Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prąd dalej ucieka - elektryk bezradny. Czas na mnie: etap 2 co gdzie siedzi


Jarszo

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam wzoru, pamiętam że jest to wielkość nieliniowa i na sprawnym silniku 230V wynosi ok 2-5V. Im więcej szczotki nie ma tym mniej jej przylega co powoduje zwiększenie rezystancji i jak kolega wyżej napisał większy spadek napięcia.

Może i nie masz od dziś samochodu ale na elektryce to się znasz tyle co ja na mechanice. Coś wiem, coś przeczytałem, ale ta wiedza mi nie wystarczy, żeby komuś doradzać czy samemu naprawić auto.

Wiek auta powoduje że każdy użytkownik po drodze coś modził, dokładał udoskonalał. Przeważnie auto wyjeżdżając z fabryki po 2-3 lata ma założony dodatkowy alarm, tak miej więcej po 6-7 latach wymieniane jest radio i to nie koniecznie dobrze podłączone (to jest zmora, bo ludzie nie mają pojęcia i próbują sami, myśląc że jest to + - i już), a jak właścicielem był młody człowiek to jeszcze znajdziesz filtry od wzmacniaczy, nasze auta mają też wzmacniacze sygnału radiowego uruchamianego wraz z uruchomieniem radia, a to już dużo osób przerasta żeby po wymianie radia poprawnie podłączyć wzmocnienie, itd itd.

Są też elektrycy co nie mogąc znaleźć usterki przetartego przewodu lub im się nie chce odcinają stary podłączając się gdzie bądź, ważne żeby był + lub masa.

Przez 10 lat uwierz instalacja jest bardzo okaleczona, plus to co kolega wyżej napisał.

---------- Post dopisany at 22:36 ---------- Poprzedni post napisany at 22:35 ----------

Prawdę objawioną zna tylko Hugo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"pobór prądu powinien być w normie (0,05A)" ok ale w nowym samochodzie przy wyłączonych wszelkich odbirnikach typu radio, i inne systemy czuwania a pozostawiając tylko komputer samochodu i ewentualnie zegarek.

Przecież poboru prądu nie mierzy się przy włączonym radiu czy innych odbiornikach.Co mają utlenione styki do poboru prądu(oczywiście przy pomiarze)?Nie zgadzam się również z tym że im starsze auto tym pobór większy. Reguła jest jedna i dotyczy aut zarówno dwuletnich jak i dziesięcioletnich.Ciekawa jest też interpretacja prawa Ohma. W moich czasach uczono że: natężenie prądu jest wprost proporcjonalne do napięcia płynącego w przewodzie i odwrotnie

proporcjonalne do oporności tego przewodu. Nie będę się wdawał w dyskusję na temat niedoboru elektrolitu w aku. Jeszcze raz podkreślam ,że nie piszę o zużytych(skończonych) szczotkach .Szczotki wycierają się na komutatorze raczej równomiernie ,dopiero na końcu na wskutek iskrzenia pomiędzy komutatorem a szczotką zwiększa się oporność styku(zanieczyszczony komutator).Pan Miły bardzo ładnie mnie podsumował .Pisząc o używaniu auta ,dodałem coś w nawiasie. Na mechanice się nie znam, ale w branży na której wg pana się nie znam, pracuję więcej lat niż wynosi pański wiek .Nie twierdzę że znam się na wszystkim ,ale trochę już widziałem różnych instalacji i innych rzeczy związanych z elektryką .Przeważająca większość nowych aut ma już alarmy fabryczne, podobnie rzecz ma się z radiami (osobne wyświetlacze) .Podwórkowi'" elektrycy" podłączają się gdzie bądż i póżniej są opłakane skutki , to jest właśnie pozorna oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni tekst kolegi dotyczył spadku napięcia na stykach a nie poboru prądu, co w efekcie do samego rozrusznika różnica potencjałów nie jest taka sama jak ta co podaje akumulator. Zresztą nie ważne ja już się wypowiedziałem nie widzę sensu tłumaczenia po raz kolejny tego samego.

