sahipp Opublikowano 8 Stycznia 2017 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Witam Potrzebuję informację w jaki sposób lekko przesunąć tylne drzwi w kierunku tyłu samochodu ( do nadkola) dosłownie o 2, 3mm ? Moje są za bardzo przesunięte do słupka i ramka nie wpasowuję się jak powinna haczy o środkowy słupek lekko zwłaszcza na samej górze i przy mrozach podczas jazdy strasznie skrzypi i trzeszczy przez to bo nie jest spasowana kształtem z samochodem, powinna głębiej wejść...... więc muszę lekko dosłownie cofnąć, przesunąć drzwi tylne w kierunku tyłu auta...
kaczorvw Opublikowano 8 Stycznia 2017 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Tylne nie tylnie, nie wymienia się na zadnie. Wyrwij przedni fotel, zdejmij osłonę środkowego słupka i masz dojście do śrub mocujących - w ostateczności trzeba rozwiercić otwory w słupku - chociaż skoro tak jest to blacharz źle wstawił ćwiartkę po bombie i pewnie już nic się nie poprawi - kiedyś kowale robili na szybko i byle jak, aby zhandlować. W a4 drzwi same się nie przesuną, nie ma bata.
sahipp Opublikowano 8 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2017 (edytowane) Moje auto miało tam historie kolizyjne nie powiem, ale ćwiartki wstawianej nie ma na 100%.... Gdzieś na forum passata czytałem że niby w passacie idzie regulować drzwi w każdym zakresie.. Ja muszę dosłownie o 2mm je przesunąć... Uporałem się z tym bez przesuwania drzwi... problem nie dopasowania ramki był w miejscu styku z maskownicą zewnętrzną słupka środkowego, taką czarną blaszką... Więc poprawiłem, przesuwając o 2mm w kierunku przednich drzwi oraz na dolnych mocowaniach wstawiłem dystans z uszczelki aby trochę ją odsunąć od słupka. Dzięki temu już nic nie piszczy i ramka w miarę się zgrywa z linia maskownicy i wchodzi do środka w miarę jak powinna w stosunku do tej maskownicy... Tak całkiem idealna igła to nie jest w stosunku do stanu kiedy auto opuszczało fabrykę, ale jest dobrze i wizualnie i technicznie. Zastanawiam się tylko co jest powodem tego złego spasowania. Odniosłem wrażenie jakby ramka była ciut za bardzo wypukła od strony tej maskownicy, nie wiem po prostu jakoś tak dziwnie się to zgrywało i nie było prawidłowego oparcia ramki o uszczelkę tylko takie częściowe na samej górze i stąd podczas pracy nadwozia to się ocierało i skrzypiało... Być może kiedyś jakieś elementy były wymieniane i nie były za bardzo idealne, bo auto miało parę tych kolizji podejrzewam ( za mojej kadencji dwie). Mimo to jest generalnie całe, jeżeli chodzi o samą budę, w jednym kawałku, nawet szpachli nie ma... Edytowane 8 Stycznia 2017 przez sahipp
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się