Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bierze olej...


Janis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od razu napiszę że miałem problem całe życie z kontrolką od oleju i miałem spokój na... pół roku + -
Pojawiło się to po "ostrzejszej" jeździe ( tak wiem, to 1.6 i to nie jest sportowe bla bla bla ) Lampka wyskoczyła jak cygan po zasiłek, tak że musiałem od razu otwierać maskę i sprawdzić czy oleju nie ma za mało. Oleju było tylko pojawił się smród , kolega mówił że trochę się dymiło jak by papieża wybrali nowego, ale nie jakoś strasznie. Olałem temat, mówie - może czujnik znów wariuje. Wracając do wcześniejszej przygody miałem, tak że musiałem wymienić pompe oleju, później czujnik i porządny "sportowy" olej xcess'a motula 5w40 - taki jaki polecili mi koledzy stąd no i szklanki.
Teraz już wystarczy, mocniejsza jazda po mieście i wyskakuje mi kontrolka. Wycieków nie ma, natomiast olej żłopie jak Magda Gessler swoją ulubioną pomidorówkę.. Powiedzcie mi proszę co z tym fantem zrobić? Pieniedzy wydałem tyle w ten silnik i oczekuje żeby to jeszcze pojeździło ciut, co mógłbym sprawdzać po kolei? Uszczelniacze zaworów czy co?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zdania takiego ze bezyna musi mieć obroty i to moim zdaniem conajmniej na 5 tys. trzeba wkrecać zeby nagar zleciał ze swiec i nie ma co zamulać auta a nie raz az do odcinki ale u ciebie to gazowanie moglo wyjsc ci bokiem i morze ci przez pierscienie uszczelniajace przepuszczac jak ci olej bierze tylko powiec jaki dym z rury ci leci jak dodasz gazu czarny czy bialy ?? i sprawdz kompresje na cylindrach czy jest taka sama w każdym

Gdybym powiedział że nibieski to bym skłamał, czarny to też nie jest.. do białego ma daleko też.. on jest dość intensywny i przeźroczysty coś jak para.. Na postoju mi często dymi tak że jak patrze w lusterko wsteczne wew. to widzę jak mi ćwiare potrafi przysłonić.. I nic nie puka nie stuka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebnie zalewałeś go pełnym syntetykiem, teraz to normalka, że masz większe ubytki. Zalej go jakimś 10W i zobacz czy będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem kupuuje 10W40 jakiegoś.. Wymienie olej na porządny, a przedtem zrobię płukankę :) Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płukankę możesz zrobić ale to i tak nic nie da, płukankę się robi jak przechodzisz z 10w40 na 5w40, a 5w40 ma sam w sobie właściwości czyszczące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mi brał olej, i dymił na "biało" po ostrzejszej i dłuższej jeździe. Wątpie że wymiana oleju coś da (jedynie co to będzie brał go mniej). Ja zrobiłem remoncik silnika i jest super. Oleju nie bierze wcale, a i sam silnik odżył. TYlko rób to u dobrego mechaniora żeby nie robić 1 rzeczy 5 razy. Zapłacilem za remont 2.1k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1L = 2 tys km? może trochę mniej.
Nie uśmiecha mi się robić tera remontu za 2 tysiące cholera :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remontu się nawet nie opłaca robić, lepiej poszukać inny motor, albo inne auto. Tak jak pisałem wcześniej, zalej go 10W i zobacz czy się poprawi jeśli nie to zalej go mineralem, 1.6 w Audi nie jest wymagający i nie trzeba sie z nim pieścić. Tak w ogóle to po co zalewałeś go syntetykiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remontu się nawet nie opłaca robić, lepiej poszukać inny motor, albo inne auto. Tak jak pisałem wcześniej, zalej go 10W i zobacz czy się poprawi jeśli nie to zalej go mineralem, 1.6 w Audi nie jest wymagający i nie trzeba sie z nim pieścić. Tak w ogóle to po co zalewałeś go syntetykiem?

Na pewno nie będę sprzedawał auta, jest naprawdę w idealnym stanie technicznym. Co najlepsze ma wszędzie oryginalny lakier, ani grama rdzy, wszystkie ori szyby - wiem, że jest bezwypadkowy bo z dobrej ręki zakupiony, od żadnego handlarza. Nie chce kupować ulepów 1.8T na otomoto ich wszędzie, w pół sklejane a jeżeli już zainwestowałem w niego jak rozrządy, swiece, zawory, pompy oleju i mase innych rzeczy to lepiej zrobić taki silnik i mieć go na dłuuuuugi czas.. Sam silnik znaleźć to też ciężko... Najlepsze jest to, że jak dodałem temat pół roku temu jaki olej to każdy mnie wyśmiał, że jeźdżę na 10w40... tylko lać motula xcessa 5w40, a teraz się każdy wypiera. :facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super rada. Kupić inny silnik albo inne auto. Tak można zrobić jak ma się jakiegoś ulepa albo "nie ładne auto". Kupujesz inny silnik masz 50% szans ze będzie w fajnym stanie. Silnik plus wymiana o ile nie zrobisz tego sam = koszta. Jak masz fajne auto, doinwestowane, wsadziłeś w nie kase ,robisz silnik i śmigasz. Wtedy już nie martwisz się o silnik bo ty juz wtedy go nie "zajeździsz". Kupujesz 2 auto =koszta, Pakiet startowy, oc, tablice itp itd....i tez nie wiesz co kupisz. Ta decyzja jest tylko wtedy rozsądna jak kupujesz coś mocniejszego, lepszego.Z kolej pchać kolejną kase w 1.6.... dylemat. Ja zrobiłem trudno.....to jedyna moja tak poważniejsza awaria... no i śmiga już 2 rok....i silniczek ma moc,,, i oleju nic nie znika. Zrobiłem to pojeżdżę trochę by nie utopić kasy za dużo i tyle :P ale kupno kolejngo 1.6 lub motoru tego samego to zła opcja. Chyba ze coś nowszego mocniejszego to tak. Z kolej jak sprzedawać to też trzeba poinformować ze bierze olej a nie robić kogoś w ..... tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remontu się nawet nie opłaca robić, lepiej poszukać inny motor, albo inne auto. Tak jak pisałem wcześniej, zalej go 10W i zobacz czy się poprawi jeśli nie to zalej go mineralem, 1.6 w Audi nie jest wymagający i nie trzeba sie z nim pieścić. Tak w ogóle to po co zalewałeś go syntetykiem?

