Osta Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 (edytowane) Mam takie krótkie pytanko. Ile trzeba wydać na dobry zestaw żeby samodzielnie zająć się detailingiem karoserii samochodu? Warto się w to bawić czy można więcej szkód narobić i lepiej oddać do jakiejś firmy która się tym zajmuje a potem tylko regularnie myć samochód na dwa wiadra, dobry szampon i rękawica i tyle? Edytowane 1 Stycznia 2017 przez Osta
sous1111 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Witam wszystkich, nie wiem co robię źle z zabezpieczeniem karoserii, a mianowicie zawsze, gdy umyje samochód, później go wyglinkuje, znów umyje, wytrę do sucha i nałożę wosk (Meguiars GoldClass Carnauba) to jego właściwości czyli kropelkowanie i połysk (itp) utrzymuje się góra 2-3 tygodnie. Po tym czasie nawet nie widać, że samochód był woskowany. Co robię źle ? Czego brakuje ? Jak uzyskać utrzymywanie się wosku chociaż na 2 miesiące.
pablo15005 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Witam wszystkich, nie wiem co robię źle z zabezpieczeniem karoserii, a mianowicie zawsze, gdy umyje samochód, później go wyglinkuje, znów umyje, wytrę do sucha i nałożę wosk (Meguiars GoldClass Carnauba) to jego właściwości czyli kropelkowanie i połysk (itp) utrzymuje się góra 2-3 tygodnie. Po tym czasie nawet nie widać, że samochód był woskowany. Co robię źle ? Czego brakuje ? Jak uzyskać utrzymywanie się wosku chociaż na 2 miesiące. myjesz auto chemia na bezdotyku?
TOM3K Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Mam takie krótkie pytanko. Ile trzeba wydać na dobry zestaw żeby samodzielnie zająć się detailingiem karoserii samochodu? Warto się w to bawić czy można więcej szkód narobić i lepiej oddać do jakiejś firmy która się tym zajmuje a potem tylko regularnie myć samochód na dwa wiadra, dobry szampon i rękawica i tyle? zależy co masz na myśli bo możesz tylko oczyścić lakier i nałożyć wosk a możesz zrobić korekte i jakaś powłokę lub też wosk. Pierwsza opcja jest do ogarnięcia samemu bez jakichś dużych kosztów natomiast opcja korekty to droższy biznes dochodzi kilka rzeczy które podnoszą cene. Witam wszystkich, nie wiem co robię źle z zabezpieczeniem karoserii, a mianowicie zawsze, gdy umyje samochód, później go wyglinkuje, znów umyje, wytrę do sucha i nałożę wosk (Meguiars GoldClass Carnauba) to jego właściwości czyli kropelkowanie i połysk (itp) utrzymuje się góra 2-3 tygodnie. Po tym czasie nawet nie widać, że samochód był woskowany. Co robię źle ? Czego brakuje ? Jak uzyskać utrzymywanie się wosku chociaż na 2 miesiące. myjesz auto chemia na bezdotyku?jak robi bez cleanera to ile ma mu wytrzymać ten wosk?
Osta Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 (edytowane) Chodzi mi raczej o oczyszczenie lakieru i nałożeniu wosku. Ile taki zestaw kosztuje i czy osoba bez doświadczenia da radę to zrobić? W korekte lakieru sam na pewno nie będę się bawił bo nic z tego nie wyjdzie na dodatek za drogo tak samo w salonie autodetailingu za korekte lakieru (chodzi mi o full pakiet) pewnie z 1k pln wezmą więc to odpada. Drugie pytanko: Co ile trzeba oczyszczać lakier i nakładać wosk żeby ten efekt jednak był? Bo chyba nie po każdym myciu auta? Czy przy oczyszczaniu lakieru i nakładaniu wosku trzeba również wszystko polerować? Czy "polerka" to co innego? Edytowane 1 Stycznia 2017 przez Osta
FroS-t Opublikowano 1 Stycznia 2017 Opublikowano 1 Stycznia 2017 Zalezy jaki wosk zastosujesz ale jak jakas hybryde albo cos w stylu Sofft Fusso Coat to mysle że dwa razy do roku zrobić komplet czyli deiroznizacja, dekontamincaja, glinkowanie, cleaner ręcznie albo maszynowo i wosk w zupełności starczy, a tak to tylko mycie i quick detailery....
