Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prąd dalej ucieka - elektryk bezradny. Czas na mnie: etap 2 co gdzie siedzi


Jarszo

Rekomendowane odpowiedzi

Radio mam nieoryginalne. Już 3 odkąd mam ten samochód.

Jutro sprawdzę jak się ma akumulator w przypadku odpalenia (jakie ma Volty) A ładowane pamiętam, że jest coś ok. 14v z hakiem

Aku i tak muszę kupić nowy. Będę kupował 64Ah, 640A.

Tylko ciekawi mnie jeszcze ta kwestia z zamkami, o której pisałem w poście wyżej, a do tego domykanie i otwieranie szyb z pilota - nie zawsze działa.

Generalnie w cieplejsze dni mam zamiar zrobić małą modyfikację audio + wygłuszanie drzwi, więc wyciągnął bym może instalacje z drzwi, odpiął kostki ze słupków i na odcinku słupek-drzwi prze lutował kable na nowo. Ale o wymianę zamków chyba będę musiał się pokusić, jak pisałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam A4 B6 Avant, który jest z 2001r. więc ma więcej niż 10 lat bo 13ście. U mnie jest teraz aktualnie od 22 miesięcy (po naprawie), pobór prądu 50mA. Nie mam alarmu. Tylko diodkę w drzwiach(przy szybie), która sygnalizuje zamkniętą furę. Mam radio oryginalne ConcertII. Posiadam instalację gazową firmy Zavoli Pan, która montowana była przez niemca w niemczech w 2006r.

Prąd 200mA to nie standard. Już za dużo. Jakie byś nie wziął radio ale sprawne to nie powinno pobierać więcej niż 5mA lub nawet jeszcze mniej. Jak moduł komfortu usypia wszystko, to i radio usypia również (chyba że je włączysz ręcznie gałką). Wcześniej naładowany wewnętrzny kondensator, np. w radiu, rzędu powiedzmy 0.33F(330mili farad nie mikro, tzw. super kondensator) zapewnia zasilanie dla uP i pamięci wewnętrznej radia, aby nie znikły Ci ustawienia ustawionych stacji, itd, itp.

Co do samego AKU, to rzeczywiście, już Ci nie trzyma. Nie trzyma? Ano dlatego, że już go kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy pewnie zbutowałeś do przysłowiowego "zera", tzn. niesprawna do tej pory elektryka - wycyckała Ci AKU. Musisz zmienić na nowy. Tylko żebyś miał pewność, że nie wciąga Ci samochód na spaniu więcej niż już wymienione przez Ciebie te 200mA, bo znowu utrupisz AKU znacznym poborem na spaniu.

Będziesz siedział z prostownikiem i doładowywał AKU.

Co do czasu jaki powinien wynosić aby samochód przeszedł na spanie, to nie jest to 30min. Bez przesady. Mamy samochody z 21wieku.

U mnie po zamknięciu samochodu z pilota, zaczyna od razu prąd zmniejszać się do wartości ok. 250mA, a po ok. chyba 1-dnej minucie do w/w 50mA.

Pin 30 o którym piszesz, to u mnie na VAG'u występował w ten spopsób:

18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low (Napięcie zasilania sterownika silnika 30 za niskie)

P1602 - 002 - Lower Limit Exceeded

Pojawiał się również:

01826 - Sensor for Steering Angle (G85): Supply Voltage Terminal 30

35-10 - - - Intermittent

Jak kupiłem nowy AKU, to nie oddawałem starego. Zatrzymałem go z uwagi na możliwość wsadzenia go do dżipa córki (takiego zabawkowego). Sprawdziłem jednak czy pod korkami jest woda. Niestety było bardzo sucho. Płytki AKU były odsłonięte, przez co AKU nie potrafił gromadzić energii (prądu) z doładowującego go alternatora, a tym samym nie miał co oddawać. Szybko siadał. Jak nie masz kasy na szybko żeby wydać na nowy AKU, to otwórz jeszcze korki (odkręć śrubokrętem) i sprawdź zawartość wody. Jak mało - uzupełnij wodą destylowaną. Może wejść Ci tam tak jak mi z 0.8litra. Nie jest to naprawa AKU, bo za późno ale może coś poprawić. Nie przejmuj się, że przelejesz. Z AKU wychodzi z jednej strony wężyk (z drugiej strony jest zaślepiony otwór), więc nadmiar wody(elektrolitu) wypchnięte zostanie tym wężykiem na zewnątrz gdzieś pod samochód.

