Skocz do zawartości
IGNOROWANY

F1, Rajdy i Motorsport


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

perez fajnie zapierdzielał na 3 kołach:grin:

  • Odpowiedzi 6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Bokiem zapodawał zakręty :decayed:

---------- Post dopisany at 11:06 ---------- Poprzedni post napisany at 11:06 ----------

I wjeżdża do garażu :kwasny:

Opublikowano

i dojechali, brawo dla Alonso :oklasky: , a paluch znowu pierwszy :disgust:

Opublikowano

Myślę że w nowym GP w Texasie wszystko się rozstrzygnie :wink:

Opublikowano

Oby mu sie Red bull zdupil...

Opublikowano

Gdyby nie kersy DRS'y i inne duperele było by widać gołym okiem że Alonso to najlepszy obecnie kierowca :kox:

Opublikowano

...no tak, ale F1, to nie tylko nazwisko na "pool possition", to cały zespół i jeśli wszystko gra w zespole-wtedy Zespół wygrywa, jak Red bull, gdyby było inaczej-Vettel siadł by do Force india, czy HRT-Cosworth i też by wygrywał, a tak nie jest, bo żaden kierowca nie jest w stanie wygrywać w słabym aucie, z wolnymi mechanikami, z mało lukratywnymi inżynierami, et cetera...potrafią przygotować bolid, a Vettel potrafi to wykorzystać, dlatego Red bull wygrał dwa poprzednie sezony zdecydowanie i jakoś nie zapowiada się na przegraną w tym...

Opublikowano

Zasadniczo niby masz rację, ale pamiętaj że jest klasyfikacja konstruktorów i klasyfikacja kierowców.

W tej pierwszej zgoda - Red Bull is the best:thumbup1:

Ale druga nie oddaje faktycznych umiejętności kierowcy. Ponoć "paluch" bardzo się obruszył jak ktoś powiedział, że wygrywa bo mają Newey'a.

A wiemy wszyscy że bez tego bolidu chłoposzek, owszem jest solidnym kierowcą, ale wcale nie najlepszym:thumbdown:

I dziś znowu prowadził od startu do mety, co oczywiście jest wielkim osiągnięciem. Ale pamiętacie wyścigi w których startował z dalszych pól? Nie był wtedy wyróżniającą się postacią, nie walczył na torze jak Lewis czy Fernando, po prostu jechał od startu do mety.

Nuda.

Opublikowano

...dlatego nie On jest kowalem swoich sukcesów, tylko cały Team Red bull'a:wink: i o to mi chodzi, bo nawet Shummi-jest dobry, ale w słabym bolidzie-no niewiele może zdziałać, tak samo Raikonen-Lotus Reno i co? ma chłopina talent, serce do walki, ale coś tam nie gra wszystko tak, jak powinno i dlatego dojeżdża do mety w pierwszej piątce, a nie trójce:wink:

Opublikowano
...dlatego nie On jest kowalem swoich sukcesów, tylko cały Team Red bull'a:wink: i o to mi chodzi, bo nawet Shummi-jest dobry, ale w słabym bolidzie-no niewiele może zdziałać, tak samo Raikonen-Lotus Reno i co? ma chłopina talent, serce do walki, ale coś tam nie gra wszystko tak, jak powinno i dlatego dojeżdża do mety w pierwszej piątce, a nie trójce:wink:

Więc teraz Hamilton przejdzie do Mercedesa i będzie już w "drugiej lidze".

Opublikowano

...o ile nie znajdą lepszych rozwiązań dla bolidów...to chyba tak będzie, niestety...

Opublikowano

Schumi to już stary pierdziel i nic nie może już zrobić.

A Kimi? Które zajmuje miejsce w klasyfikacji...?:eusathink:

Zespół Red Bull nadal jest wyjątkowy, a Vettel jest dobry i umie to wykorzystać. Jest co najwyżej tak dobry jak Alonso, Hamilton czy Raikkonen.

To tyle o wyższości Świąt Wielkiej Nocy...

Opublikowano

nie no jasne, że w "dzisiejszej" rywalizacji jest kilku tej samej klasy kierowców i gdyby zamienili miejsce z Vettelem-byli by tak samo jak On -pierwsi na kwalifikacjach i wyścigach...

