napięcie na taki zaworek na pompie i luzowało wtryski żeby zobaczyć czy leci paliwko. Jak mi się uda to sprawdze bo nie mam kluczy za bardzo a raczej trysków nie będe kombinerkami rozkręcał.

Nie straszcie że to sterownik pompy o którym się często słyszy odnośnie pompy VP44. Ewentualnie jakie są koszty takiej naprawy?

Prosze pomóżcie bo obawiam sie że ostatnimi dniami za bardzo go chwaliłem że wszystko z nim ok :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mu w gardło plak lub samostart, tylko za dużo nie lej i zobaczysz jaki będzie efekt. Dodam, że na plaku lub samostarcie ma odpalić nawet bez pompy wtryskowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z głupszych pomysłów jakie można zastosować w tym silniku... Pierwsze co odpowietrz go tak profilaktycznie, pompa vacu do przelewu(ja używam wysysarki olejowej), wtryski zluzuj i zobacz czy podaje paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz w ogole czy w filtrze paliwa jest paliwo... moze zrobiła sie jakas nieszczelnosc i wyssało paliwo z układu zasilania...ale te silniki przeciez maja pompe paliwa w zbiorniku wiec powinien momentalnie napompowac filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa paliwa w zbiorniku nie napompuje filtra paliwa, ona tylko wpompowuje paliwo do kosza znajdującego się w zbiorniku, uruchamia się też dopiero po starcie silnika i jeżeli paliwa jest mniej jak 2/3 baku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega napisał spróbuj najpierw odpowietrzyć bardzo często lubią się zapowietrzać choćby na przelewach, spotkałem się też z sytuacją że 2.5 zapowietrzał sie gdy stał przodem do góry, znajomy jeździ nim do tej pory tylko stawia go przodem w dół.

W porównaniu do AFN silnik 2.5 jest ciężko odpowietrzyć bez napełnienia układu paliwem, same poluzowanie wtrysków może nie starczyć.

Jakby wogóle paliwo nie chciało iść z baku a nie masz pełnego stanu to może siadł czujnik przy pompce paliwa który odpowiada za włączanie pompki i napełnianie kosza ale nie jest to częste i też łatwo sprawdzić na krótko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradziłem się też na forum A6.

Niestety pod blokiem nie dałem rady tego odpowietrzyć gdyz brakowało mi sprzętu choćby w postaci pompki podciśnieniowej.

Zamówiłem lawetę a na miejscu gośc go odpalił na placka :facepalm: i narazie jeździ. W wolej chwili będe szukał nieszczelności. Mam już w planach zakupy odpowiednich rzeczy czyli podgrzewacz paliwa, wężyki, podkładki pod króćce przy pompie i oczywiście jakąś pompke podciśnieniową by go odpowietrzyć po tym wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradziłem się też na forum A6.

Niestety pod blokiem nie dałem rady tego odpowietrzyć gdyz brakowało mi sprzętu choćby w postaci pompki podciśnieniowej.

Zamówiłem lawetę a na miejscu gośc go odpalił na placka :facepalm: i narazie jeździ. W wolej chwili będe szukał nieszczelności. Mam już w planach zakupy odpowiednich rzeczy czyli podgrzewacz paliwa, wężyki, podkładki pod króćce przy pompie i oczywiście jakąś pompke podciśnieniową by go odpowietrzyć po tym wszystkim.

:doh:Napisz ile mu zapłaciłeś za strzał z placka??(mogłeś zrobić to z kimś o wiele taniej)ogólnie nie powinieneś tego robić:thumbdown:.Sprawdź przewód do pompy czy nie masz pęcherzyków powietrza,następnie stan przelewów(jeśli są stare to wszystkie wymienić około 1,5m).Sprawdzić filtr paliwa czy nie jest mokry(jeśli dawno nie wymieniany,do wymiany!)Odpowietrzyć układ(druga osoba kręci Ty odpowietrzasz wtryski,będzie tanio:grin:i szybko).Sprawdz cały układ zasilania paliwem jak Ci pisałem i napisz co porobiłeś,bo problem wróci a na placku Twoje obawy z VP się spełnią:wink:.Bezawaryjności:naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie 70zł :decayed: Bo razem z laweta 200zł :wink: Próbowałem odpowietrzać przed blokiem w mróz przy latarce ale to byla gehenna i sie poddałem bo był bardzo mocno zapowietrzony i poluzowanie wtrysku i kręcenie z przerwami prawie minute a paliwo się nie pojawiło.

