Bananas Opublikowano 26 Lutego 2015 Opublikowano 26 Lutego 2015 Witam panowie doradźcie .Otóż tak ,dziś jadąc zaznaczam że jechałem godzinę przed awarią parę km w korku ,zapaliła mi się kontrolka dpf akurat udało mi się w jechać na autostradę przegoniłem troszkę ale nie znikło postanowiłem pojechać na eske i tak, kilka kilometrów stała prędkość 60km/h 2500 obroty ,na rondzie zawróciłem i z powrotem to samo po chwili pojawiła się mrugająca kontrolka świec żarowych jadę dalej auto straciło na mocy w obawie o silnik wróciłem do domu i co dalej . Moim skromnym zdaniem filtr nie morze się oczyścić, ponowił próbę ponownego oczyszczania wywalając pulsująca kontrolkę świeć żarowych , ja w obawie o silnik wróciłem do domu ale co dalej .Czy mogę autem pojechać do warsztatu na diagnozę vag zaznaczam że nadal jest pulsująca kontrolka świec żarowych ,kontrolka dpf ,oraz spadek mocy ,czy nie uszkodzę turbiny , albo silnika czy może powtużyć procedurę wypalania a może coś innego.
piotrsob1 Opublikowano 26 Lutego 2015 Opublikowano 26 Lutego 2015 Najprawdopodobniej masz awarię któregoś z elementów odpowiedzialnych za zapewnienie filtrowi odpowiednich warunków do aktywnej regeneracji. Jak najkrótszą drogą jedź do kogoś z Vagiem, nich zdiagnozuje silnik
Bananas Opublikowano 27 Lutego 2015 Autor Opublikowano 27 Lutego 2015 Witam ,Temacik zamknięty. Mój dpf o dziwo wytrzymał 250tyś/km program już przerobiony auto śmiga jeszcze jutro wycinka i po kłopocie. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się