TOM3K Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 pewnie z 1k pln wezmą więc to odpada Dołóż sobie jeszcze troche to tej kwoty Ostatnio był ten temat poruszany. Te 300 zł musisz raczej liczyć. To ile wosk będzie leżał zależy od tego jaki to wosk będzie. Po każdym myciu to Quick Detailer żeby podtrzymać efekt. Polerka to już inny temat trochę głębszy Panowie Stich albo Denis potrzebuje waszej rady. Działam przy volvo v70. Lakier jest dziwny cieżko się tnie czy to wełniakiem czy twardą gąbką jak już wykończe element przecieram ipą to mi mikrofibra robi rysy Używam fibry cięte laserowo bez obszycia bez metek a i tak jest problem. Jak sobie z tym poradzic ?
Denis Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 (edytowane) A jesteś pewien że to fibra rysuje, a nie wymywasz czasem pasty? IPA nie zawsze usuwa wszystko co pozostaje na lakierze. Zrób mały test. Po wycięciu elementu, zmień pada na ultra miękkiego, nasącz go delikatnie IPĄ, "poleruj" takim zestawem i obserwuj co się dzieje. Edytowane 2 Stycznia 2017 przez Denis
Osta Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 (edytowane) pewnie z 1k pln wezmą więc to odpada Dołóż sobie jeszcze troche to tej kwoty Ostatnio był ten temat poruszany. Te 300 zł musisz raczej liczyć. To ile wosk będzie leżał zależy od tego jaki to wosk będzie. Po każdym myciu to Quick Detailer żeby podtrzymać efekt. Polerka to już inny temat trochę głębszy Panowie Stich albo Denis potrzebuje waszej rady. Działam przy volvo v70. Lakier jest dziwny cieżko się tnie czy to wełniakiem czy twardą gąbką jak już wykończe element przecieram ipą to mi mikrofibra robi rysy Używam fibry cięte laserowo bez obszycia bez metek a i tak jest problem. Jak sobie z tym poradzic ? To można i bez polerki się w to bawić? Tzn tak jak napisał użytkownik Fros-T "deiroznizacja, dekontamincaja, glinkowanie, cleaner ręcznie albo maszynowo i wosk w zupełności starczy, a tak to tylko mycie i quick detailery...." Te 400zł powinno starczyć na jakiś dobry zestaw? Bez polerki będzie ok? Chodzi mi o zadbanie auta samemu żeby jednak efekt końcowy był zadowalający Na ile taki zestaw starczy jak będzie się to robiło 2 razy w roku? Edytowane 2 Stycznia 2017 przez Osta
TOM3K Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 Wydaje mi sie ze to fibra ale moze byc tak jak mówisz. booski pad super soft będzie ok? Lakier jest bardzo dziwny w jednym miejscu fajnie idzie cuttingiem a w drugim nie da się nic zrobic. Musze tez uważasz bo to prawdopodobnie ostatnia korekta na tym lakierze w większości nie przekracza 100 mikronów
FroS-t Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 To można i bez polerki się w to bawić? Tzn tak jak napisał użytkownik Fros-T "deiroznizacja, dekontamincaja, glinkowanie, cleaner ręcznie albo maszynowo i wosk w zupełności starczy, a tak to tylko mycie i quick detailery...." Te 400zł powinno starczyć na jakiś dobry zestaw? Bez polerki będzie ok? Chodzi mi o zadbanie auta samemu żeby jednak efekt końcowy był zadowalający Na ile taki zestaw starczy jak będzie się to robiło 2 razy w roku? Nie musisz odrazu robic korekty lakieru, sam jestem przed korekta bo chciałem sie duzo uczyć jesli chodzi o mycie i ogólnie pojęcie dbania o auto, zanim jeszcze lakier będzie w perfekcyjnym stanie, bo zrobic korekte a potem w dwa czy trzy miesiace porysowac auto przez brak swojej wiedzy to nie sztuka....musisz sobie wybrac produkty które będa Ci pasowały, 400zł może byc malo tak na szybko to: dobra rękawica do mycia kolo 100zł dwa wiadra z Girtami to 200zł chyba że marketowe to będzie taniej tylko musisz Grit Guardy dopasować szampon 50zł prickbort do smoły 35zł jakiś iron około 50zł cleaner około 70zł chyba że testery to połowa ceny wosk, 100-200zł powiedzmy jakis qucik detailer około 60zł i do tego aplikatory i jakies szmaty a tu do wybory do koloru ale ostanio sam wydałem za same szmaty 400zł i wcale ich za duzo nie kupiłem......