---------- Post dopisany at 10:56 ---------- Poprzedni post napisany at 10:53 ----------

Co do rezystancji nie prawdą jest że jak jest równo zużyta szczotka to rezystancja jest taka sama. Szczotkę dociska sprężyn która dopychając szczotkę jest coraz dłuższa czyli docisk jest słabszy. Często się mówi że szczotka się zawiesiła, jest to właśnie określenie słabej siły docisku szczotki do komutatora. W przypadku nowych aut takie zjawisko w sumie nie występuje, im starszy samochód tym więcej szczotka musi pokonać przeszkód (korozję, brud itp.)

---------- Post dopisany at 10:58 ---------- Poprzedni post napisany at 10:56 ----------

PS Czyli rico twierdzisz że przy 0,2A akumulator rozładuje się po jednym dniu postoju??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jest też interpretacja prawa Ohma. W moich czasach uczono że: natężenie prądu jest wprost proporcjonalne do napięcia płynącego w przewodzie i odwrotnie

No to ciekawe. W przewodzie płynie napięcie. Nobla Panu za to.

Jak coś to natężenie prądu jest wprost proporcjonalne do napięcia (czyli różnicy potencjału na końcach przewodnika)

Czyli R=U/I z czego wynika że I=U/R. I podążając dalej tropem szczotek mamy zanieczyszczenia i słabo dociśnięte szczotki to opór rośnie za czym prąd przepływający przez takie złącze maleje i rozrusznik nie dostaje odpowiednio dużego natężenia co utrudnia rozruch.

Co do starych przewodów i styków. czas powoduje że styki śniedzieją, robią się mikro przejścia nazwałbym je mikro zwarciami za czym idzie dodatkowy przepływ prądu.

Nowe samochodu od jakiegoś czasu wyjeżdżają z alarmami i radiami ale zauważmy że średnia wieku samochodu w polsce to koło 10lat. A skoro

Na mechanice się nie znam, ale w branży na której wg pana się nie znam, pracuję więcej lat niż wynosi pański wiek .
to pytanie brzmi czy nadoąża Pan jednak za tymi samochodami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc koledze, który rozpoczął ten wątek, wciąga 150mA prądu po ok. 5ciu minutach - cała elektryka samochodu, gdy samochód jest zamknięty.

Dodaje, że szybko rozładowuje się mu AKU.

Niech więc wymieni ten AKU na nowy, czyli niech wyda przysłowiowe 4ry stówy i po problemie. W między czasie może dalej grzebać w poprzecinanej instalacji przez różnych mechaników i elektryków. Fabryka jak zakładała wiązki przewodów do samochodu, to w całości i w różnych kolorach. Należy więc posprawdzać czy wiązki są całe a tam gdzie są przewody cięte i zaizolowane, należy sprawdzić, czy są polutowane i są sparowane pojedynczo. Następnie zaizolować dokładnie. W ten sposób można dojść do ładu. Po mału wszystko sprawdzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wymieniać, ale moim zdaniem aku może być dobry (więc nie ma co się pakować w koszty) trzeba sprawdzić miernikiem pojemności aku, w każdym sklepie z aku mają taki miernik, nie ma co sprawdzać napięcia bo jest to nie miarodajne, może być 12V ale oddawać tylko 200A z prądu rozruchowego zamiast np 400A. Jak się okaże że jest ok to przyjrzałbym się rozrusznikowi, bo możliwe że dostaje za małe napięcie na komutator, albo go coś trzyma i moc dostarczana przez sprawny aku jest za mała i nie wystarcza na pokonanie oporów mechanicznych, np na łożyskach. A może być to wina samych szczotek które kosztują grosze. Dlatego podjechałbym odrazu tam gdzie zajmują się rozrusznikami i alternatorami, powinni sprawdzić cały układ rozruchu.

