Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy warto zakupić 1.8 quattro 280kkm


wojtekf0

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Jest to mój pierwszy wpis jak i początek przygody z Audi.

Stoję przed wyborem konkretnego egzemplarza audi a4 b5 i wstępnie jestem zdecydowany na jeden egzemplarz.

Historia wygląda tak:

Samochód został sprowadzony przez handlarza z Niemiec pod koniec ubiegłego roku. Dowód miękki dostał 5.02.16 i teraz czeka na twardy dowód by móc sprzedać samochód.

Samochód zarejestrował na siebie, zrobiony jest przegląd i ubezpieczenie na 3 miesiące.

Z samochodem pojechałem na stację diagnostyczną gdzie nie stwierdzono najmniejszych problemów z podwoziem jak i zawieszeniem.

Podwozie zostało dodatkowo zakonserwowane, nie ma żadnych oznak korozji.

Wydech oryginalny, szyberdach elektryczny działa, klimatronik również.

Przebieg to 181 000 (oczywiście kręcony). Auto wydaje się w dobrym stanie, również pewnie się prowadzi.

Jest to rocznik 99 po lifcie, modelowo ma wbite 00.

W ASO udało mi się sprawdzić pojazd po numerach VIN i sprawa wygląda następująco:

Ostatni ślad w aso jest w maju 2012 roku - przebieg 206 000

Dwa lata wcześniej, w 2000 - 171 tys

Po obliczeniu średniego rocznego przebiegu wyszło mi, że obecnie może mieć od 260k do 280k

Kolor nadwozia się zgadza, kolor tapicerki również.

Nie widać oznak rdzy, jedynie na klapie drobny odprysk lakieru.

Jedynie termostat słabo dogrzewał, i przy prędkości powyżej 80km/h słychać zwiększający się szum w kabinie, podobno bolączka dużej ilości Audi (opadające drzwi itd).

Samochód sprawdzany miernikiem lakieru, całość powłoki wskazuje ok 120 na ekranie, lewy tylni narożnik ok 200.

Mechanik sprawdzający na diagnostyce powiedział, żeby brać, że samochód w dobrym stanie i pojeździ dłużej niż nowe samochody.

Pytanie tylko czy bać się tego przebiegu, 280 000 na benzynę to jednak sporo.

Oczywiście nie brałem pod uwagę, że będzie miał 181 000, jednak przy ok 300 000 zaczynam się zastanawiać nad sensem zakupu.

Jakieś uwagi, pytania, porady?

Z góry dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to,że 100 kopnięty.Jak jest tak jak mówisz to tylko brać naprawdę.Jeszcze pytanie co tam jest za olej.Nawet na benzynę to nie jest tragedia przebieg.Mechanika ok jak mówisz,blachara prawie igła jak na te lata :wink: .Negocjuj,bierz a jak już będzie twój to kopa handlarzowi na do widzenia za ten licznik :wink: Większość B5 ma w benzynie takie przebiegi jak nie większe.To stare auta.Kupuj stanem nie licznikiem.W silnik nie wejdziesz.Czasem się posypie dużo szybciej niż powinien.Co do hałasu.Akurat B5 jest słabo wyciszone i powyżej 120 zaczyna się robić głośno w kabinie.Kupuj i ciesz się,że trafiłeś taki fajny egzemplarz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Możesz proszę rozwinąć?


Dodam jeszcze, że cena na jaką udało mi się stargować to 8 900zł., cena bazowa na aukcji to 9 900

Komis ma opinię w okolicy nie sprowadzającego rozbitych samochodów, samochody są trzymane przez nich w dużym garażu a nie pod chmurką.

Jeszcze jednym drobnym problemem o którym zapomniałem jest nie wyświetlanie wszystkich linii na wyświetlaczu komputera pokładowego (tak jakby 2-3 górne linie pikseli nie doświetlają) ale wyświetla się tam tylko niedomknięcie drzwi i temperatura na zewnątrz. Czy w przypadku braku płynów i innych usterek wyświetlają się tam inne komunikaty?

Edytowane przez wojtekf0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a4b5 z 280kkm to już unikat, one pod 500kkm dobijają, benzyniaki wcale dużo mniej nie jeżdżą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna obawa jest taka, że nie mam informacji co się działo od maja 2012r, ponieważ wtedy jest ostatni wpis w ASO.

Dowiedziałem się, że samochód wjechał do kraju prawdopodobnie bez blach 1 lutego, a 2 lutego złożono wniosek o dowód rejestracyjny na podstawie dowodu zakupu pojazdu w Niemczech. 5 lutego wydano dowód „miękki” a dziś powinien dotrzeć dowód „twardy”. Mam też potwierdzenie, że samochód nie miał blach tymczasowych (czerwonych).

Czyli to nie jest bardzo dużo jak na ten silnik i powinien pojeździć? (oczywiście wiem, że dużo zależy od stanu technicznego a nie przebiegu).

Nie ukrywam, że chciałbym pojeździć ok. miesiąca na benzynie i zobaczyć jak się sprawuje a potem założyć LPG. Oczywiście od razu wymiana kompletnego rozrządu, pompy wody i termostatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 340 (ile na prawdę to nie wiem ) najechane z czego już ponad 100 na gazie co prawda samochód mam dopiero 5 miesięcy ale nie miałem z nim jakiś dużych problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!

Tak oto stałem się posiadaczem audi 1.8 (ARG).

Teraz trzeba powalczyć z niegrzejącym termostatem (silnik nagrzewa się max do 70 stopni), wyciekającym płynem do spryskiwaczy i paroma innymi rzeczami.

W czwartek idzie pod komputer i na wymianę rozrządu, zobaczymy co w nim siedzi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej mieć pewne 300 tys niż kręcone 500 i myśleć, że się ma 100 tys i mówić "jak się to audi sypie".

Chociaż jak ten rok 300 ttys to i tak nie dużo. W drugim autku 2007 rok i jest 310 tys.

Edytowane przez Makale
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...