cysiek18 Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 To można i bez polerki się w to bawić? Tzn tak jak napisał użytkownik Fros-T "deiroznizacja, dekontamincaja, glinkowanie, cleaner ręcznie albo maszynowo i wosk w zupełności starczy, a tak to tylko mycie i quick detailery...." Te 400zł powinno starczyć na jakiś dobry zestaw? Bez polerki będzie ok? Chodzi mi o zadbanie auta samemu żeby jednak efekt końcowy był zadowalający Na ile taki zestaw starczy jak będzie się to robiło 2 razy w roku? Nie musisz odrazu robic korekty lakieru, sam jestem przed korekta bo chciałem sie duzo uczyć jesli chodzi o mycie i ogólnie pojęcie dbania o auto, zanim jeszcze lakier będzie w perfekcyjnym stanie, bo zrobic korekte a potem w dwa czy trzy miesiace porysowac auto przez brak swojej wiedzy to nie sztuka....musisz sobie wybrac produkty które będa Ci pasowały, 400zł może byc malo tak na szybko to: dobra rękawica do mycia kolo 100zł dwa wiadra z Girtami to 200zł chyba że marketowe to będzie taniej tylko musisz Grit Guardy dopasować szampon 50zł prickbort do smoły 35zł jakiś iron około 50zł cleaner około 70zł chyba że testery to połowa ceny wosk, 100-200zł powiedzmy jakis qucik detailer około 60zł i do tego aplikatory i jakies szmaty a tu do wybory do koloru ale ostanio sam wydałem za same szmaty 400zł i wcale ich za duzo nie kupiłem...... Już tak nie strasz chłopaka Na początek myślę, że mógłby koszta zmniejszyć: tańszy szampon, wosk jakiś używany, lub testery. Ważne żeby, kupił dobrą rękawicę i wiadra jak mówisz z marketu, ale żeby były z Grit Guard'ami. Ale zgadzam się, droga choroba
FroS-t Opublikowano 2 Stycznia 2017 Opublikowano 2 Stycznia 2017 Nie no jasne zawsze można poszukać i wybrac troszkę tańsze produkty
Denis Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Wydaje mi sie ze to fibra ale moze byc tak jak mówisz. booski pad super soft będzie ok? Lakier jest bardzo dziwny w jednym miejscu fajnie idzie cuttingiem a w drugim nie da się nic zrobic. Musze tez uważasz bo to prawdopodobnie ostatnia korekta na tym lakierze w większości nie przekracza 100 mikronów Mieliśmy dwa różne auta o lakierach jak opisujesz W jednym z nich pomogło właśnie moczenie pada IPĄ.
TOM3K Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Dzięki za podpowiedź będę zaraz testował mam nadzieje ze podana przez Ciebie opcja zda egzamin bo już nie mam sił do tego lakieru...
Animal Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Ja się spotkałem z czymś takim tylko w Mercu CL63AMG ale tylko i wyłącznie na elementach powtórnie lakierowanych. Tam gdzie było ori problemu nie było. Szlag mnie trafiał ale na szczęście po kilkudziesięciu godzinach udało się go wyprowadzić.
Denis Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Dzięki za podpowiedź będę zaraz testował mam nadzieje ze podana przez Ciebie opcja zda egzamin bo już nie mam sił do tego lakieru... Ostatnie pytanie. Co leci na LSP? Wosk czy powłoka?