Filtr wymieniałem 3 miesiące temu na jesieni. W wężu do pompy na samej górze jak silnik chodzi widać troszkę maleńskich bombelków ale jakby je zabierało a nastepne sie pojawiają. Przelewy wymieniłem z pół roku temu ale bez tych z zaworkami co od głowic ida do pompy. Juz kupiłem dobry wąż i w weekend je wymienię jeszcze raz. Poluję na kogoś kto ma dojścia do oryginalnego tego zaworka na filtrze paliwa żeby go wymienić dla pewności. W ASO powiedzieli mi 183zł za ten kawałek plastiku.

Co do odpowietrzania chce jeszcze wymienić uszczelki pod króćcami co wychodzą z pompy, kupiłem pompkę do odciągania i odpowietrzę to prawie fachowo. Do tego jeszcze pozmieniam opaski na wężach dla pewności. Jak to nie pomoże to się pochlastam :decayed:

W sumie tera codziennie samochód odpala normalnie pytanie co będzie jak postoi dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie którzy właściciele 2,5 przy f.paliwa montują sobie gruszke do odpowietrzania/zapytania paliwa jak w starej generacji silnikach dieta np francuzach taka dymalke do ściskanie w dłoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie którzy właściciele 2,5 przy f.paliwa montują sobie gruszke do odpowietrzania/zapytania paliwa jak w starej generacji silnikach dieta np francuzach taka dymalke do ściskanie w dłoni.

Własnie taką dymałke kupiłem :decayed: Tylko ja jej uzywał będe do ewentualnego odpowietrzenia układu a nie do montażu na stałe :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie 70zł :decayed: Bo razem z laweta 200zł :wink: Próbowałem odpowietrzać przed blokiem w mróz przy latarce ale to byla gehenna i sie poddałem bo był bardzo mocno zapowietrzony i poluzowanie wtrysku i kręcenie z przerwami prawie minute a paliwo się nie pojawiło.

Filtr wymieniałem 3 miesiące temu na jesieni. W wężu do pompy na samej górze jak silnik chodzi widać troszkę maleńskich bombelków ale jakby je zabierało a nastepne sie pojawiają. Przelewy wymieniłem z pół roku temu ale bez tych z zaworkami co od głowic ida do pompy. Juz kupiłem dobry wąż i w weekend je wymienię jeszcze raz. Poluję na kogoś kto ma dojścia do oryginalnego tego zaworka na filtrze paliwa żeby go wymienić dla pewności. W ASO powiedzieli mi 183zł za ten kawałek plastiku.

Co do odpowietrzania chce jeszcze wymienić uszczelki pod króćcami co wychodzą z pompy, kupiłem pompkę do odciągania i odpowietrzę to prawie fachowo. Do tego jeszcze pozmieniam opaski na wężach dla pewności. Jak to nie pomoże to się pochlastam :decayed:

W sumie tera codziennie samochód odpala normalnie pytanie co będzie jak postoi dłużej.

