jacekbalcerzak 0 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 siema, wymienialem u siebie przewody elastyczne z przodu, odpowietrzałem hamulce i mmam zbyt miękki pedał hamulca, łapie w połowie dopiero i wpada praktycznie do konca, ale hamuje normalnie, odpowietrzalem hamulce sposobem ze jedna osoba siedziala pompowała, druga odkręcała, ten w samochodzie trzymał, wpadała noga do konca, dopiero tamten zakręcał i znowu pompował i tak duzo razy az nie będzie pęcherzyków powietrza w rurce którą doprowadziłem od razu do zbiorniczka z płynem. Może ja coś źle robilem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dev 1476 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 (edytowane) Zapowietrzone zaciski Płynu pilnowales w zbiorniku? Edytowane 18 Grudnia 2016 przez Dev Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekbalcerzak 0 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 tak, płyn był na max poziomie, dolałem jak zassało do wężyka Zapowietrzone zaciskiPłynu pilnowales w zbiorniku ktoś jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dev 1476 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Gdzieś jest powietrze, nic innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekbalcerzak 0 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Gdzieś jest powietrze, nic innego. ale czy w dobry sposób odpowietrzam hamulce? Robiłem tylko przód, zacząlem od prawej strony, odpowietrzałem, niby nie było zadnych pęcherzyków powietrza a bawilem sie z tym z godzine, wlasnie po zmianie prawej strony odczułem "miękki pedał" lewa strona odpowietrzona również ale nic sie nie zmieniło, dziś dla pewności sprawdzalem jeszcze raz prawa str i dalej nic, szedł sam płyn z wężyka, bez bąbelków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się