Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Remont?


Karol1992

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kilka dni temu silnik zaczal dziwnie pracowac. Dziwny klekot. Zadna kontrolka sie nie zapalila. Otwieram maske - bagnet suchy :) brak oleju. Uzupelnilem olej, klekot ustąpil. Auto zaczelo kopcic na niebiesko i wyczuwalny jest smrod spalonego oleju... Jaki koszt naprawy ? jestem laikiem w tych sprawach. Prosze o pomoc ;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może taniej wyjdzie używany motor.?

boje sie kupic uzywany silnik. jesli kupilbym z mozliwoscia sprawdzenia go u sprzedajacego to i tak nic mi nie daje bo moze ladnie chodzic. byc cichy i nie kopcic. ale czy pali olej to chyba tego nie sprawdze co ?;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w takim wypadku to jest właśnie ryzyko a przy remoncie dużo zabawy z tym no i oczywiście koszty ja u siebie też miałem problem z braniem oleju i brałem pod uwagę używany motor ale zdecydowałem się na remont i mnie to wyniosło coś około 1000zł same części bez robocizny bo robił mi ktoś z rodziny mechanik ale w tą sumę juz było wliczone płyn chłodniczy nowy olej filtr nowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w takim wypadku to jest właśnie ryzyko a przy remoncie dużo zabawy z tym no i oczywiście koszty ja u siebie też miałem problem z braniem oleju i brałem pod uwagę używany motor ale zdecydowałem się na remont i mnie to wyniosło coś około 1000zł same części bez robocizny bo robił mi ktoś z rodziny mechanik ale w tą sumę juz było wliczone płyn chłodniczy nowy olej filtr nowy

a wiesz moze ile mniej wiecej wyjdzie szlifowanie pierscieni ?;p bo czesci wiem ze kolo 1000zl z olejem i plynem chlodniczym. robocizna po znajomosci 600zl. czyli 1600zl. tyle ze nie wiem ile szlifowanie bo to juz u kogos innego bym robil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifowanie czego? Przy remoncie robi sie honowanie cylindrow, pomiar wału moze szlifowanie wału dobieranie panewek, planowanie glowicy, mozliwa wymiana popychaczy zaworowych wałka rozrzadu, nie wiadomo czy tloki tez nie do wymiany itd itd... Jedynie to rozkrecic silnik i sprawdzic co trzeba zrobic i wtedy mozna wyceniac.

Edytowane przez neoxpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup używany, gorzej już nie bd a wyjdzie dużo lepiej niż robota.

ja jestem tego zdania ze jak robic to porzadnie;p szkoda auta bo jest dosc doinwestowane. Myslalem o sprzedazy ale czy nie mialbym problemow ? gdybym zatail taka "usterke".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup używany, gorzej już nie bd a wyjdzie dużo lepiej niż robota.

ja jestem tego zdania ze jak robic to porzadnie;p szkoda auta bo jest dosc doinwestowane. Myslalem o sprzedazy ale czy nie mialbym problemow ? gdybym zatail taka "usterke".

Co chcesz zatajać? Auto kopci na niebiesko i chyba tylko totalny laik się nie połapie. Podstawowa sprawa przy kupnie to sprawdzić czy nie kopci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolał bym kupic silnik uzywany niż go remontowac.

Tylko jak by co to silnik ktory mozna odpalić . zawsze mozna sprawdzic kompresje

teraz jest duzo silnikow nawet i z angola ktore sa na aucie

Edytowane przez rafal9119
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czasu sprzedarzy, pozniej powoduje zacieranie sie wszystkiego w silniku. Testowalem kiedys na starym trupie.

Ja tez jestem za wymiana[emoji6]

Edytowane przez neoxpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz go sprzedać tylko jak kupujący go od ciebie wezmie i zrobi 100 km i szczai sie o co biega , to na bank sie go spodziewaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolał bym kupic silnik uzywany niż go remontowac.

