zibione Opublikowano 14 Września 2015 Opublikowano 14 Września 2015 Witam, Forumowicze, pisze do was z zapytaniem w jaki sposób walczyć z ubezpieczalnią. Staram się o odszkodowanie z polisy OC sprawcy. Mam zarysowane tylne prawe drzwi, zarysowany i pognieciony tylny prawy błotnik, zarysowany tylny zderzak, zarysowaną prawą lampę, oraz zarysowaną felgę prawą tylną. Był rzeczoznawca który wycenił koszt naprawy mojego auta na 1700 PLN minus "rabat w sieci naprawczej" co dałoby mi do wypłaty 1500PLN.Z zapisów kosztorysu jakie wydają mi się zaniżone to koszt roboczogodziny - wycenili na 70PLN, lampę tylną prawą na 85 PLN. Zdziwiony wyceną pojechałem sobie do ASO Audi żeby oni oszacowali koszt naprawy mojego samochodu. Dostałem kalkulację z Autodatexu na kwotę lekko ponad 10tys PLN - w/g serwisu błotnik nadaje się do wymiany a nie naprawy, z dodatkowych rzeczy serwsi ma koszt roboczogodziny 130PLN. Oczywiście odesłałem ten kosztorys do ubezpieczalni po czym dostałem odpowiedź, że akceptują kwotę w wysokości 9500PLN dalej się upierając w koszcie lampy 85 PLN. Również dostałem odpowiedź, że kwota zostanie mi wypłacona po udokumentowaniu kosztów naprawy w tej kwocie - przedstawionej fakturze z wyszczególnieniem jakie części zostały użyte. I tu nasuwają się pytania: 1. Czy muszę przestawiać ubezpieczalni faktury naprawy samochodu, żeby mi wypłacili tyle ile się należy ? 2. Orientuje się ktoś jaka jest stawka roboczogodziny w Warszawie ? 70 PLN to chyba nie jest nawet kwota uśredniona. 3. Czy serwis ma prawo liczyć mi lampę w zamienniku a nie oryginale ? Jakieś sugestie jakich konkretnie augmentów użyć ? Będę wdzięczny za każdą sugestię/pomoc. Pozdrawiam Michał
pilKOZAK Opublikowano 14 Września 2015 Opublikowano 14 Września 2015 Przerabiałem podobną sytuację na własnej skórze. Z góry Ci powiem, że z nimi jako jednostka nie wygrasz. Z mojego punktu widzenia masz 3 możliwości oddać auto do naprawy bezgotówkowej (wartość naprawy nie może przekroczyć wartości samochodu) skorzystać z usług firm, która za Ciebie będzie walczyła o odszkodowanie. Najpierw skalkulują czy im i Tobie będzie się to opłacać. pisać w koło odwołania i może wywalczyć parę stów więcej do tego co już wycenili. Z tego co się orientuję to nie musisz przedstawiać żadnych faktur za naprawę, a ubezpieczalnia nie ma prawa ich od Ciebie żądać. Nawet jeżeli zrobisz auto i przedstawisz faktury to oni mogą się rozmyśleć bo żadnej prawnej umowy z Tobą nie zawierali, że jak pokażesz to zwrócą Ci 100% kosztów z faktur. Niech wskażą Ci warsztat gdzie jest stawka roboczogodziny - 70PLN, również mają w obowiązku wskazać warsztat gdzie możesz bezgotówkowo naprawić auto ale to Ty ostatecznie wybierasz. Ogólnie człowiek jest na straconej pozycji. Oni mają sztab prawników, którzy będą zwodzić nas ile się da, zaniżać odszkodowanie i zdają sobie sprawę że robią to bezprawnie. Również wiedzą, że sam nie będziesz się z nimi sądził bo człowiek nie jest prawnikiem, nie ma na to czasu i przecież trzeba chodzić codziennie do pracy. Poszukaj w necie o wyrokach sądu najwyższego na temat odszkodowań komunikacyjnych, a ubezpieczalnie i tak nic z tego sobie nie robią.
hak64 Opublikowano 15 Września 2015 Opublikowano 15 Września 2015 Zrobiłeś już 3/4 papierkowej roboty. Zdobyłeś wycenę kosztów naprawy z ASO, napisałeś odwołanie i uzyskałeś korektę wcześniejszej wyceny ubezpieczyciela. To bardzo dużo. Teraz powinieneś jeszcze sprawdzić, czy kosztorys po korekcie został poprawnie wyliczony (cena lampy 85 zł temu przeczy), skonfrontować to z cenami części w ASO i zażądać ponownej korekty kosztorysu. 1. Czy muszę przestawiać ubezpieczalni faktury naprawy samochodu, żeby mi wypłacili tyle ile się należy ? Ubezpieczyciel nie ma prawa żądać faktur, ani rachunków (choć jest to nagminnie stosowane i warunkuje wypłatę odszkodowania). Ubezpieczyciel ma jednak prawo dokonać kontroli rzetelności naprawy. Jest to coraz częściej praktykowane i w 70% przypadków kontrole ujawniają niezgodność zakresu robót z kosztorysem, stosowanie zamienników oraz części używanych (nawet w ASO). 2. Orientuje się ktoś jaka jest stawka roboczogodziny w Warszawie ? 70 PLN to chyba nie jest nawet kwota uśredniona. Dla Warszawy jest to wartość w granicach 110-150 zł. 3. Czy serwis ma prawo liczyć mi lampę w zamienniku a nie oryginale ? Jeśli miałeś oryginał, to Ty masz prawo żądać oryginału. Serwis ma wykonać usługę naprawy zgodnie z kosztorysem zaakceptowanym przez płatnika (właściciela lub ubezpieczyciela).
zibione Opublikowano 15 Września 2015 Autor Opublikowano 15 Września 2015 Dzięki za odpowiedzi. Nasuwa mi się jeszcze kilka innych pytań. 1. Czy ubezpieczyciel może żądać przedstawienia faktury za naprawę auta i dopiero na jej podstawie dokonać zwrotu poniesionych kosztów które były wyższe niż w ich kalkulacji ? 2. Równie dobrze mogę nie chcieć naprawiać tego samochodu a sprzedać go w takim stanie jak jest a pieniądze zatrzymać dla siebie.
hak64 Opublikowano 15 Września 2015 Opublikowano 15 Września 2015 1. Czy ubezpieczyciel może żądać Nie może, ale zwykle tak robi. Pieniądze uzyskasz dopiero w po korzystnym dla siebie wyroku sądu. 2. Równie dobrze mogę nie chcieć naprawiać Tak jest w istocie, jednak pieniądze... patrz pkt 1.
zibione Opublikowano 15 Września 2015 Autor Opublikowano 15 Września 2015 Czyli pozostaje mi walka na drodze sądowej muszę sobie zadać jeszcze pytanie czy mi się chce
3r4 Opublikowano 15 Września 2015 Opublikowano 15 Września 2015 jak pisał pilKOZAK odwoływać się odwoływać i ew. później spróbować sprzedać komuś szkodę
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się