hans860 Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Witam. zdarzyła sie u mnie taka sytuacja ze pewnej nocy była burz podczas której na samochód spadło pełno mniejszych gałęzi, żołędzi i innych śmieci z pobliskich drzew. Zgłosiłem sprawę, przyjechał rzeczoznawcza i orzekł maskę to wymiany i 9 wgnieceń. Poirytował mnie sposób w jaki rzeczoznawca sprawdzał wgniecenia "na oko". Po otrzymaniu wyceny otrzymałem absurdalne wyliczenie gdzie otrzymałem 2tyś zł. Gdzie zakup ori maski to 1600zł( mam wykupioną opcje braku wliczania amortyzacji części -czyli części muszą być nowe i ori). Wiec udałem się do niezależnego rzeczoznawcy który wyliczył naprawę na 8tys zł i naliczył 80wgnieceń poza maską. Będę pisał odwołanie i jestem nawet gotowy wyjść na drogę sądową. Chciałbym dowiedzieć się od was jak najlepiej te sprawę ugryźć oraz czy ubezpieczyciel może zażądać ode mnie rachunków ?
hak64 Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Zabrałeś się za temat od d*py strony. Po pierwsze; jeśli stwierdziłeś inne uszkodzenia, nieujęte w kosztorysie, czy opinii technicznej - należało żądać ponownych oględzin i wezwać rzeczoznawcę ubezpieczyciela, aby dokładnie opisał wszystkie uszkodzenia. Po drugie; niezależny rzeczoznawca zrobi, co do niego należy, ale rozszerzenie zakresu szkody może być kwestionowane przez ubezpieczyciela (ich rzeczoznawca tych uszkodzeń nie stwierdził). Po trzecie; opcja bez naliczania amortyzacji nie oznacza, obowiązku zastosowania oryginalnej maski (nie naliczą tylko amortyzacji za wcześniejsze uszkodzenia, rysy, odpryski lakieru). Po czwarte; jeśli z drzew spadały żołędzie, to trochę czasu już upłynęło i ubezpieczyciel może kwestionować, czy do uszkodzeń doszło w opisanych przez ciebie okolicznościach i czasie. Ile zapłaciłeś temu niezależnemu rzeczoznawcy? Ja potrafię zrozumieć, że taka wycena to dla niego zarobek, ale podstawową zasadą takiej działalności jest - jak w przypadku lekarzy - przede wszystkim nie szkodzić. A tu mamy do czynienia z działaniem na szkodę klienta (niepotrzebny, zbędny wydatek). Facet powinien Cię zatem poinformować, że wycenę którą dla ciebie zrobił , bez opinii technicznej z pierwszych oględzin, będziesz mógł sobie poskładać w kostkę i włożyć w buty - będziesz wtedy wyższy... Współczuję, ale tej sprawy nie masz szans wygrać...
hans860 Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2016 (edytowane) Zapłaciłem 150zł za rzeczoznawce. U mnie nie jest tak łatwo bo niemal cały czas przebywam za granica wiec żeby rzeczoznawca przyjechał trzeba się ze mną specjalnie umawiać o kilka miesięcy do przodu. Czy można to teraz jakoś jeszcze podratować? dodam że od rzeczoznawcy dostałem najpierw jakąś wycenę ugodową na 2,500zł.Odpisałem mu że się nie zgadzam i że ta kwota to za mało. Po czym dostałem inny kosztorys, mniejszy o 500zł ma to nic nie dopisałem ....jeszcze bo non stop jestem na delegacjach i mam niemal zero czasu dla siebie nie wspominając o załatwianiu czegokolwiek. Odnośnie oryginalnych cześci, czy ubezpieczyciel nie ma obowiązku doprowadzić samochód to stanu z przed zdarzenia? Dodam że samochód bezwypadkowy Edytowane 15 Kwietnia 2016 przez hans860
hak64 Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Opublikowano 15 Kwietnia 2016 czy ubezpieczyciel nie ma obowiązku doprowadzić samochód to stanu z przed zdarzenia? Tak, ale ubezpieczyciel uważa, że zamienniki części też na to pozwalają.
hans860 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2016 no tak, ale gdzies doczytalem ze jesli na samochodzie przed zdarzeniem byly oryginalne czesci to takie tez ubezpieczyciel musi uwzglednic w kosztorysie. Co dalej mozna w tek sprawie zrobic zeby pociagnac to jak najlezy?
Robero321 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 To źle doczytałeś Jeśli jest to szkoda Z AC to może zrobić wszystko i wsadzić każdą część na jaką mu pozwoli umowa którą podpisałeś z ubezpieczycielem. Przy szkodzie z OC sprawcy masz więcej praw przy AC tylko to co było w umowie a ta zawsze jest sporządzana na niekorzyść klienta Napisz jeszcze jaka to ubezpieczalnia żeby było wiadomo że trzeba omijać
hans860 Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2016 Benefia. Mozna w tej sytuacji cos jeszcze zrobic? Czy w ostateczosci istnieje mozliwosc powiadomienia ich ich o zwrocie kasy i odstawienie auta do srwisu?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się