Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana wahacza , jeden czy dwa ?


sebul

Rekomendowane odpowiedzi

może mechanik jak zakładał dawał smar tam gdzie wchodzi sworzeń, bo te śruby lubią się zapiekać i żeby przy następnej wymianie było lżej a że miał zapewne rękawiczki a na nich trochę jakiejś mazi to może zostało na gumie,

po samej gumie nie widać uszkodzenia także ja bym się nie przejmował,

przetrzyj szmatką to co Cie boli w oczy i obserwuj sytuację :) jeżeli dalej się coś pokaże to wtedy interweniuj a póki co ciesz sie jazdą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że udało mu się wyciągnąć, bo u mnie to masakra była i nie obyło się beż ciężkiego sprzętu. U mnie oryginalne siedziały 280tyś. Wrzuciłem lemfordery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy wymianie kompletu cena Lemfordera może zaboleć :) hehe osobiście uważam, że jeżeli chodzi o wahacze to daje rade Febi, Swag, Delphi, Meyle - dobra jakość za przystępną cene.

Są Hardkory co walą w zawieche Fortune Line, MaxGear, Hart, Kraft itp. a póżniej krzyk bo za pół roku cały komplet do wymiany chociaż są przypadki, że jeźdzą 2 lata i nic sie nie dzieje do dzis :)

Ale to już kto co lubi :)

Edytowane przez Speedcam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a co najlepsze to zapomniałem mu dać nasadke na śrubę zabezpieczająca i robili bez zdejmowania koła ;D a jazdą się cieszę bo jest wreszcie cisza i auto się lepiej trzyma drogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez zdejmowania koła to musiał wahacz łatwo wyjść, bo zdarza się, że bez młota 10kg albo młota pneumatycznego się nie obejdzie jak zapiecze w aluminium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez zdejmowania koła to musiał wahacz łatwo wyjść, bo zdarza się, że bez młota 10kg albo młota pneumatycznego się nie obejdzie jak zapiecze w aluminium.

bez młota to nie robota?

z wahaczy to jednak stawiał bym na lemfordera.

w kazdej z moich audi wymieniaĺem na nie i powtórnie nie bylo potrzeby. wiec uważam ze warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaryzykowalem z Meyle, mechan mi mowil ze jeszcze nikt z reklamacja nie przyjechal, w sklepie motoryzacyjnym mowili ze od kiedy je zaczeli sprzedawac, nikt nie przyszedl :) Chociaz teraz mysle ze moze ja bede pierwsza osoba, bo dzis looknalem i zauwazylem ze wiecej tego smaru mi sie tam pojawilo i choc nie widze naderwanej gumy ani nic, to mysle ze to z wahacza wycieka ;/ Ale pojezdze jeszcze i zobacze co sie bedzie dziala.....bo czym grozi jesli ten smar caly wyleci ? Skrzypiec bedzie czy padnie sworzen ?

Edytowane przez sebul
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaryzykowalem z Meyle, mechan mi mowil ze jeszcze nikt z reklamacja nie przyjechal, w sklepie motoryzacyjnym mowili ze od kiedy je zaczeli sprzedawac, nikt nie przyszedl :) Chociaz teraz mysle ze moze ja bede pierwsza osoba, bo dzis looknalem i zauwazylem ze wiecej tego smaru mi sie tam pojawilo i choc nie widze naderwanej gumy ani nic, to mysle ze to z wahacza wycieka ;/ Ale pojezdze jeszcze i zobacze co sie bedzie dziala.....bo czym grozi jesli ten smar caly wyleci ? Skrzypiec bedzie czy padnie sworzen ?

nie będzie smarowania i z biegiem czasu się rozleci. Ale to nie musi być wina wahacza tylko niewłaściwy montaż i mechanik uszkodził gumę tam gdzie jest ta sprężynka i tą gumę trzyma.

Edytowane przez Speedcam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez zdejmowania koła to musiał wahacz łatwo wyjść, bo zdarza się, że bez młota 10kg albo młota pneumatycznego się nie obejdzie jak zapiecze w aluminium.

bez młota to nie robota

z wahaczy to jednak stawiał bym na lemfordera.

w kazdej z moich audi wymieniaĺem na nie i powtórnie nie bylo potrzeby. wiec uważam ze warto.

najlepszy to jest palnik i potem kilka puknięć młotkiem i śruba wyłazi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak mowisz...

mój mechanik tak też robi. lecz przy podgrzewaniu niszczą się gumy, nie ma to znaczenia gdy wachacze wymieniamy ale gdy chcemy tylko zdemontować do innych prac to jest problem.

