R4ZOR Opublikowano 12 Czerwca 2015 Opublikowano 12 Czerwca 2015 Witajcie. Po wyjęciu alternatora i ponownym założeniu dziwna sprawa - koło pasowe altka nie chciało się kręcić jakby coś w środku go trzymało . Trzeba było użyć sporej siły aby nim zakręcić . Natomiast po poluzowaniu dolnej śruby zaczął juz lżej chodzić ale słychać wyraźnie , że coś w środku ociera. wyjąłem więc go i poluzowałem delikatnie 4 śruby obudowy i o dziwo jest ok ale po skręceniu na maksa znów ten sam problem . Ma ktoś jakieś pomysły ? .
jacek70 Opublikowano 12 Czerwca 2015 Opublikowano 12 Czerwca 2015 Wygląda na to że coś się wypracowało i powstał luz który w momencie dokręcenia kasuje się i ciężko chodzi. Przydała by się regeneracja.
R4ZOR Opublikowano 12 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 12 Czerwca 2015 (edytowane) Możliwe tak to własnie wygląda. Zrobiłem dystanse z blaszek 0,1 mm i od razu lepiej, przynajmniej sie nie zacina ale za to po uruchomieniu gwiżdże tak jak przy mocno naciągniętym pasku. Dodam , że alternator był wyjęty tylko do wymiany pompy wody z podstawą nic przy nim nie robiłem. Po prostu po założeniu takie cuda sie porobiły. Edytowane 12 Czerwca 2015 przez R4ZOR
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się