Na razie tyle. Jednak zamki do sprawdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze masz ori alarm i ori radio. Jak masz dokładane to już tak pięknie nie ma. Jeżeli radio nie jest podłączone przez ACC to pobiera do 50mA, dokładany alarm też potrafi tyle pobrać i dochodzi Ci ok 0,1 A + 0,05 o którym mówisz. Większość ludzi ma pobór na takim poziomie, wiec jest to dla mnie normalne, u niektórych tego sprzętu jest naprawdę dużo o pobór pracującego podczas zamkniętego auta i nie ma problemów żeby aku wydał. Sam mam zaawansowany alarm pobierający 0,1A w czuwaniu. Do tego mi dochodzi ciągłe zasilanie radia i zasilacza. Bardzo mała ilość aut jest wyposażona w to co fabryka wypuściła.

Zrób sobie test oświetlenia, nie zamykając drzwi poczekaj aż zgaśnie światło, nie jestem pewien ale chodzi mi po głowie 30 minut. I z tego co kojarzę dopiero wtedy nasze auta przechodzą do pełnego czuwania.

Zgadzam się że dolanie wody do bezobsługowego akumulator wydłuża żywotność (u mnie pociągnął jeszcze niecałe dwa lata). Teoretycznie są bezobsługowe, ale woda paruje.

No i jeszcze pomijamy fakt że każdy czujnik alarmu też pobiera do 10mA. Osobiście jeszcze nie widziałem auta które pobiera mniej niż 0,1mA, natomiast więcej niż 0,2mA to jest próg. Ja się opieram na doświadczeniu a nie na danych producenta, który mówi o "suchym" wypuście

---------- Post dopisany at 10:02 ---------- Poprzedni post napisany at 09:57 ----------

Tu jest ktoś kto potwierdza moje słowa:

Pobór prądu w stanie spoczynku - Note - Forum Nissan Klub Polska

Nie patrzcie na dane producenta.

Ja nie mam nic do dodania już w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wy sie dostajecie do bezpieczników przy zamkniętych drzwiach żeby go uśpić? Pytam informacyjnie bo przecierz skrzynkę z bezpiecznikami mamy z boku deski rozdzielczej i przy zamknietych drzwiach nie wyobrażam sobie się tam dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do aku nie do bezpieczników. Jak chcesz oszukać drzwi to je otwierasz przestawiasz bolec na pozycję zamkniętą i zamykasz z pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do aku nie do bezpieczników. Jak chcesz oszukać drzwi to je otwierasz przestawiasz bolec na pozycję zamkniętą i zamykasz z pilota.

No do aku to normalne ale tam wcześniej było o zamknięciu drzwi i wyciąganiu po kolei bezpieczników co było dla mnie fantazją. No ale to co piszesz o zblokowaniu zamka przy otwartych drzwiach to juz jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o alarm to takich pierdół nie mam :P Mam tylko diodę w drzwiach sygnalizującą zamknięcie, jak kolega Dajmon. Gazu też nie mam. Tylko centralny zamek.

Jutro będę jeszcze próbował odkręcić kable od alternatora bez wyciągania go. Jeżeli to nic nie zmieni, to będę wymieniał zamki, bo nic innego już nie zostało.

Bo np. odpięcie kostki od drzwi w słupku nic nie da prawda? Bo wtedy moduł komfortu widzi chyba przerwę w obiegu i się nie uśpi? Dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jezdze ostatnio mało autem. Odcinki po 8km co kilka dni. Auto stało 12 dni nie jezdzone i jak probowalem je odpalić to obrocilo raz i wszystko zgasło. Wyciagnalem aku, zmierzyłem i widać było 12V. Podlaczylem do ladowania pradem 4A na 20h.

Aku to varta silver, kupiona 14 miesięcy temu. Auto ma nieseryjny alarm o dość dużym zasiegu. Chyba ponad pol kilometra.

Aku po naladowaniu i odczekaniu godziny w aucie miało 12,8V. Po następnym dniu gdy paliłem je kilka razy i przejechałem się 8km zmierzyłem i aku ma 12.45V. Czy to dobrze?

Podczas pracy silnika aku ma ok 14,5V.

taki jest pobór mocy po aktywacji alarmu.

IMAG1228_zpscc20f723.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobór prądu wygląda prawidłowo, tego typu alarmy pobierają lekko 50mA (wiem bo mam :) )

Napięcia również, powinieneś jeszcze zmierzyć napięcie podczas rozruchu, tylko takim miernikiem to się nie uda.

Jeżeli masz na gwarancji podjedź do firmy która Ci sprzedawała akumulator powinni mieć urządzenie testujące akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12,45V to prawidłowe napiecie dla naladowanego aku? Myslalem, ze będzie więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12,45V to prawidłowe napiecie dla naladowanego aku? Myslalem, ze będzie więcej...

12.45 to aku naładowany mniej więcej w 75%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę kiepsko jak na 20h ladowania pradem 4A? Na prostowniku zaswiecila się dioda full, a po 2 dniach już jest 75% ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę kiepsko jak na 20h ladowania pradem 4A? Na prostowniku zaswiecila się dioda full, a po 2 dniach już jest 75% ? :(

Sprawdź po kilku dniach jak dalej będzie 12,45 to ok gorzej jak będzie spadać dalej, poniżej 12,4 powinno się już aku doładować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy wypisujecie??

