Ustawienie dawki rozruchowej paliwa - jaka wartość????

[albertuss]

Witam. Jakiś czas temu ustawiałem kat wtrysku pompy pal. był 32 teraz mam 50 (niby super).... od tego czasu problem z odpalaniem. Po nocy gdy jest np-15-20C po nocy po podgrzaniu świec 4-5 razy odpali z problemem, gorzej jest jak dojadę do roboty (20km) postoi 8-9 godzin wtedy nawet grzanie świec bardzo nie pomaga. Kręcę kilka razy rozrusznikiem (po kilka sekund) i po paru próbach załapuje..(tak samo jest ja przejadę się z 30 minut auto postoi 1 godz, wtedy przy ponownym rozruchu świece już nie grzeją i problem z odpaleniem) Wziąłem się za zmianę rozruchowej dawki paliwa (chyba jedyna opcja) . Na wielu forach opisane są sposoby ale zawsze dotyczy to innych wartość w adaptacji kanał 5 wpisują wartości w tysiącach 33xxx a ja mam w przedziale np. 120-160 przed zmiana była wartość 128. Czy wpisując większa wartość np. 150 zwiększam dawkę czy wartość mniejsza zwiększa dawkę???? (dodam że świece wymieniane przewody do świec sprawdzane)

A może zmienić kąt wtrysku na ten co był wcześniej bo takich problemów nie było???

[goldi]

jak bedziesz tyle razy podgrzewał świece to je spalisz załóż sobie zaworek zwrotny pewnie paliwo ci się cofa albo jeśli masz na filtrze zaworek zwrotny to sprawdz czy nie przepuszcza albo podaj mu bezpośrednio paliwo na pompę z butelki i zobaczysz jak odpali

[albertuss]

sprawdzę, a jak jest z ustawieniem w Vag-u??? teraz mam chyba 118 i katorga po nocy kręciłem ze 4 razy po 7 sekund odpalał jak motorynka...

[Aron21]

Mam to samo tylko że w AFN , w sumie to albo po nocy albo tak po 6h ciężko mu odpalić , regenerowałem rozrusznik , 4 świece nowe , na przewody prąd dochodzi podczas grzania świec , odłączałem czujnik temp i w sumie też bez wiekszych zmian , kąt wtrysku między 48-51 czyli idealny dawki rozruchowej nie sprawdzałem . Najlepsze jest to że tak się dzieje tylko właśnie na zimnym silniku po długim postoju a później pali od strzała . Zastanawiam się właśnie nad zaworkiem zwrotnym patrzyłem na filtrze ale nie cieknie z niego i jest sucho.

[goldi]

Przecież nie będzie z niego ciekło jak będzie puszczał paliwo z powrotem to będzie dłużej kręcił rano czy po dłuższym postoju można praktycznie wyjąć i sprawdzić czy nie przepuszcza

wysłane z audi goldiego

[Aron21]

A jakbym założył wężyk przeźroczysty paliwowy od filtra do wtrysków to też to idzie zauważyć czy się paliwo cofa dobrze rozumuję ??

Tylko że z 2 strony jak jest ciepło min +1 to po postoju 12h pali od strzała tylko właśnie jak spada poniżej 0 to są problemy , czyli w tym przypadku paliwo się nie cofa

[albertuss]

jak bedziesz tyle razy podgrzewał świece to je spalisz załóż sobie zaworek zwrotny pewnie paliwo ci się cofa albo jeśli masz na filtrze zaworek zwrotny to sprawdz czy nie przepuszcza albo podaj mu bezpośrednio paliwo na pompę z butelki i zobaczysz jak odpali

sprawdziłem przewody paliwowe i okazało się ze właśnie jeden który leci od zbiornika plastikowy przechodzi w 10 cm gumowy do filtra paliwa był lekko mokry z jednej strony, dokręciłem opaskę, a była luźna (w niedzielę o 16.00) i po nocy rano (6.30) odpalił tak jak zawsze z lekkim problem ale po 2 sek, a nie jak wczesnej 4 x po 6 sek. Po robocie zapalił tak samo jak rano z grzaniem świec 2x temp. -10C ( po 8,5h). Przy problemach było -20. Mam nadzieje że to jednak była wina zapowietrzania się okładu paliwowego. Podpalamy zobaczymy na dniach. Sprawdzę go po 1-1,5 postoju będzie pewnie odpalane bez grzania świec. A zaworek to i tak wstawię, ale jak będzie troszkę cieplej i bez opadów..

Co do VAG-a ustawiłem wartość na 140 jak naradzie działa.

thx za podpowiedź goldik

[Lukasz_N]

jak bedziesz tyle razy podgrzewał świece to je spalisz....

Bez przesady. Wiadomo, że żywotność będzie troche mniejsza, ale to nie zapałki, żeby sie od razu popalily. Po zimnym rozruchu dogrzewaja przez dłuższy czas, wiec kilkukrotne podgrzanie od razu ich nie zabije.

[albertuss]

ponowny test-rozruch po 2 godzinnym postoju (16.00-18.00) zapalił w sekundę bez grzania świec

---------- Post dopisany 31-01-2014 at 18:56 ---------- Poprzedni post napisany 27-01-2014 at 19:20 ----------

ponownie problem z zapalaniem było dobrze kilka dni i znowu lipa.... teraz są takie objawy że silnik nagrzany do 80C, odpalam raz okej, gaszę i zapalam ponownie i już muszę kręcić parę sekund łapie jak motorynka, HELP???

[DarekZuro]

Ja tak miałem w AFN dobrze palił tylko po niewielkim postoju okazal sie walniety jakis rezystor w pompie

[albertuss]

czytam inne fora.... może być jeszcze problem z o-ringiem na podgrzewaczu w filtrze paliwa..... ale dziwne ze po 5 sek. miedzy odpaleniami tak szybko by się zapowietrzał... wstawię przezroczysty wężyk zobaczę jak z powietrzem i czy paliwo się nie wraca...analizuje od kiedy zaczęły się problemy... od czasu zmiany kąta wtrysku pompy.... może się coś uszkodziło właśnie w pompie.. ustawiając odpowiedni kąt stukałem drewienkiem w ten nastawnik ale naprawdę delikatnie (tak było w opisie)... oczywiście dostęp do jednej ze śrub na pompie był ciężki.. wkładając ręce w różne przewody zawsze mogłem coś przegiąć... może doszło właśnie do rozszczelnienia...

dziwne jest ze w ciągu całego dnie zapala bardzo różnie raz zapala dobrze.... czasami po postoju 15 minutowym zapala ok.... po następnym postoju 5 min już muszę kręcić przez dłuższy czas.....