Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pływające auto na śliskiej nawierzchni przy 60km/h


pablo15005

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem ze swoim avantem.Auto jest strasznie niestabilne jak wykonuje gwałtowne ruchy kierownicą, mam wrażenie jakby tył chciał odjechać z auta... po nierównościach też jest dziwnie jakby każde koło szło sobie, takie odczucie mam że to winnego jest coś w tyłu zwieszenia. Mechanik po przejażdżce stwierdził że auto jest nadsterowne. Byłem na ścieżce zbieżność była zrypana strasznie, ustawiłem ale problem nadal jest. Auto na glebie 60cm do nadkola. Koło 215/40/18. Myślałem że to przez opony (nankangi 13rok nówki sztuki) ale wrzuciłem dziś zimę i jak wykonałem parę ruchów kierownicą tył dosłownie się rozjeżdża. Jeździłem na gwincie fk, wylał się tył, wrzuciłem weiteca, koło wpadnie w studzienkę nic się nie dzieje jak na wylanym. Problem pojawia się jak kręcę w prawo/lewo jadąc po prostej drodze no i na nierównościach jest "dziko" nie wiem jak to opisać nawet. Dodam że z tyłu są mocowania górne amora przedliftowe, nie wiem czy to miałoby wpływ na prowadzenie auta?

Tuleje na belce są spękane ale koleś w speed car mówił że nie są naderwane. Koło prawy tył jest bardziej wklęśnięte do środka ok 5mm. ET 35 mam LT a zaś PT 35+5 dystans i jest tak jak z lewej strony. Podobno tak mogła się belka ułożyć na tulejach... Ile w tym prawy, nie wiem. Macie jakieś pomysły co się wysrało?

Dodaje foto ustawionej zbieżności.

CAM00222.jpg

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienić tuleje nic nie szkodzi. Mi tył też strasznie "pływał" tuleje wyglądały na dobre a jednak po ich wymianie auto zupełnie lepiej się prowadzi. Nie muszę na prostej drodze korygować non stop kierownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie też tak myślałem żeby zmienić, a jakiej firmy zakładałeś?

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAXGEARA - ogólnie miałem je w cenie 25zł sztuka. Febi wychodziły ok 45zł a Lemfordera sporo więcej. Wymieniałem sam u znajomego na warsztacie także obyło się bez robocizny. A uszkodzone tuleje mogłem zaobserwować w tylnych lusterkach jak chwilkami na wybojach/nierównościach koła drgały na boki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAXGEARA - ogólnie miałem je w cenie 25zł sztuka. Febi wychodziły ok 45zł a Lemfordera sporo więcej. Wymieniałem sam u znajomego na warsztacie także obyło się bez robocizny. A uszkodzone tuleje mogłem zaobserwować w tylnych lusterkach jak chwilkami na wybojach/nierównościach koła drgały na boki.

wymienię je po niedzieli, wrzucę raczej febi bo lema nie ma sensu pchać chyba...mam nadzieje że w końcu będzie spoko, teraz ten tył jakby nie miał twardości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wrzucałem febi i ładnie się sprawowały, cięzki temat ogólnie, zacznij od tylnej belki, a w jakim stanie stabi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wrzucałem febi i ładnie się sprawowały, cięzki temat ogólnie, zacznij od tylnej belki, a w jakim stanie stabi?

a tego nie wiem, ale nic się nie tłucze itp, jak mi zbieżność ustawiał koleś to mówił że gdzieś jest minimalny luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogarnij tuleje ale kup odrazu prostą belkę bo szkoda wrzucać tulei do starej. najprawdopodobniej jest krzywa. ja przerobiłem 2 kpl. tulei i w końcu musiałem zmienić belkę. 50 zł nie majątek a zaoszczędzisz sobie roboty na przyszłość :)

