Hezen Opublikowano 2 Stycznia 2015 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Witam. Brat ma passata b4 94r silnik 1Z, 90 KM, przebieg 380k km (2 właściciel, realny przebieg)Dzisiaj podczas odpalania kręcił go ze 20sek zanim odpalił, mówił że silnik próbował odpalić tak jakby na "dwa gary", po odpaleniu puścił dużego siwego bąka dymu. Nigdy przedtem nie miał problemów z odpalaniem, zawsze palił na "strzała", nie kopcił, dobrze się zbiera, zapach spalin - przepalony ON, żadnych niepokojących oznak że coś się dzieje z układem wtryskowym.Zaczęła mu mrugać czasami świecić kontrolka świec żarowych i nie potrafię z nim zdiagnozować usterki.Po podpięciu Vaga żadnego błędu, światła stopu działają, bezpiecznik 40A obok komputera jest sprawny.Obecnie, silnik bez problemów pali, ładnie ciągnie z resztą jak zawsze tylko właśnie ta kontrolka świec.Dodam że świece żarowe były wymieniane ok. 1 miesiąca temu.Gdzie szukać przyczyny migającej/świecącej kontrolki świec żarowych?
jacek70 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Świece wymienione, ale zobacz czy któraś nie padła.
Hezen Opublikowano 4 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2015 (edytowane) Dzisiaj do mnie przyjechał, auto postało ok 1,5h z otwartą maską zeby szybciej wystygł.Kręcił z jakies 15 sek.Podczas kręcenia kopcił na biało/siwo, a jak załapał to przez chwilę puścił łunę dymu.Co do świec, na każej jest opór 1ohm.Zdiagnozowałem na chwilę obecną ze nie grzeją mu świece - przekaźnik "pstryka", bezpiecznik jest w porządku... Może problem z przewodami?Czy koło kierownicy w skrzynce też jest jakiś bezpiecznik od świec w tych passatach?Niedawno mechanik czyscił mu nastawnik bo auto mocno szarpało.Jak już raz odpalił to silnik ładnie zapala z jednym ale, zapala jakby na 3 cylindry, jeden jest troszeczkę opóźniony co wyraźnie słychać.Czy może to być wina pompy/nastawnika?W bloku 000 measuring block kąt ma 40-42 (w basic w drugim okienku jest 000), dawka na jałowym ale rozgrzanym silniku (80 stopni) jest 5.2-5.5mgWysłane z mojego GT-I9100 EDIT: Problem ze świecami zażegnany.Trudność z odpaleniem polegała na bardzo późnym kącie wtrysku.Początkowo brat miał problemy z szarpaniem podczas jazdy, mechanik wyczyścił mu nastawnik oraz poprawił luty - szarpanie ustąpiło.Były nieco problemy z odpaleniem, został zmieniony kąt wtrysku bez vaga na "cechy"/znaczniki które ktoś kiedyś zrobił (nie wiem jak można coś takiego zrobić?) Pogarszanie odpalenia auta stopniowo się nasilało, jak się okazało pompa przestawiła się o dobre 1,5mm, do tej pory zastanawiam się z jakiego powodu, wszystkie śruby pompy były dość dobrze dokręcone.Dzisiaj z bratem ustawiłem kąt wtrysku na 44-46, po ostygnięciu silnika zapalił po 4 obrotach wału... nie jest tak dobrze jak było przed "dłubaniną" przy pompie ale jest DUŻO lepiej (przedtem palił praktycznie na dotyk)Tutaj zdjęcia przesunięcia pompy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63da86ff5ed3d0a7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/57af016aba75e708.html Film z odpalania, przed przestawieniem pompy: Edytowane 4 Stycznia 2015 przez Hezen
wujekmarcin Opublikowano 25 Maja 2015 Opublikowano 25 Maja 2015 Dzisiaj do mnie przyjechał, auto postało ok 1,5h z otwartą maską zeby szybciej wystygł. Kręcił z jakies 15 sek. Podczas kręcenia kopcił na biało/siwo, a jak załapał to przez chwilę puścił łunę dymu. Co do świec, na każej jest opór 1ohm. Zdiagnozowałem na chwilę obecną ze nie grzeją mu świece - przekaźnik "pstryka", bezpiecznik jest w porządku... Może problem z przewodami? Czy koło kierownicy w skrzynce też jest jakiś bezpiecznik od świec w tych passatach? Niedawno mechanik czyscił mu nastawnik bo auto mocno szarpało. Jak już raz odpalił to silnik ładnie zapala z jednym ale, zapala jakby na 3 cylindry, jeden jest troszeczkę opóźniony co wyraźnie słychać. Czy może to być wina pompy/nastawnika? W bloku 000 measuring block kąt ma 40-42 (w basic w drugim okienku jest 000), dawka na jałowym ale rozgrzanym silniku (80 stopni) jest 5.2-5.5mg Wysłane z mojego GT-I9100 EDIT: Problem ze świecami zażegnany. Trudność z odpaleniem polegała na bardzo późnym kącie wtrysku. Początkowo brat miał problemy z szarpaniem podczas jazdy, mechanik wyczyścił mu nastawnik oraz poprawił luty - szarpanie ustąpiło. Były nieco problemy z odpaleniem, został zmieniony kąt wtrysku bez vaga na "cechy"/znaczniki które ktoś kiedyś zrobił (nie wiem jak można coś takiego zrobić?) Pogarszanie odpalenia auta stopniowo się nasilało, jak się okazało pompa przestawiła się o dobre 1,5mm, do tej pory zastanawiam się z jakiego powodu, wszystkie śruby pompy były dość dobrze dokręcone. Dzisiaj z bratem ustawiłem kąt wtrysku na 44-46, po ostygnięciu silnika zapalił po 4 obrotach wału... nie jest tak dobrze jak było przed "dłubaniną" przy pompie ale jest DUŻO lepiej (przedtem palił praktycznie na dotyk) Tutaj zdjęcia przesunięcia pompy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63da86ff5ed3d0a7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/57af016aba75e708.html Film z odpalania, przed przestawieniem pompy: Kolego sprawdź koło pasowe wału, czy przypadkiem nie zrywa się Ci tzw. płetwa. Problem popularny w starszych TDI na klinku, jednak przestawiający sie sam tak mocno kąt wtrysku ewidentnie wskazuje na koło pasowe. Sprawdź to, jeżeli kąt wtrysku dalej będzie Ci uciekał.
Hezen Opublikowano 25 Maja 2015 Autor Opublikowano 25 Maja 2015 Zaponiałem o tym wątku. Pasztet został postawiony na nogi, okazało się że koło na wale się odkręciło i przestawił się rozrząd - stało się to przy odpalaniu. Została zrobiona głowica i autko dalej hula Wysłane z mojego GT-I9100
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się