Kultura na drodze! Jak propagować?

[Cristoforo 2]

moja znajoma była świadkiem pewnego zdażenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

stał sznur aut na skrzyzowaniu jeden cały pas zajety w dodatku było to pod góre, nagle z pobocza wyskakuje dwóch lekko podpitych gostków a w rekach kije zaczeli w skakiwać na auta stojace na górce i wybijać szyby demolować blachy.najgorsze było to ze uwzieli sie na jedno auto siedziała tam kobieta nie mogła ani wycofac ani skręcić w bok z masakrowali jej auto.

NIKT nie zareagował wszyscy sie zamkneli w autach nikt nie wyszedł.gnoje zniszcyli kilka aut powybijali kilkanaście szyb.. i szybko uciekli

co powiecie na taki styl spedzania wolnego czasu

[Klawik 0]

Cristoforo ja w takich przypadkach w bagażniku mam kijek który jest atrybutem dresa, a w drzwiach paralizator... Jestem drobną osobą (65kg) i raczej w razie napadu muszę się mieć czym bronić... A to że nikt nie zareagował świadczy tylko o bezduszności i obojętności innych ludzi...

Widzę że rozgorzała dyskusja... Nie ma co ukrywać zawsze trafimy na jakiegoś debila, ja z racji swojego wieku też jestem traktowany jako "gówniarz" za kółkiem mimo że jeżdżę uważnie i staram się nikomu nie zawadzać, wiadomo nie jestem osobą która jeździ po 90 km/h ale uważam że 110-120 to prędkość wystarczająca... Niestety pomijając autostrady bardzo często zdarza się że osoba lecąca po wąziutkiej drodze ciśnie do dechy po 160-180 swoim kozackim BMW bądź Calibrą spychając innych na pobocze... i nie zawsze jest to stereotypowy 20 latek za kierownicą... Nie twierdzę że młodzi kierowcy są świetni, nie dalej jak w weekend 22 latek z 2 promilami we krwi i 4 innych 19 letnich pasażerów dachowali Audi a6 (wątpię by sam zarobił na ten samochód) bo nie wyrobił na zakręcie w miejscowości Włynkówko (mimo ograniczenia prędkości i fotoradaru). O czym to świadczy? Że głupich nie sieją sami się rodzą... Za taki wybryk powinno być dożywotnio odbierane prawo jazdy i zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych...

Nikt tutaj nikomu nie chce udowadniać że kierowcy Audi to super fajni, spokojni i debeściarscy kierowcy Sami wiemy że czasami nie zawsze zachowujemy się spokojnie... ale wątpię by ktokolwiek z klubu spychał innych kierowców na pobocze,palił gumę na światłach, muczał przez CB jak byk z odciętymi jajami bądź krzyczał do babci na przejściu dla pieszych "Pruchno rusz dupe!"

[Kubala 0]

wcześniej pracując jako kierowca w Warszawie nauczyłem się totalnej olewki

olewałem wszystko, wpuszczałem wszystkich, nie trąbiłem, nie zajeżdzałem. pełna kulturka

po zmianie pracy na stacjonarną wszystko się odmieniło

zaczęło mnie otoczenie denerwować, zbyt wolna jazda lub to, że ktoś kto jedzie przodem puszcza kogoś

wydaje mi się, że związek ma to z tym iż mniej jeżdze samochodem

staram się pracować nad sobą, nie zawsze wychodzi

[wesz82 79]

Nie raz można spotkać kierowce BMW jadącego rozsądnie i tak jak wszędzie zdarzają się wyjątki,przecież nie ma reguły ze kupując takie auto a nie inne będziemy jezdzić rozważnie lub tez nie...

Zauważyłem że kierowcy jezdzacy autkami z górnej polki są dużo gorsi od tych co właśnie jezdzą autem średniej klasy,

pewnie myślą sobie ze jeżeli wydali fortunę za auto to mogą sobie pozwolić na wszystko.

W przypadku tej sytuacji co hołota rozrabiała ja bym nie pozwolił na to nie ważne jakim bym jechał samochodem,dziwi mnie że nikt nie zareagował przecież na pewno musiał być tam jakiś facet ale widocznie ktoś bał się postawić.

Klawik ja nie osadzam,po prostu zauważyłem że w twoim wieku śmigałem mniej rozważnie a jeżeli teraz co nie oznacza że stereotyp 20 latka musi tak wyglądać.przecież ilu kierowców tyle stylów jazdy

Starajmy sie żeby nikt kierowców naszego klubu nie postrzegał jako bezmyślnych idiotów którzy stwarzają zagrożenie chodz i tak inni nie lubią nas bo jezdzimy inna marką a jeżeli oni...

[Klawik 0]

Masz rację nie możemy też generalizować że wszyscy kierowcy BMW to piraci drogowi Tak samo że wszyscy 20 latkowie to debile na drodze... choć zdarzają się bardzo często... Przyznam się również że gdy zrobiłem prawko miałem się za super kierowce i wogóle kozak... Jednak gdy pojechałem 2x do niemiec i w dłuższą trasę po Polsce zrozumiałem jaki malutki jestem... Na potwierdzenie dzisiejszy przykład:

"Do wypadku doszło, gdy autobus zawracał na łuku drogi, a kierowca nadjeżdżającego z przeciwnej strony samochodu osobowego, prawdopodobnie chcąc go ominąć, zjechał na pobocze, stracił panowanie nad kierownicą i wpadł w grupę dzieci - dodała Jurkiewicz.

Według niej, 19-letni kierowca alfa romeo - posiadający prawo jazdy od czterech miesięcy - był trzeźwy. "

[szakal350 0]

Takie tragiczne filmy z wypadków powinni puszczać na kursach , aby pobudzić wyobraźnie i uświadomić że do tragedii wystarczy ułamek sek.

Bo ci co już szaleją muszą poprostu dorosnąć

[fahrenheit 0]

co do CB mam wrecz identyczne podejscie jak kolega YATES

Prosty sposób - nie używać CB. Ja nie używam i nie muszę słuchać paplania tych oszołomów. Zamiast CB włączyć sobie CD z ulubioną muzyką.

co do propagowania kultury jazdy to nie wiem czemu wiekszosc kierowcow nie moze pojac idei jazdy "na zamek"

tam gdzie powinna miec ona zastosowanie, czyli gdzie dwa pasy lacza sie w jeden. szczytem hamstwa i glupoty jest tu jak ktos zejezdza i blokuje pas, ktory konczy sie za jakies 50, 100 czy wiecej metrow. i o ile u mnie zwykle to sie konczy na slownym "fixowaniu", (no raz butem w drzwi gosciowi - ale i tak byl wdzieczny, ze wyhamowalem autem i sie nawet nic odzywal- bo powiem wam ze w takich sytuacjach, a jak jeszcze to autko osobowe bez haka to sie zastanawiam czy uzyc pedalu hamulca) o tyle gdzieniegdzie ( widzialem na czechach)

mozna dostac niezy wpie...

jazda "na zamek"