Tylko jak by co to silnik ktory mozna odpalić . zawsze mozna sprawdzic kompresje

teraz jest duzo silnikow nawet i z angola ktore sa na aucie

no tez myslalem o takim zakupie no ale nie sprawdze czy pali olej. to dopiero po jakims czasie wyjdzie ;p wiec to tez kupno w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no koledzy to nie po ludzku zatajanie takich rzeczy u mnie tez mam tan problem ze spalaniem oleju dzis bylem sprawdzic kompresje jest ok wiec zabieram sie za wymiane uszczelniaczy zaworowych to nie duzy koszt jesli znajdziesz kogos kto zrobi to bez sciagania glowicy .normalna rzecza jest to ze kazdy silnik spala olej teraz jest pytanie ile ci go spala i jak dlugo bez oleju jezdziles.moim zdaniem lepiej remontowac to co masz bo wiesz na czym stoisz i co przy nim robiles ,a jesli urzywany kupisz to nie wiadomo co sie z nim dzialo pochodzi miesiadz i mozesz miec te same objawy a nie zwrocisz go bo sprzedajacy powie ci ze bez oleju jezdziles przegrzales i d*pa .nie wiem jak u ciebie ja mam 200tys przejechane i wszedzie gdzie nie poczytam przy 1,6 i tym przebiegu uszczelniacze zaworowe to normalka raz ty kolega pisal ze bralo mu litr oleju na 100kilometrow .mysle ze decyzja nalezy do ciebie co robic my mozemy jedynie podpowiedziec pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no koledzy to nie po ludzku zatajanie takich rzeczy u mnie tez mam tan problem ze spalaniem oleju dzis bylem sprawdzic kompresje jest ok wiec zabieram sie za wymiane uszczelniaczy zaworowych to nie duzy koszt jesli znajdziesz kogos kto zrobi to bez sciagania glowicy .normalna rzecza jest to ze kazdy silnik spala olej teraz jest pytanie ile ci go spala i jak dlugo bez oleju jezdziles.moim zdaniem lepiej remontowac to co masz bo wiesz na czym stoisz i co przy nim robiles ,a jesli urzywany kupisz to nie wiadomo co sie z nim dzialo pochodzi miesiadz i mozesz miec te same objawy a nie zwrocisz go bo sprzedajacy powie ci ze bez oleju jezdziles przegrzales i d*pa .nie wiem jak u ciebie ja mam 200tys przejechane i wszedzie gdzie nie poczytam przy 1,6 i tym przebiegu uszczelniacze zaworowe to normalka raz ty kolega pisal ze bralo mu litr oleju na 100kilometrow .mysle ze decyzja nalezy do ciebie co robic my mozemy jedynie podpowiedziec pozdrawiam

poki co przejechalem 200km na tym oleju i nie widze zadnego ubytku. po wszystkich swietych sprawdze ta kompresje i dam wam znac. mam nadzieje ze mnie jakos pokierujecie bo to naprawde ciezki orzech do zgryzienia. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no koledzy to nie po ludzku zatajanie takich rzeczy u mnie tez mam tan problem ze spalaniem oleju dzis bylem sprawdzic kompresje jest ok wiec zabieram sie za wymiane uszczelniaczy zaworowych to nie duzy koszt jesli znajdziesz kogos kto zrobi to bez sciagania glowicy .normalna rzecza jest to ze kazdy silnik spala olej teraz jest pytanie ile ci go spala i jak dlugo bez oleju jezdziles.moim zdaniem lepiej remontowac to co masz bo wiesz na czym stoisz i co przy nim robiles ,a jesli urzywany kupisz to nie wiadomo co sie z nim dzialo pochodzi miesiadz i mozesz miec te same objawy a nie zwrocisz go bo sprzedajacy powie ci ze bez oleju jezdziles przegrzales i d*pa .nie wiem jak u ciebie ja mam 200tys przejechane i wszedzie gdzie nie poczytam przy 1,6 i tym przebiegu uszczelniacze zaworowe to normalka raz ty kolega pisal ze bralo mu litr oleju na 100kilometrow .mysle ze decyzja nalezy do ciebie co robic my mozemy jedynie podpowiedziec pozdrawiam

200 tys. i chleje olej? Nie chce mi się w to wierzyć. Ale ano tak, zapomniałem, u nas każde auto ma magiczne 197 tys. ;) Nie ma jak ADP, w rodzinie są dwa. Moje ma pewne 300 tys, ojca ma nie wiadomo ile i ani jedno ani drugie nie chce pić oleju :) Odpukać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...