A objawy miałem podobne. dopóki miałem wyjebany zawias z przodu było ok. jak zrobiłem przód tył był okrutnie nie przewidywalny. na śniegu to już wogóle. byle zakręt musiałem hamować do 20 km/h bo nie wiadomo kiedy mnie bokiem postawi. do tego musiałem zakładać dystans 7mm na jedną stronę żeby było wszystko równo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belka zmieniona, objawy nie ustały, ręce opadają :facepalm: przez mocowania górne mogłoby się tak dziać? czy winne jest co innego? :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wez breszke i sprawdz czy nie mają luzu łączniki, spójrz na gumy na które przymocowany jest stabi do sanek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumy na stabilizatorze wyglądaj ok, gorzej na łącznikach, te od dołu maja straszna jape widać na fotkach... do wymiany?

CAM00237.jpg

CAM00238.jpg

CAM00239.jpg


Zmienione laczniki. Auto jakos juz jedzie, wielej lepiej sie jezdzi, tylko przy wiekszej nierownosci z prawej strony jakby dobijalo takie walniecie jest. Ciekawe co temu winne :kwasny:

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumy na stabilizatorze wyglądaj ok, gorzej na łącznikach, te od dołu maja straszna jape widać na fotkach... do wymiany?

CAM00237.jpg

CAM00238.jpg

CAM00239.jpg

Zmienione laczniki. Auto jakos juz jedzie, wielej lepiej sie jezdzi, tylko przy wiekszej nierownosci z prawej strony jakby dobijalo takie walniecie jest. Ciekawe co temu winne :kwasny:

a amory w jakim stanie są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto to wie, jak przyszedl do mnie zlozony zawias, naciskalem na sprezyne to sie uginala a amorek nie chcial ruszyc, mechanior mowil ze sa git.

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On pod moim ciężarem to się ledwo ugina :grin:


wracam ponownie z tym problemem :facepalm: założyłem zimówki (205/45/17 Nexen 13rok) auto na lodzie chodzi strasznie, strach więcej jak 50km/h jechać. Byłem na zbieżności po podniesieniu auta (63cm do nadkola od ziemi). Łączniki stabilizatora zmienione na nowe. Na zbieżności wyszła spora różnica ale na obu stronach po tyle samo. Ustawione wozi na śliskim, na czarnej nawierzchni wykonując ruchy prawo lewo tył pływa albo to moje odczucie że winowajcą jest tył. Nie wiem w który element celować :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ten sam temat w oplu vectrze B. Objawy miałem następujące:

1. Pływanie tyłu przy wjeździe w studzienkę na łuku

2. Jazda jak przegubowym ikarusem przy wyprzedzaniu w koleinach - tył wracał na prawy pas później niż przód :decayed:

3. Na idealnie równiutkiej, ale śliskiej drodze tył momentalnie zaczynał myszkować na prawo i lewo , jak bym jechał samochodem RWD na letnich oponach. Strach było jechać, a tiry na trasie siedziały na zderzaku.

Na forach pisali że to typowe dla wielowahaczowego zawiasu, mechanicy mówili że tuleje są ok, SKP nie stwierdziła na badaniu problemów z wahaczami.

Pomogła wymiana wszystkich tulei (10 sztuk) a następnie komputerowa geometria całego zawieszenia. Od razu zachowanie na suchym w koleinach stało się w pełni przewidywalne i normalne.

Rozumiem, że w B5 jest belka, więc kwestia wahaczy i tulei odpada?

Jak już wszystko wymieniłeś, to pozostają tylko amortyzatory...

Edytowane przez poczekaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie kwestia zawieszenia przedniego... wrzucilem uzywana belke z tulejami ok stan i dalej to samo. Zmienilem laczniki stabilizatora dalej to samo... co dalej :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo. Przerobiłem 3 zestawy zawieszenia (springi + amory) dopiero na trzecim zestawie auto się normalnie prowadzi.
Kombinowałem z różnym układem springów i amorków. dopiero nowe amory pomogły

P.S. u mnie też lewa i prawa strona nie jest równo ułożona i lewa strona jest mniej wklęsła niż prawa ale nie tak dramatycznie jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...