Na Twoim miejscu zamontowałbym tą pompkę jak kolega wyżej pisał(odpowietrzanie będzie znacznie prostsze).Ja też miałem problem z pęcherzykami,skończyło się na wymianie pompki w baku i wymianą przewodów przelewowych.Bąbelki muszą zniknąć dbaj o VP.Co do zaworka na filtrze sprawdź czy nie syczy,rusz go z wyczuciem na boki.Tak jak pisałem wszystko do ponownego przeglądu aby wyeliminować dopływ lewego powietrza(podobnie jak z podciśnieniem,lepiej dwa razy sprawdzić).Powodzenia :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i czekam na graty bo zamawiałem wysyłkowo i będę działał bo wczoraj po dobie postoju paliwo się cofnęło i nie odpalił. Po nitce do kłębka będe szukał. Wolałbym to robić w ciepłym garazu teścia ale przyjdzie mi to robić w mróz pod blokiem :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym to robić w ciepłym garazu teścia ale przyjdzie mi to robić w mróz pod blokiem :kwasny:

współczuję przy tych temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jedź do jakiegoś kolesia który ma garaż. na początek bym powymieniał wszystkie opaski na przewodach paliwa jakie są przy filtrze paliwa do pompy VP. jeśli to nie pomoże kolejny krok - wymiana przewodów paliwa z filtra do pompy. niestety szukanie nieszczelnosci nie jest prostą sprawą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lepiej wydać 200-250zł wymienić wszystkie przewody pod maską zamiast później płacić 10 razy więcej za regenerację pompy VP ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu pierwszego postu dostałem drgawek ;)

Samochód A6 C5 AKE 180KM rocznik modelowy 2002 produkcji listopad 2001, manualna skrzynia.

Prawie jak moja...

Rok temu na przełomie stycznia/lutego borykałem się z tym problemem.

Po długich bojach, rozkopaniu pół auta (dostanie się do baku wymagało rozbebeszeniu bagażnika) udało się znaleźć miejsce nieszczelności za pomocą dodatkowej (dołożonej) pompy w baku, która podawała paliwo do VP44. W miejscu nieszczelności paliwo zaczęło wyciekać. Po wymianie węży i dołożeniu opaski (wcześniej w miejscu wycieku nie było opaski, a wąż był ori - chodzi o ten przeźroczysty i ten obok :) )

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu pierwszego postu dostałem drgawek ;)

Samochód A6 C5 AKE 180KM rocznik modelowy 2002 produkcji listopad 2001, manualna skrzynia.

Prawie jak moja...

Rok temu na przełomie stycznia/lutego borykałem się z tym problemem.

Po długich bojach, rozkopaniu pół auta (dostanie się do baku wymagało rozbebeszeniu bagażnika) udało się znaleźć miejsce nieszczelności za pomocą dodatkowej (dołożonej) pompy w baku, która podawała paliwo do VP44. W miejscu nieszczelności paliwo zaczęło wyciekać. Po wymianie węży i dołożeniu opaski (wcześniej w miejscu wycieku nie było opaski, a wąż był ori - chodzi o ten przeźroczysty i ten obok :) )

Pozdrawiam

No nieźle. Ja będę szukał nieszczelności. Na razie obstawiam pare miejsc i będe szukał ale dzięki że mi podsunąłeś kolejne możliwe miejsce nieszczelności. Załatwiłeś to zwykłą opaską?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wymieniałem oba wężyki (te ze zdjęcia poniżej) - najzwyklejsze z motoryzacyjnego i najzwyklejszą opaską skręcaną śrubą

Foto wężyków - słaba jakość, ale innego zdjęcia nie mam...

P.S. Swego czasu pytałem w Magro o ori wężyki zaznaczone na zdjęciu to zawołali ponad 450zł, a w motoryzacyjnym parę złotych (tyle, że całe czarne i nieprzeźroczyste)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wymieniałem oba wężyki (te ze zdjęcia poniżej) - najzwyklejsze z motoryzacyjnego i najzwyklejszą opaską skręcaną śrubą

Foto wężyków - słaba jakość, ale innego zdjęcia nie mam...

P.S. Swego czasu pytałem w Magro o ori wężyki zaznaczone na zdjęciu to zawołali ponad 450zł, a w motoryzacyjnym parę złotych (tyle, że całe czarne i nieprzeźroczyste)

Tez się zastanawiam nad ich wymianą. Pamiętasz średnice? Dziś jak założyłem przezroczysty wąż między filtr a ori wąż z pompy to z filtra szły spore ilości bombli. Raczej wymienie też filtr bo to może być winowajca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...