pozdrawiam

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaryzykowalem z Meyle, mechan mi mowil ze jeszcze nikt z reklamacja nie przyjechal, w sklepie motoryzacyjnym mowili ze od kiedy je zaczeli sprzedawac, nikt nie przyszedl :) Chociaz teraz mysle ze moze ja bede pierwsza osoba, bo dzis looknalem i zauwazylem ze wiecej tego smaru mi sie tam pojawilo i choc nie widze naderwanej gumy ani nic, to mysle ze to z wahacza wycieka ;/ Ale pojezdze jeszcze i zobacze co sie bedzie dziala.....bo czym grozi jesli ten smar caly wyleci ? Skrzypiec bedzie czy padnie sworzen ?

nie będzie smarowania i z biegiem czasu się rozleci. Ale to nie musi być wina wahacza tylko niewłaściwy montaż i mechanik uszkodził gumę tam gdzie jest ta sprężynka i tą gumę trzyma.

Ja wiem ze nie wina wahacza bo raczej taka firma by nie puscila bubla takiego do klientow :)

No wiec tak, zauwazylem ze wiecej wycieklo....pojechalem do gosci ktorzy mi to robili, gadalem z szefem i mu mowie ze po wymianie zauwazylme wyciek, i ze sie zwiekszyl....mowil ze to moze nadmiar smaru musial wyleciec albo przy montazu chlopak uzyl smaru.....mowil zeby sie nie przejmowac i jezdzic....ale jakos nie dalo mi to spokoju, Pojechalem pod garaz, podnioslem auto i starlem ten smar, okazalo sie ze wycieka dalej, dotknalem ta gumke i sie okazalo ze jest lekko uszkodzona zaraz pod tymi spinkami niebieskimi, dopiero jak sie nacisisnie to widac ze jest jakby nacieta rowno i saczy sie smar.... co wiec teraz robic ? Jezdzic i sie nie przeujmowac czy jechac i reklamowac ? I czy podczas reklamacji mam domagac sie wymiany na jego koszt czy ja znowu mam placic za wymiane ?Nigdy w aucie nic nie reklamowalem i nie wiem jak to prawnie wyglada.

Edytowane przez sebul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewidentnie mechanik spier****ł robotę. przy montażu uszkodził gumę a teraz mówią żebyś jeździł i się nie przejmował bo trzeba robić 2 raz ale tym razem za darmo, i w najlepszym wypadku jak znajdą taką gume to wymienią gumkę a jak nie to będą musieli kupić nowy wahacz, więc będą się bronić rękami i nogami.

Dlaczego Ty masz płacić zapłaciłeś już za usługę i oczekujesz że usługa będzie zrobiona dobrze a jeżeli popełnili błąd to już ich problem.

Jeżeli są ludźmi z honorem to przyznają się do winy i zrobią CI to ale jeżeli to ludzie beznadziejni to najpierw CI będą wciskać że jest OK i można jeździć a jak już się zgodzą na robotę to będą próbowali od Ciebie wydoić kasę.

Są tylko ludźmi, każdy popełnia błędy, różnica jest taka, że niektórzy potrafią się do błędu przyznać a inni nie.

Edytowane przez Speedcam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpuściłbym im. Jeżeli płacisz , wymagasz, żeby było to zrobione założycie. To są Twoje pieniądze, Twój czas.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjechalem dzis, powiedzialem ze wytarlem to i ciagle smar wycieka....szef wyszedl, popatrzyl, przyznal racje i we wtorek mam przyjechac na wymiane ;] Nie mam tego za zle ze uszkodzili, bo kazdemu sie moze zdazyc, dobrze ze jak zobaczyl to nie wciskal mi nic bo wtedy juz bym na wkurwieniu cisnal, bo sam podnioslem auto i widzialem przerwana gume ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne, że podejmą się naprawy.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak w porządku ludzie z honorem, bo znam przypadki takich sytuacji co idą w zaparte i dla nich nie ma problemu :) a czasami lepiej stracić 100 zł a zostawić przy sobie klienta niż zarobić i już więcej tego klienta nie widzieć na oczy. tym bardziej, że wiadomo jak działa droga pantoflowa - nie stracisz 1 klienta a kilku kilkunastu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robilem juz u nich wczesniej cos w Puncie, pozniej cos w audi i wiem ze ogarniaja dobrze , wiec szkoda by byla jakby sie wyparli bo bym musial szukac innego mechanika :) A tak to wiem ze moge smialo dalej do nich podjechac


Maly update, nie wymienili wahacza a tego naprawili w taki sposob, ze zdjeli ta spinke, naciagneli gume i zalozyli, teraz wreszcie nic nie wycieka ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...