Każde ogniwo daje 2,1V, przyjmuje się że rozładowane ogniwo to 1,8V, czyli (pełny 12,6V a rozładowany 10,8V) co daje różnice 1,8V a u Ciebie masz 1,65V czyli:

1,8-100%

1,65-x

czyli x=91%

Druga sprawa kolega ma miernik z kiepskim odświeżaniem i jeszcze gorszą dokładnością która przy 20V dla tych mierników wynosi 1% pomiaru, co daje dokładność rzędu 0,2V czyli jak pokazuje 12,45 to może być 12,25-12,65V

Akumulator najlepiej sprawdzić miernikiem który sprawdza pojemność, osoby zajmujące się sprzedażą akumulatorów "muszą" posiadać takie mierniki bo podczas zakupu muszą wystawić zaświadczenie że jest sprawny.

PS Ja swojego diesla odpalałem na aku z napięciem 10V.

---------- Post dopisany at 20:06 ---------- Poprzedni post napisany at 20:00 ----------

Aha i jeszcze jedno:

- prostownik zwykły podaje napięcie co skutkuje przepływ prądu, na początku jest on duży i z czasem maleje. Jak jest automat to ma zadany próg np 1A poniżej którego prostownik uważa że akumulator jest naładowany, czyli wyłączenie nie równa się w pełni naładowanemu aku.

- prostownik mikroprocesorowy jest fajniejszy bo ładuje napięciem wymuszając prąd, czyli ustawiamy np prąd ładowania 1A a on podnosi napięcie tak żeby płynął 1 A i podnosi tak do 15V i wtedy jest w pełni naładowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegos nie rozumiem, mój aku po tym jak nie był w stanie obrocic już rozrusznikiem bo mrugala deska rozdzielcza został zaniesiony do domu. Po ok 30min od proby zapalnie zmierzyłem go tym miernikiem i pokazal 12,00V.

Ładował się potem 20H prądem niby 4A prostownikiem od kolegi. Nie pamiętam marki prostownika, ale ponoc miał mikroprocesor.

Zobaczymy co pokaże jutro. Gorzej, że Żona będzie teraz jeździła na rehabilitacje po 3km i jak jej klęknie aku to będzie afera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 12V odpalił by Ci bez większych problemów, przyjrzyj się rozrusznikowi albo ten miernik jest dupny, razem a aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może być tak, ze aku pokazuje tylko pozornie 12,00V gdy jest obciążony jedynie przez miernik, a już w momencie poboru dużego pradu rozruchowego zdycha?

Gdzieś na audizine czytałem, ze jak jest niskie napiecie to jest problem z rozrusznikiem, a mianowcie elektromagnes albo bendiks ( nie pamiętam już) nie działa prawidłowo i nie łapie poprawnie oraz nie kreci silnikiem. Zaznaczam, ze nie pamiętam już dokładnie tego co czytałem lub były to jakies bzdury.

ProMoto.eu - Akumulatory samochodowe cz. 6

tu jest tabela pokazujaca stan naladowania względem napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On pokazuje 12V ale w momencie rozruchu jest duży pobór mocy który skutkuje że napięcie spada (to można zaobserwować nawet w doku jak gdzieś na linii zostanie uruchomiony duży odbiór).

Jeżeli rozrusznik zablokujesz na stałe to masz zwarcie i bardzo duży pobór, potężny spadek napięcia i bardzo duży prąd. Jeżeli rozrusznik ma ciężko bo blokują go łożyska lub coś innego może tak być, podobnie będzie ze szczotkami, moc będzie dostawał ale słabo będzie kręcił.

O ile miernik pokazuje poprawnie to skupiłbym się na rozruszniku i zostawił ten biedny akumulator w spokoju.

PS Co do artykułu, obecnie na rozładowanym aku mamy 1,18-1,2, dlatego możemy mocniej go rozładować. Tam są dane starych aku z korkami.

---------- Post dopisany at 00:22 ---------- Poprzedni post napisany at 00:16 ----------

Bardziej bym polecał to:

Tabela Testów akumulatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano, po 16h od ostatniego pomiaru, ten sam miernik pokazal 12,37V ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zestaw szczotek do 1,9 tdi kosztuje + - 50 zł (pomijając modele rozruszników) Tak jak pisze jeden z kolegów, dajcie spokój akumulatorowi. Ten rozrusznik złożyli w fabryce kilkanaście lat temu i kręci on silnikiem od przynajmniej 300 000km( po przeliczeniu przez polskich handlarzy max 180 000 :grin: ) ja bym nie męczył klawiatury tylko wyjął rozrusznik i zmienił szczotki a później śmiał się z tych wywodów na temat sprawności aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...