uzytkownik12 Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 Panowie jak w temacie zawieszenie 1ba+eibach pro kid. Coś z tego będzie ? Jak komfort? Nie będzie za twardo ?
Randor Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Za twardo nie będzie bo w głównej mierze amor decyduje o twardości. Niby pro kit to tylko -30 i seryjny amor powinien to ogarniać ale w praktyce po założeniu takiego zestawu nie byłem zadowolony. Jeździło się gorzej niż na serii. Amory po prostu nie trzymały sprężyny za mordę (zero kontroli amora nad autem) co objawiało się ping pongiem i bujaniem auta. Amory były zdrowe. Według mnie do pro kita już powinny iść amory o krótszym skoku i większej sile tłumienia. Dopiero wtedy poczujesz różnicę na +. Żadne standardowe amory typu bilstein b4, najtańsze kayaby, sachsy czy monroe nie ogarną dobrze żadnych sprężyn obniżających. Możesz wrzucić te sprężyny na to co masz ale powinieneś myśleć już o lepszych amorach. I tu też zaczyna się problem z doborem bo wybór tańszych amorów jest mały a coś dobrego typu Bil B8 kosztuje już ze 2.2tyś czyli tyle ile w miarę dobry gwint. To tylko moje zdanie. Każdy ma inne doświadczenie i każdemu inaczej się wydaje. Ja zjeździłem od groma zawieszeń i coś tam już wiem. Pozdro Jest jeszcze jedna opcja. Jeśli nie interesuje Cię zbytnio dobre prowadzenie auta olej to co napisałem i montuj to tak jak zaproponowałeś. Za twardo na pewno nie będzie. Dobierz tylko dobrze springi pod kategorię wagową swojego auta żeby nie było kwiatków po montażu. Edytowane 22 Października 2016 przez Randor
muunv Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 Za twardo napewno nie bedzie. Napewno odczujesz roznice ale mysle, ze na duzy +. Ja mam 1bv i -45mm i jest leiej niz bylo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
uzytkownik12 Opublikowano 22 Października 2016 Autor Opublikowano 22 Października 2016 Chodzi mi o to żeby samochód gorzej się nie prowadził A może amorki mts + sprężyny 30/20 czy te mts nie są za dobre ?
Randor Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Załóż to się przekonasz. Nikt Ci tu z fusów nie wywróży bo nikt nie wie co to za amory i ile mają przelotu. Jeśli masz dobre amory będzie w porządku. Jeśli sieczka to przy wymianie kupisz coś o skróconym skoku i będzie git. Ja sprowadziłem swoje auto z niemiec już na pro kicie. Widocznie niemcy wiedzą co i z czym się je bo auto stało na amorach weiteca a nie serii. Niestety były już zmęczone i tył wylał. Z braku kasy i wyboru wrzuciłem do tego nowe kayaby i była tragedia. Edytowane 22 Października 2016 przez Randor
uzytkownik12 Opublikowano 22 Października 2016 Autor Opublikowano 22 Października 2016 Amorki mają w granicach 50-53% ale nie chce wywalić kasy w błoto dlatego chciałem zapytać tu. Chciałem eibach dać na serię amor i potem jak padną to zmienić na inne ale napewno nie jakieś za 2 tyś
Randor Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Według mnie jeśli te amory mają już 50% to szkoda płacić za robociznę przy wymianie sprężyn a nie wymienić amorów. Ogólnie pojeździsz ale będzie lipa, amory nie ogarną dobrze tych sprężyn. Weź też pod uwagę, że zbliża się zima. Wszystkiego rodzaju bujania i niekontrolowane zachowanie auta mogą skończyć się tragicznie. Wstrzymaj się, dozbieraj na jakieś amory i wymień komplet po zimie albo kołuj kasę teraz i wymieniaj teraz ale także komplet. Według mnie na zawiasie i heblach się nie oszczędza. Taka jest moja rada. Rzuć okiem: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/305109-springi-eibach-amortyzatory-koni-strt/ Ogólnie w tej cenie chyba nie znajdziesz nic lepszego niż ta seria koni. O żadnych MTS czy innym TA nawet nie myśl bo to shit. Z tego co pamiętam STR zaprojektowany jest właśnie pod spirngi do -30 czy 35. Tu masz przykładowy sklep: http://www.otokoni.pl/audi-a4-a4-b5-avant-98-1001-amortyzator-przedni-prawy-seria-strt-8250-1001-p-25712.html Edytowane 22 Października 2016 przez Randor
uzytkownik12 Opublikowano 22 Października 2016 Autor Opublikowano 22 Października 2016 Ogólnie te amorki już od roku czasu mają tyle samo %. Amorki +sprężyny 2tys to dla mnie za duży wydatek więc sam już nie wiem
