Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wskazania amortyzatorów na przeglądzie.


s27

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie jeśli mam amortyzator ori. gazowo-olejowy, który już nie ma gazu to jest on niesprawny a czy działa jak olejowy czy jakikolwiek inny to kwestia indywidualnego podejścia do stanu auta.

Częściowo się z tobą zgodzę, ostatnio miałem auto w którym przód stał dość ładnie ale podczas jazdy w zimie czesto zaczepiałem spodem o leżące na jezdni bryły lodu - sniegu :eusathink: zastanawiałem się dlaczego tak jest ??? pożyczyłem auto znajomemu i gdy szedłem ulicą a on jechał zauważyłem że przód podczas jazdy jest dość nisko ( niżej w porównaniu gdy stoi na parkingu ) tak delikatnie widoczne okiem,

Decyzja zmieniam amortyzatory mimo że dość dobrze trzymają, MONROE i po wyjęciu brak gazu w obu, w MB W201 gdy z jednego uciekł gaz to miałem prawą stronę pochyloną (( sądziłem że pęknięta sprezyna ale finał j/w ))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie te pomiary to wielka kpina i masowe robienie w wała wszystkich zmotoryzowanych kolejny przykład na mojej osobie, najlepsza okręgowa stacja w okolicy jeżdżą tam tylko ci którym zależy na rzetelnym i bardzo skrupulatnym przeglądzie, pozostali omijają wielkim łukiem. Pojechałem sprawdzić amorki prze zmianą z zawieszenia 1bv na 1ba, tylne amorki 68% i 67% czyli całkiem dobrze jak na 1bv, wymiana amorków, sprężyn i innych dupereli, po robocie biorę stare amorki ori. 1bv i sprawdzam organoleptycznie, wciskam pręt wchodzi bez problemu i tak został:shock3: amorki padnięte to zera na drugi dzień nadal obydwa wciśnięte na max i ani drgnęły. To jest właśnie piękny przykład jak wyniki na stacjach mają się do rzeczywistego stanu naszego zawieszenia.

NIE NIE !!!! jeżeli trzpienie nie sa wypychane do góry to nie świadczy o ich niesprawności tylko braku gazu, który je wypycha i działają jak normalny amortyzator olejowy !!!

bardzo ciekawa interpretacja...

Jak wywalimy jeden tłok z twojego samochodu to będzie on sprawny czy niesprawny? Wg twojej defnicji będzie w pełni sprawnym trzycylindrowcem chociaż nie tak został zaprojektowany i nie tak zakładano jego prawidłową pracę/charakterystykę.

Poza tym było już chyba z milion razy powtrzane, że test na stacji diagnostycznej nie wskazuje jednoznacznie na stopień zużycia amortyzatorów tylko tłumienie całego układu zawieszenia stąd nie tylko stan amortyzatorów odpowiada za to co się na monitorze pokaże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to mi chodzi jedziemy na stację i płacimy miłemu Panu/Pani za usługę "proszę sprawdzić stan moich amortyzatorów/zawieszenia", dostajemy piękny wydruk ze stacji gdzie jest napisane: kontrola amortyzatorów wg BOGE z rozbiciem na amplituda drgań i tłumienie drgań wszystko wychodzi bardzo dobrze, w rzeczywistości mamy padnięte amortyzatory tak więc ktoś nas robi w balona czy nie? według mnie tak i nie chodzi mi tu o konkretną stację czy Pana Miecia tylko o system jak powszechnie stosowany do kontroli naszych samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawa interpretacja...

Jak wywalimy jeden tłok z twojego samochodu to będzie on sprawny czy niesprawny? Wg twojej defnicji będzie w pełni sprawnym trzycylindrowcem chociaż nie tak został zaprojektowany i nie tak zakładano jego prawidłową pracę/charakterystykę.

Poza tym było już chyba z milion razy powtrzane, że test na stacji diagnostycznej nie wskazuje jednoznacznie na stopień zużycia amortyzatorów tylko tłumienie całego układu zawieszenia stąd nie tylko stan amortyzatorów odpowiada za to co się na monitorze pokaże...

Twoje porównanie jest bardzo złe w stosunku do wywalenia jednego tłoka :wink:

Jeżeli powumnasz silnik sprawny 1,6 - 60KM do 2,6 - 160KM to OK

Amortyzatory występują najczęściej jako olejowe a jako extras olejowo - gazowe, nie będę się rozpisywał o pneumatycznych bo :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po badanu ci pokazuje jak mają powyżej 80%-60% mogą być różnica na osi 20 % między lewą a prawą do wymiany

i co tu dożo myśleć

---------- Post dopisany at 18:54 ---------- Poprzedni post napisany at 18:45 ----------

Panowie te pomiary to wielka kpina i masowe robienie w wała wszystkich zmotoryzowanych kolejny przykład na mojej osobie, najlepsza okręgowa stacja w okolicy jeżdżą tam tylko ci którym zależy na rzetelnym i bardzo skrupulatnym przeglądzie, pozostali omijają wielkim łukiem. Pojechałem sprawdzić amorki prze zmianą z zawieszenia 1bv na 1ba, tylne amorki 68% i 67% czyli całkiem dobrze jak na 1bv, wymiana amorków, sprężyn i innych dupereli, po robocie biorę stare amorki ori. 1bv i sprawdzam organoleptycznie, wciskam pręt wchodzi bez problemu i tak został:shock3: amorki padnięte to zera na drugi dzień nadal obydwa wciśnięte na max i ani drgnęły. To jest właśnie piękny przykład jak wyniki na stacjach mają się do rzeczywistego stanu naszego zawieszenia.

amortyzator nie działa na wpychanie jak w klapie tylnej

amory powinny ciężko chodzić jak go wyciągasz

wtedy pracuje

on pilnuje żebyś nie podskoczył a nie trzymał koło żeby w dół nie wpadło

masz go mocno wyciągać a nie wpychać

samochód jest dociskany do podłogi a nie latać to chyba nawet logiczne

dociska sprężyna a amor pilnuje żeby nie podskakiwał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosa-00

amory powinny ciężko chodzić jak go wyciągasz

To jest główne zadanie amortyzatora !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosa-00

amory powinny ciężko chodzić jak go wyciągasz

To jest główne zadanie amortyzatora !!!!

No i to kolega napisał, o co Ci chodzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...