Na pewno nie będę sprzedawał auta, jest naprawdę w idealnym stanie technicznym. Co najlepsze ma wszędzie oryginalny lakier, ani grama rdzy, wszystkie ori szyby - wiem, że jest bezwypadkowy bo z dobrej ręki zakupiony, od żadnego handlarza. Nie chce kupować ulepów 1.8T na otomoto ich wszędzie, w pół sklejane a jeżeli już zainwestowałem w niego jak rozrządy, swiece, zawory, pompy oleju i mase innych rzeczy to lepiej zrobić taki silnik i mieć go na dłuuuuugi czas.. Sam silnik znaleźć to też ciężko... Najlepsze jest to, że jak dodałem temat pół roku temu jaki olej to każdy mnie wyśmiał, że jeźdżę na 10w40... tylko lać motula xcessa 5w40, a teraz się każdy wypiera. :facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm::facepalm:

Na początek powiem Ci tak nie ma idealnych aut, wierz mi na słowo, Twój też nie jest idealny, chociażby przez to, że pije olej. Jeśli chcesz to możesz zrobić ten silnik, ale ja bym poczekał i zalał go czymś gęściejszym i poczekał co będzie dalej, możliwe, że nawet nie będziesz musiał nic remontować tylko poczekaj trochę poobserwuj, a nie remontuj silnika bo ktoś z forum Ci tak radzi. Z silnikiem który pije olej można jeździć bardzo bardzo długo.

A co do oleju to zapamiętaj, może się przyda jak będziesz miał inne auto, jeśli silnik benzynowy jeździ na oleju dajmy na to 10W/40 i nic się nie dzieje to lejemy tylko i wyłącznie 10W/40 jeśli to jest silnik prosty i nie wymagający typu 1.6, natomiast jeśli nalejesz mu 5W/40 to może Ci się rozszczelnić silnik, ale nie jest to reguła.

W dieslu jest trochę inaczej, nie raz nie dwa, zalewałem 5W/40 do diesla co poprzednio jeździł na 10W i nic się nie działo nie rozszczelniało silnika, a czasami nawet było mniejsze zuzucie oleju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pier**licie za przeproszeniem z tymi olejami panowie, to moze byc nawet 1.4 50 koni ale olej powinno sie lać taki jak producent zaleca z odpowiednimi normami a nie jakies polsynte-gówna nie daj boże minerał, jak silnik pije olej to wymaga remontu, moje 1,8 wolnossące 200 tyś ori nalotu, wlewam mu 5w40 motula xcess'a i od wymiany do wymiany 10 tyś km nie ubywa ani gram a dlaczego? bo jak dbasz tak masz, a samochód u mnie non stop widzi wskazowke obrotomierza na czerwonym polu i nie narzeka, jestes kolego druciarzem a takich nie trawie.

Edytowane przez uszolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pier**licie za przeproszeniem z tymi olejami panowie, to moze byc nawet 1.4 50 koni ale olej powinno sie lać taki jak producent zaleca z odpowiednimi normami a nie jakies polsynte-gówna nie daj boże minerał, jak silnik pije olej to wymaga remontu, moje 1,8 wolnossące 200 tyś ori nalotu, wlewam mu 5w40 motula xcess'a i od wymiany do wymiany 10 tyś km nie ubywa ani gram a dlaczego? bo jak dbasz tak masz, a samochód u mnie non stop widzi wskazowke obrotomierza na czerwonym polu i nie narzeka, jestes kolego druciarzem a takich nie trawie.

Ja jestem druciarzem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem olej z 10w 40 na 5 w 40 i żadnych wycieków.Oleju też nie bierze a silnik chodzi znacznie ciszej i lepiej sie wkreca,Róznica jest.Około 15 tys km już zrobiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem olej z 10w 40 na 5 w 40 i żadnych wycieków.Oleju też nie bierze a silnik chodzi znacznie ciszej i lepiej sie wkreca,Róznica jest.Około 15 tys km już zrobiłem

Dziwne, kurde.. mialem te 5w40 xcessa.. i powiem wam, może Was to zdziwi - lepiej się zachowuje silnik na tym pół syntetyku liqui molly 10w40.. żadnej kontrolki póki co.. Tak zastosowałem również z tej samej firmy płukankę, oraz filtr filtrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...