Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Falujące obroty + wypadający zapłon


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam gigantyczny problem ze swoją audi w silniku 2.6 ABC. Przede wszystkim auto po odpaleniu na zimno straszliwie faluje na obrotach, mozna powiedzieć że jednostajnie raz góra, raz dół. Wymieniłem świece, troche pomogło, ale problem nadal jest, nie wiem czy to ma wpływ, ale czujnik połozenia wału był wymieniany niedawno. Sprawdziłem cały dolot, bo myślałem, że łapie lewe powietrze, ale ten wydaje się być całkowicie szczelny. Nie mam pojęcia co to może być.

Do tego auto ewidentnie posiada wypadający zapłon i czuć jak dopala resztki w tłumiku. Chce od razu nadmienić, że ma wyciety katalizator i wstawione w jego miejsce rury. Czy ktoś ma jakieś pomysły? Bo szczerze powiedziawszy auto tak źle chodzi, że aż się jeździć nie chce...

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Wymieniłeś świece i trochę pomogło więc teraz na Twoim miejscu poszedłbym dalej w kierunku układu zapłonowego.

Edytowane przez car_diag_cork
Opublikowano

Czy w takim razie wystarczy, że podłącze auto pod komputer i będe wiedział co jest nie tak? Są jakies wskazania dla cewki zapłonowej lub tym podobnych? Myślałem na początku, że to problemy z mieszanką i że sonda lambda jest juz na wykończeniu, ale nie pali mi sie check engine. Postaram się dzisiaj nagrać jakiś filmik, żeby trochę dokładniej pokazać jak to wygląda na zimnym i na ciepłym silniku.

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

wątpię czy na kompie coś wyjdzie.2.6 ma bardzo ograniczone możliwości diagnozowania ale spróbować nie zaszkodzi.a co do falowania sprawdź silniczek krokowy

pracę sond podejrzysz na kompie

Edytowane przez michcio28810
Opublikowano

tylko na zimnym faluje? wyoadanie zapłonu i falowanie nie musza byc ze soba połaczone, spryskaj przewody i cewke woda na uruchomionym, od razu pokaze co i jak

duzo faluja??

Opublikowano

Czy w takim razie wystarczy, że podłącze auto pod komputer i będe wiedział co jest nie tak? Są jakies wskazania dla cewki zapłonowej lub tym podobnych? Myślałem na początku, że to problemy z mieszanką i że sonda lambda jest juz na wykończeniu, ale nie pali mi sie check engine. Postaram się dzisiaj nagrać jakiś filmik, żeby trochę dokładniej pokazać jak to wygląda na zimnym i na ciepłym silniku.

Pozdrawiam

masz gaz?

Opublikowano

Dokładnie jak wyżej, nalej sobie do spryskiwacza do szyb wody i popsikaj w okolicach fajek, jak zobaczysz iskrzenie no to masz przebicie. Czasem w nocy też to widać, nawet nie trzeba psikać.

Opublikowano (edytowane)

Zaczne od tego, że nie mam gazu.

Ogólnie w ciągu weekendu problem trochę uległ zmianie. Po pierwsze obroty juz tak ewidentnie nie falują, choć silnik nadal nie może się całkowicie ustabilizować. Nadal niestety jest problem z podbijaniem obrotów nawet podczas lekkiego dotknięcia gazu. Dzieje się to również podczas jazdy, np. na 3ce dodaje gazu, puszczam gaz, a silnik nadal pracuje na tych samych obortach jeszcze przes 2-3 sekundy a pozniej zaczynają opadać. Musze przeprowadzić ten ten z pryskaniem, bo możliwe, że to coś z kolektorem dolotowym. Reszta elementów dolotu została rozebrana i sprawdzona więc pozostaje już chyba tylko to. Dodam jeszcze, że auto na zimnym silniku wypluwa z siebie ogromne ilości białego dymu, co całkowicie ustaje na ciepłym silniku. W momencie gdy auto sie nagrzeje wszystkie bolączki jak ręką odjął oprócz tego wypadającego zapłonu który czasem jestem w stanie zaobserwować. Test przeprowadze dzisiaj to wieczorem dam znać co i jak.

Edytowane przez Staszekk
Opublikowano

Zaczne od tego, że nie mam gazu.

Ogólnie w ciągu weekendu problem trochę uległ zmianie. Po pierwsze obroty juz tak ewidentnie nie falują, choć silnik nadal nie może się całkowicie ustabilizować. Nadal niestety jest problem z podbijaniem obrotów nawet podczas lekkiego dotknięcia gazu. Dzieje się to również podczas jazdy, np. na 3ce dodaje gazu, puszczam gaz, a silnik nadal pracuje na tych samych obortach jeszcze przes 2-3 sekundy a pozniej zaczynają opadać. Musze przeprowadzić ten ten z pryskaniem, bo możliwe, że to coś z kolektorem dolotowym. Reszta elementów dolotu została rozebrana i sprawdzona więc pozostaje już chyba tylko to. Dodam jeszcze, że auto na zimnym silniku wypluwa z siebie ogromne ilości białego dymu, co całkowicie ustaje na ciepłym silniku. W momencie gdy auto sie nagrzeje wszystkie bolączki jak ręką odjął oprócz tego wypadającego zapłonu który czasem jestem w stanie zaobserwować. Test przeprowadze dzisiaj to wieczorem dam znać co i jak.

Witam:) Sprawdź czujnik płynu chłodzącego:) Ten 4 pinowy na magistrali za lewą głowicą (patrząc od przodu pojazdu).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...