Moim zdaniem nie ma szans żeby po kilku godzinach aku się rozładował nawet przy 1A poboru oczywiście przy sprawnym aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważać teoretycznie można różne rzeczy ,nawet na temat poboru prądu jak i spadków napięć .Ale twierdzenie,że pobór 1A przez kilka godzin jest nieszkodliwy dla aku , z tym się nie zgodzę. Nigdy i nigdzie nie pisałem ,że pobór 0,2A przez całą noc nie spowoduje nie odpalenie auta. Miałem przypadek z BMW że przy poborze 0,150A nie było czym odpalić ,przy aku półrocznym VARTY i ładowaniu 14,4 V .

Panie pastaldo najbardziej mnie śmieszy jak ktoś pisze "mikro przejścia "lub "mikro zwarcia" to od razu wiem że mam do czynienia z teoretykiem , który się gdzieś naczytał albo wcisnęli mu to "elektrycy" przy jakimś tam uszkodzeniu. Ważne że młodzi ludzie nadążają w pisaniu i krytykowaniu mając tylko wiedzę teoretyczna i "podwórkową". Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co w tym BMW było?? Bo raczej nie zbyt duży pobór prądu z aku. 90% które do mnie przyjeżdżają mają powyżej tych 50mA, a jak przyjeżdża młody dyskotekarz to mają pobory ok 0,5 i auta odpalają normalnie.

Może nierozumiem słowa nieszkodliwy, ale twierdzisz że jak popłynie prąd z aku o wartości 1A to uszkadza aku??

No i nie wiem jak wywnioskowałeś po słowach "mikro" że kolega jest teoretykiem. Raczej bym obstawiał innego elektryka teoretyka dla którego napięcie płynie, to jest duży błąd. A w słowie mikro nie widzę nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważać teoretycznie można różne rzeczy ,nawet na temat poboru prądu jak i spadków napięć .Ale twierdzenie,że pobór 1A przez kilka godzin jest nieszkodliwy dla aku , z tym się nie zgodzę. Nigdy i nigdzie nie pisałem ,że pobór 0,2A przez całą noc nie spowoduje nie odpalenie auta. Miałem przypadek z BMW że przy poborze 0,150A nie było czym odpalić ,przy aku półrocznym VARTY i ładowaniu 14,4 V .

Panie pastaldo najbardziej mnie śmieszy jak ktoś pisze "mikro przejścia "lub "mikro zwarcia" to od razu wiem że mam do czynienia z teoretykiem , który się gdzieś naczytał albo wcisnęli mu to "elektrycy" przy jakimś tam uszkodzeniu. Ważne że młodzi ludzie nadążają w pisaniu i krytykowaniu mając tylko wiedzę teoretyczna i "podwórkową". Powodzenia .

W samochodówce jestem amatorem i raczej hobbystą nie zawodowym elektrykiem ale jak Pan zauważył jestem teoretykiem, kończąc fizykę prąd elektryczny nie jest mi obcy. I nie naczytałem się czegoś tam i ktoś mi nagadał tylko wiem jak się zachowują takie instalacje i co się dzieje na powierzchni styku po pewnym czasie. Do tego nie trzeba 20lat doświadczenia tylko głowy na karku.

Co do tego BMW to widze że lata praktyki sie na nic zdały. Co z tego że ładowanie 14,4V i akumulator pół roczny jak śmieć, i na pierwszy rzut oka widać co nie tak. No chyba że tam był akumulator 5Ah że taki pobór prądu unieruchomił samochód po nocy. Najłatwiej przechwalać się latami doświadczenia a prezentować sobą postawę że "kiedyś tam miałem ..." , "kiedyś coś tam" jak z tego nic twórczego nie wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebralem swój aku, naladowali mi go i sprawdzili. Wszystkie parametry są bardzo OK. Wrociłem do domu wieczorem. Dzisiaj w południe zmierzyłem aku po nocy stania na alarmie i wyszło mi 12,67V. Będę monitorował jego stan co jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...