Randor Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Wymieniając amory nawet na najtańsze sachsy czy coś zapłacisz za komplet ze sprężynami jakieś 1300 czy 1400zł a później będziesz żałował. Ja Ci doradziłem jak ja to widzę. Według mnie Twoje amory nie mają prawa bytu bo są już styrane. Jak założysz do nich -30 to wyleją w krótkim czasie. U mnie nowe KYB na tyle przy -30 wytrzymały 20 tyś i jeden się wylał a drugi latał jak szmata mimo tego, że nie wylał. Zwykły amor jest do zwykłych sprężyn i kropka. Łączenie go ze sportowymi to druciarstwo. Ja już temat wyczerpałem. Niech inni się wypowiedzą. Najlepiej tacy którzy objeździli trochę zawieszeń a nie wrzucili pro kita na serie i chwalą bo niczym innym nie jeździli. Pozdro. Edytowane 22 Października 2016 przez Randor
OFF Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Randor: pytanie, przeglądam sklepy internetowe i przy każdym amorku jest napisane np: zastosowanie do obniżonego zawieszenia, zastosowanie do standardowego zawieszenia, do wzmocnionego itd.... Jeśli na zwykłych (standardowych) amorkach jest efekt ping-pongu to czy na amorkach jak to w sklepie jest napisane "do obniżonego zawieszenia" będzie git ?? Edytowane 22 Października 2016 przez OFF
Randor Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 (edytowane) Najważniejsze aby amor ogarniał sprężynę. Siłą rzeczy przy większej sile tłumienia i krótszym skoku musi być trochę twardziej jak przy serii 1BA, to nieuniknione. Co do ping ponga to nie do końca trafnie się wyraziłem. Ping pong jest zazwyczaj przy twardych gwintach (jedziesz po minimalnych fałdach asfaltu a łeb Ci podskakuje ;]). Miałem na myśli totalny brak kontroli sprężyny. Tak jakbyś jechał bez amorów. Po wjechaniu w dołek d*pa zabuja się dwa razy zanim się wypoziomuje (trochę przesadzam ale wiesz w czym rzecz). Przy hamowaniu przód nurkuje, przy wchodzeniu w zakręt podpierasz się lusterkami i takiego typu kwiatki. Wyobraź sobie, że na pro kicie + seryjne amory auto zachowywało się tak, że na minimalnie odstającym garbie na asfalcie podczas hamowania tak zajeb... że rozwaliłem przewód od klimy który idzie przy saniach na dole. Teraz mam gwint i glebę ok 65/60 i jeżdżąc tam co drugi-trzeci dzień nie zdażyło mi się to nigdy więcej (nie dlatego, że zacząłem tam zwalniać ). Co do opisu, że amory są do obniżonego zawieszenia to nie do końca załatwia to sprawę. Liczy się jakość amora i siła tłumienia. To, że zniesie on krótszą sprężynę i nie wyleje nie znaczy, że ją ogarnie i auto będzie się dobrze prowadziło. Przykład MTS. Komplet amorów coś około 530zł. Tłoczysko dużo krótsze od serii (według producenta amor do każdego wariantu obniżenia), amory przejechały od nowości ok 5tyś i poszły won. Zestaw jeździł ze sprężynami H&R 60/40 i zachowywał się jak szmata. Jeszcze gorzej jak przy serii i pro kicie bo auto stało niżej i rwałem dołem wszystko jak leci. Totalny ponton tak jak i gwinty MTS'a. Gdy je wyjąłem po tych 5tyś za łeb się złapałem, we wszystkich czterech jak leci tłoczyska wciskały się jednym palcem mimo tego, że żaden amor nie wylał. Wyciągnąć je było trudniej ale to nie zmienia faktu, że przez to auto nurkowało. Szmelc totalny. Po tym wpadły Używane i trochę zmęczone Bile B8 ale i tak była masakryczna poprawa. Autem dało się w końcu jeździć. Także sam widzisz, ile zapłacisz tyle dostaniesz i nie ma wyjątków od tej reguły bynajmniej w przypadku nowych gratów kupowanych w sklepie. Jakbym cofnął się w czasie na 100% z ciekawości zamiast MTS'a kupiłbym te Koni str. Myślę, że mogą osiągnąć synergie z pro kitem, a może nawet jakoś wytrzymałyby z H&R. Edytowane 23 Października 2016 przez Randor
OFF Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 (edytowane) Japie..dziele tyle tego jest na rynku że człowiek głupieje bo nie zamierzam co 5-10-czy 20tys wymieniać zawieszenia. Eibach -30/30 mi wystarczy jak na pierwszą przygodę z "obniżaniem" ale logiczne że i amorki trzeba wybrać odpowiednie. Chyba zaryzykuję i kupię te Sachs'y do zawieszeń sportowych/wzmocnionych bo różnica to 400zł od MTS, różnica chyba nie za wielka a jakość myślę że tak Edytowane 23 Października 2016 przez OFF
Randor Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Może to i dobry wybór ale przemyśl czy nie warto dołożyć do tych koni str. Nie mam o nich żadnej opinii ale to w końcu koni. Wiem, że można tak ciągle dodawać po 200-300zł i dojdzie się do Bila B8 ale wydaje mi się, że te koni mogą być w sam raz.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się