Osta Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 To można i bez polerki się w to bawić? Tzn tak jak napisał użytkownik Fros-T "deiroznizacja, dekontamincaja, glinkowanie, cleaner ręcznie albo maszynowo i wosk w zupełności starczy, a tak to tylko mycie i quick detailery...." Te 400zł powinno starczyć na jakiś dobry zestaw? Bez polerki będzie ok? Chodzi mi o zadbanie auta samemu żeby jednak efekt końcowy był zadowalający Na ile taki zestaw starczy jak będzie się to robiło 2 razy w roku? Nie musisz odrazu robic korekty lakieru, sam jestem przed korekta bo chciałem sie duzo uczyć jesli chodzi o mycie i ogólnie pojęcie dbania o auto, zanim jeszcze lakier będzie w perfekcyjnym stanie, bo zrobic korekte a potem w dwa czy trzy miesiace porysowac auto przez brak swojej wiedzy to nie sztuka....musisz sobie wybrac produkty które będa Ci pasowały, 400zł może byc malo tak na szybko to: dobra rękawica do mycia kolo 100zł dwa wiadra z Girtami to 200zł chyba że marketowe to będzie taniej tylko musisz Grit Guardy dopasować szampon 50zł prickbort do smoły 35zł jakiś iron około 50zł cleaner około 70zł chyba że testery to połowa ceny wosk, 100-200zł powiedzmy jakis qucik detailer około 60zł i do tego aplikatory i jakies szmaty a tu do wybory do koloru ale ostanio sam wydałem za same szmaty 400zł i wcale ich za duzo nie kupiłem...... Dzięki, no to rzeczywiście sumka niezła się robi. Może na razie kupię wiadra, rękawice i szampon. I tak nie ma pogody żeby zadbać o karoserię auta (czyszczenie, wosk). Ale z tymi wiadrami to przesada płacić 200zł za dwa plastiki Może macie jakieś swoje sprawdzone zamienniki jeśli chodzi o te wiadra?
sous1111 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Witam wszystkich, nie wiem co robię źle z zabezpieczeniem karoserii, a mianowicie zawsze, gdy umyje samochód, później go wyglinkuje, znów umyje, wytrę do sucha i nałożę wosk (Meguiars GoldClass Carnauba) to jego właściwości czyli kropelkowanie i połysk (itp) utrzymuje się góra 2-3 tygodnie. Po tym czasie nawet nie widać, że samochód był woskowany. Co robię źle ? Czego brakuje ? Jak uzyskać utrzymywanie się wosku chociaż na 2 miesiące. myjesz auto chemia na bezdotyku? Tak zdarza mi się myć na myjniach bezdotykowych. Mam takie krótkie pytanko. Ile trzeba wydać na dobry zestaw żeby samodzielnie zająć się detailingiem karoserii samochodu? Warto się w to bawić czy można więcej szkód narobić i lepiej oddać do jakiejś firmy która się tym zajmuje a potem tylko regularnie myć samochód na dwa wiadra, dobry szampon i rękawica i tyle? zależy co masz na myśli bo możesz tylko oczyścić lakier i nałożyć wosk a możesz zrobić korekte i jakaś powłokę lub też wosk. Pierwsza opcja jest do ogarnięcia samemu bez jakichś dużych kosztów natomiast opcja korekty to droższy biznes dochodzi kilka rzeczy które podnoszą cene. Witam wszystkich, nie wiem co robię źle z zabezpieczeniem karoserii, a mianowicie zawsze, gdy umyje samochód, później go wyglinkuje, znów umyje, wytrę do sucha i nałożę wosk (Meguiars GoldClass Carnauba) to jego właściwości czyli kropelkowanie i połysk (itp) utrzymuje się góra 2-3 tygodnie. Po tym czasie nawet nie widać, że samochód był woskowany. Co robię źle ? Czego brakuje ? Jak uzyskać utrzymywanie się wosku chociaż na 2 miesiące. myjesz auto chemia na bezdotyku?jak robi bez cleanera to ile ma mu wytrzymać ten wosk? To jaki cleaner zastosować do tego wosku ??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się