ganjaq Opublikowano 6 Czerwca 2017 Opublikowano 6 Czerwca 2017 Cześć, koleś wjechał w moje zaparkowane auto, pzu przez telefon wyliczyło mi 1 000 odszkodowania. Co myślicie (dodam że mam swapa na 1.8t a w papierach tdi 1.9. Auto to a4 b6 quattro s line
Dreger Opublikowano 6 Czerwca 2017 Opublikowano 6 Czerwca 2017 1000 zł to zdecydowanie za mało. Złóż odwołanie, nich Ci jakiś zakład blacharski/lakierniczy zrobi wycenę, pamietaj też że za czas naprawy powinieneś dostac auto zastępcze na koszt ubezpieczyciela.
hak64 Opublikowano 6 Czerwca 2017 Opublikowano 6 Czerwca 2017 To uszkodzenie kwalifikuje tylny błotnik do wymiany! Od ubezpieczyciela zażądaj oględzin i wyceny rzeczoznawcy. Ustal telefonicznie w ASO koszt nowego błotnika dolicz do tego 2 tyś (tyle mniej więcej wyniesie koszt robocizny i lakierowania) i będziesz wiedział ile ci ma ów rzeczoznawca wyliczyć. Dla mnie jest to koszt w przedziale 3,5 - 4 tyś zł.
ganjaq Opublikowano 6 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 6 Czerwca 2017 Dodam jeszcze kilka zdjęć i zapytam czy jeżeli przyjedzie ów rzeczoznawca od ubezpieczyciela to czy on nie orzeka na korzyść w/w? Czy może się czepiać, że nie mam jeszcze swapa wbitego w dowód rejestracyjny?
hak64 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Kolego, rzeczoznawca ma wycenić rozmiar szkody (koszt naprawy). Nie będzie się czepiał silnika, bo to nie jest szkoda całkowita (wtedy określa się wartość całego pojazdu).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się