1 Sebastian Vettel German Red Bull Racing-Renault 240

2 Fernando Alonso Spanish Ferrari 227

3 Kimi Räikkönen Finnish Lotus-Renault 173:wink:

Opublikowano

Widzisz , domjenick, o to chodzi ze oni wszyscy sa technicznie dobrzy (inaczej nie byloby ich w F1) , a roznice sa niewielkie (zobacz sobie przedzial czasu w jakim dojezdzaja w kwalifikacjach), z tym ze nas to nie interesuje. Nie interesuje mnie ze ktos wali jedno po drugim idealne kolka- za takie cos nie podziwiam nikogo- sorry, dla mnie zaden wyczyn. Ja podziwiam FIGHTEROW , a takimi sa Alonso, Hamilton, Raikkonen, Schumacher....- a ze sa czesto skooorwielami? Kazdy Fighter musi nim byc inaczej nie bylby Fighterem. To jest sport dla facetow, a nie dla pedalow. Jak zacznie pierwsza kobieta jezdzic w F1- to koncze bedzie poczatek konca- mysle ze Berni tez o tym wie i dotychczas na to nie pozwolil- zobaczymy jak bedzie jak on zniknie z F1...

Opublikowano
Nie interesuje mnie ze ktos wali jedno po drugim idealne kolka- za takie cos nie podziwiam nikogo- sorry, dla mnie zaden wyczyn. Ja podziwiam FIGHTEROW , a takimi sa Alonso, Hamilton, Raikkonen, Schumacher....- a ze sa czesto skooorwielami? Kazdy Fighter musi nim byc inaczej nie bylby Fighterem. .

zgadzam się w pełni, bo wtedy jest bardzo ciekawy wyścig , walka o każdy centymetr toru i jazda na granicy przyczepności-to jest to, co i ja lubię w F1 pisząc o Vettelu-nie mam zamiaru go wywyższać, bo i w sumie nie ma za co-ma świetny bolid, umiejętności i dobrą ekipę, a to umożliwia Mu starty z pierwszych pól startowych i właściwie-nic i nikt Mu nie przeszkadza od początku do końca wyścigu-co może i czasem jest nudne-mi bardziej chodzi o Team Redbulla, który jest dla mnie na wyższym poziomie, niż reszta, co do Figterów-mam na prawdę dobre zdanie o Batton'ie

gdzie w zeszłym sezonie w Montrealu, był ostatni, a przyjechał jako pierwszy i to słynne, ostatnie okrążenie

wiadomo, ze wiele okoliczności Mu w tym pomogło, ale sama walka, od początku-do końca-podobało mi się...

Opublikowano
Nie interesuje mnie ze ktos wali jedno po drugim idealne kolka- za takie cos nie podziwiam nikogo- sorry, dla mnie zaden wyczyn. Ja podziwiam FIGHTEROW , a takimi sa Alonso, Hamilton, Raikkonen, Schumacher....- a ze sa czesto skooorwielami? Kazdy Fighter musi nim byc inaczej nie bylby Fighterem. .

zgadzam się w pełni, bo wtedy jest bardzo ciekawy wyścig , walka o każdy centymetr toru i jazda na granicy przyczepności-to jest to, co i ja lubię w F1 pisząc o Vettelu-nie mam zamiaru go wywyższać, bo i w sumie nie ma za co-ma świetny bolid, umiejętności i dobrą ekipę, a to umożliwia Mu starty z pierwszych pól startowych i właściwie-nic i nikt Mu nie przeszkadza od początku do końca wyścigu-co może i czasem jest nudne-mi bardziej chodzi o Team Redbulla, który jest dla mnie na wyższym poziomie, niż reszta, co do Figterów-mam na prawdę dobre zdanie o Batton'ie

gdzie w zeszłym sezonie w Montrealu, był ostatni, a przyjechał jako pierwszy i to słynne, ostatnie okrążenie

wiadomo, ze wiele okoliczności Mu w tym pomogło, ale sama walka, od początku-do końca-podobało mi się...

swietne filmiki :banan::banan::banan:

Opublikowano

A zapomnieliście jak Roberto zafundował wszystkim "festiwal wyprzedzań"?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...