Gość SHARK_2 Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 Witam, panowie mam problem z moja A4-ka mianowicie cieko odpala: jak jest temeperatura na zewnatrz ok 20 stopni auto odpala od strzalu niezaleznie cy cieply cy zimny jak jest ok 15 stopni to tak mniej wiecej za 3-4 razem jak jest ok 10 no to chwile musze go mecyc i te za ktorym z kolei a jak bylo raz 6 stopni to odpalalem go 15minut wyglada to tak ze jak odpalam to silnik niby zapala ale odrazu sam jakby gasnie a rorusznik dalej normalnie ciagnie (tak jak by nie dostawal paliwa tak mi sie wydaje) wtedy gdy odpalalem go 15 minut nie bylo slychac po pracy rorusznika zeby akumulator slabl bo za kada proba "dzwiek" zapalania byl taki sam a wiadomo jak slabnie aku to za kazdym razem coraz gozej powinno byc wie co moze byc przycyna??? bylem na diagnozie u rogallotiego ale niby w kompie jedyny blad to uszkodzona poduszka silnika a takto miodzio Za wszelkie pomysly z góry dziekuje Pozdrawiam Borys O
poziem Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 witam kolego przyłączam sie do problemiku mam podobny choć może nie aż tak nasilony, myśle że to swieczki żarowe lecz nie mam czasu na to by je sprawdzić. takż zegnam i bede obsrwował temacik
YATES Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 Nie bardzo świeczki gdyż one dopiero uruchamiją się poniżej 5 stopni.
Gość SHARK_2 Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 to gdzie szukac przyczyny, zastanawialem sie nawet czy to przypadkiem nie jest cos z pompa nie tak ale to chuba by podczas vagowania wyszlo coo??
Madas Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 wydajue mi się że to świece
goose Opublikowano 16 Października 2008 Opublikowano 16 Października 2008 witam kolego przyłączam sie do problemiku mam podobny choć może nie aż tak nasilony, myśle że to swieczki żarowe lecz nie mam czasu na to by je sprawdzić. takż zegnam i bede obsrwował temacik Witam nietety mam to samo z BLB ale swieczki sprawdzone.... przy vagowaniu nic nie znalazlem... pozdrawiam
Gość SHARK_2 Opublikowano 16 Października 2008 Opublikowano 16 Października 2008 panowie oddalem auto do mechanika i po podlaczeniu do kompa byl jakis blad i stwierdzili ze przyczyna jest czujnk polozenia walu. Czy to jest prawdopodobne zeby uszkodzony czujnik dawal taki efekt?? Co prawda jedyny raz kiedy auto odpalilo super to moment gdy cala noc stalo na zjezdzie do garazu pod katem i macha w dol. Dlatego pytam bo nie wiem czy mam jechac do serwisu po czujnik bo niestety zamienniki sa chwilowo nie dostepne przynajmniej tam gdzie mam dostep do czesci. Co wy na to? Pozdrawiam serdecznie Borys O
YATES Opublikowano 16 Października 2008 Opublikowano 16 Października 2008 Tak mialem kiedys to samo i po wymianie tego czujnika polozenia walu autko zapala do dzis elegancko.
rikardo Opublikowano 16 Października 2008 Opublikowano 16 Października 2008 Jak planujesz pojeździć autem dłużej to daj sobie spokój z zamiennikiem tylko kupuj oryginał.
poziem Opublikowano 17 Października 2008 Opublikowano 17 Października 2008 witam koledzy mam takie pytanka ile kosztuj sie wpiecie pod kompa? ile ten czujniczek polozenia? i czy mozna go samemu podłaczyc i gdzie on sie znajduje? bo co do tych swieczek tez zaczołem się zastanawiać bo on niby równo odpala i po chwili gaśnie i tak trzeba z 5 razy i to tak jakby sie nasilało. z góry dzieki za odp. :>
audiomaniak Opublikowano 3 Listopada 2008 Opublikowano 3 Listopada 2008 wyczytalem, ze ten czujnik kosztuje 150zl
Gość SHARK_2 Opublikowano 3 Listopada 2008 Opublikowano 3 Listopada 2008 Witam, Panowie sprawa obecnie ma się następująco: Generalnie problem rozwiązany wymieniono czujnik ten na zdjęciu (nie wiem jak sie fachowo nazywa) Co lepsze jak byłem u Rogallotiego na "sprawdzeniu" auta z elektronika było niby wszystko ok (nie licząc błędu poduszki silnika) a jak oddałem auto do naprawy to po pierwsze okazalo sie, ze czujnik w ogole sie nie logowal (byl zje...ny), a na dodatek u Rogala stwierdzono ze mam przestawiony rozrzad o 2,5 stopnia i niby mi go przestawili na 0. Po wymianie czujnika okazalo sie ze nie mam wcale ustawionego rozrządu na 0 a przestawiony o te same 2,5 stopnia w dodatku na 2 "kołach". No a co jeszcze lepsze to, ze u rogala zostawiłem 250zl za "sprawdzenie" + ustawianie rozrzadu(które okazalo sie być zje...ane zarówno ustawienie jak i czujnik). A na koniec stwierdzono ,ze problem z odpalaniem pewnie jest spowodowany mapa paliwa i zaproponowano mi ze jak będę chipowal to wtedy sie ja przestawi i będzie juz niby dobrze. Kolejna ciekawa sprawa jest wymiana kpl rozrządu u Rogala za które to krzyknięto (po oczywiście zniżkach klubowych) ok 2000zl gdzie jak zadzwoniłem do serwisu Audi w Wawie za ta sama operacje zaplacil bym 1800 zl (oczywiście w obu cenach części robocizna itp) (ach te znizki ) W sumie zdecydowałem sie jechać wtedy do Rogala po przeczytaniu tych wszystkich zachwalających postów na forum. Po czym jak popytalem juz po całej sprawie rożnych ludzi z Wawy to dostałem informacje ze to nie pierwsza ich taka wpadka. Wiec niewiem teraz co o tym wszystkim myśleć, ale na chipa wybiorę sie jednak raczej do Mastersa... Pozdrawiam Serdecznie Borys O
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się