hiszpan123 Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 (edytowane) Witam pewnego dnia jadąc z pracy za cięzarówką spadające z niej małe kamyszki uszkodziły mi szybe i lampe. Była policjia wszystko spisane, lecz policjant powiedział ze mam zadzwonić do swojej ubezpieczalni a nie do winowajcy. Faktycznie tak to jest ze moja ubezpieczalnia wypłaci mi kase a puzniej będzie ubiegać się o zwrot kasy od ubezpieczalni sprawcy? Najgorsze jest to ze nie zabrałem się za to odrazu bo byłem w szpitalu pózniej urlop, dziś mija około 3 tygodnie od zdarzenia. Dodam ze w miedzy czaie zrobiłem wycene uskodzonych elemętów w DE na kwote 930 E. Edytowane 11 Marca 2015 przez hiszpan123
quadral20004 Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 u nas masz 2 lata od daty zdarzenia .wiec nie widze problemu
C4NC3R Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 Aż w oczy kuje to później. W PZU jest coś takiego że dostajesz kasę od swojego ubezpieczyciela, a on ściąga kasę z polisy sprawcy, jakoś się to nazywa tylko nie pamiętam. Ale jak to sie ma do zdarzeń za granicą? Nie łatwiej zadzwonić do "swojego agenta" i się zapytać?
saat Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 dokladnie tak to dziala, sam mialem taki przypadek tylko z litwinem i w polsce , tylko 3 lata temu bylo tak ze wylacznosc na zagraniczne miala tylko warta i pzu ale jak jest teraz nie wiem
playa Opublikowano 19 Marca 2015 Opublikowano 19 Marca 2015 Sprawdzic kto jest przedstawicielem niemieckiego TU na rynku polskim i tam zgłosić szkodę.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się