Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sprawa reklamacji . Potrzebna opinia i rada !!!


Reggi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam .

Jakiś czas temu oddałem niemal nową kurtę do pralni XX ponieważ 15 minut wcześniej odkryłem świeże 2 plamki na rękawie . Osoba przyjmująca nie dała mi paragonu tylko jednorazową kartę magnetyczną na odbiór ubrania .

Gdy odebrałem okazało się , że kurta ma mnóstwo czarnych plam ..wszędzie.

Oddałem do raklamacji - powtórne pranie które trwało od 14:00 do 20:30 ..plamy traktowane różnoraką chemią nie zostały usunięte .

W kurtce przyjechałem do pracy więc nie mogłem oddać jej do reklamacji i na jakąś tam ekspertyzę ..wiec uzgodnilem , ze nie bede zrywał metki z kodem kresowym pralni i usługi . Tylko dojadę do domu i nazajutrz kurtę przywiozę .

Zapytałem o papiery jakich potrzebuję do złożenia reklamacji gdyż paragonu fiskalnego nie otrzymałem .. potwierdzono , ze wystarczy metka z kodem na kurtce i protokół przyjęcia do reklamacji .

Dostałem wiadomość iż reklamacja nie bedzie uznana z powodu braku paragonu , którego nie otrzymałem przez niekompetencję osoby tam pracującej :angry:

od 2. Stycznia owa pralnia gra ze mną w kulki ..wiecznie nie ma osoby z działu reklamacji z którą mógłbym porozmawiać .. kazano wysłać maila ..wysłałem , kurffa pięć ..i nic ..dzwonie i znowu zostaje zwodzony :evil: :evil:

Pozwać ich ? Jakie mam szansę na wygraną ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak paragonu nie jest żadnym problemem,wystarczy,że w jakikolwiek sposób udowodnisz wykonanie usługi,wystarczy nawet świadek :wink4:,

walcz o swoje :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może najpierw wybierz się do Rzecznika Praw Konsumenta, może coś poradzi :mysli:

Dokładnie. Ja nie mogłem sie doprosić 3 miesiące o gwarancje na lodówke zakupioną w sklepie internetowym.Zwodzili, że wysłali.

Po jakimś czasie dotarła ale ze skresleniami i bez paragonu.

Odesłałem. przystłali poprawną ale nadal bez paragonu i tak w kulki lecieli :notworthy:

Wizyta u rzecznika, jeden telefon miłej Pani rzecznik i w błyskawicznym tempie miałem kwity w domu

Nawet oficjalnych pism nie było, zwykły telefon.

Ewentualnie zadzwoń sam lub poproś znajomą i przedstaw się jako rzecznik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok . Mam na historii rachunku w inteligo zapisaną operację to plus .

Na kurtce jest kod kresowy z usługi - kurtka jest u nich .

Mam protokół spisania reklamacji .

Jeszcze dzis zadzwonie postraszę rzecznikiem praw konsumenta . :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest jedna nie ma w Polsce czegoś takiego jak REKLAMACJA :evil: chory kraj.

Kasa wzięta a potem do Boga :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgłaszam się jako świadek :naughty:

z tym rzecznikiem to dobry pomysł :good:

00-033 Warszawa

ul. Górskiego 7

tel.: (022) 505 08 02; fax: (022) 505 09 67

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgłaszam się jako świadek :naughty:

z tym rzecznikiem to dobry pomysł :good:

00-033 Warszawa

ul. Górskiego 7

tel.: (022) 505 08 02; fax: (022) 505 09 67

[email protected]

No fakt ..Ty byłeś wtedy na Targówku :decayed:

Przedstawilem xero paragonu i napisali mi tak :

" Przedstawiony skan z 19.12.2008 nie jest dowodem sprzedaży przedmiotowej kurtki "

:wallbash: To co kurfa..ukradłem ją ..na drutach chyba nikt mi nie ulepił :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawilem xero paragonu i napisali mi tak :

" Przedstawiony skan z 19.12.2008 nie jest dowodem sprzedaży przedmiotowej kurtki "

:wallbash: To co kurfa..ukradłem ją ..na drutach chyba nikt mi nie ulepił :evil:

Oni mają kopie wszystkich paragonów i mogą to odszukać - a co jakby paragon Tobie ukradli z portfelem - to też tracisz gwarancję ?

Niepotrzebnie dałeś to do pralni - mogłeś od razu składać reklamacje w sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie dałeś to do pralni - mogłeś od razu składać reklamacje w sklepie.

Ale po co w sklepie ? Kurtka była świetna .. a to , że w pralni zamiast wyprać usmarowali mi tak , ze piorąc i waląc chemią z koloru beżowego ..zrobiła się blado chj wi jaka :sick3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie dałeś to do pralni - mogłeś od razu składać reklamacje w sklepie.

ale raga chyba reklamuje usługę prania,a nie kurtkę :mysli:

czy czegoś nie zrozumiałem :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie dałeś to do pralni - mogłeś od razu składać reklamacje w sklepie.

ale raga chyba reklamuje usługę prania,a nie kurtkę :mysli:

czy czegoś nie zrozumiałem :disgust:

Dokładnie ..reklamuję usługę ..która nie dość , że została źle wykonana to jeszcze zniszczyli mi nową odzież .. i jeszcze zapłaciłem za to :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale raga chyba reklamuje usługę prania,a nie kurtkę :mysli:

Wg mnie to:

" Przedstawiony skan z 19.12.2008 nie jest dowodem sprzedaży przedmiotowej kurtki "

świadczy o paragonie sprzedaży kurtki, a nie usługi i tak to zrozumiałem.

I dlatego piszę, że niepotrzebnie w ogóle oddawał do pralni zamiast zareklamować samą kurtkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świadczy o paragonie sprzedaży kurtki, a nie usługi i tak to zrozumiałem.

I dlatego piszę, że niepotrzebnie w ogóle oddawał do pralni zamiast zareklamować samą kurtkę.

No tak ..a co ma paragon sprzedaży kurtki do samej reklamacji prócz tego , że na podstawie paragonu mają zwrócić mi pieniądze za uszkodzoną rzecz ?

A czy paragon jest wypisany ( sprzedawca jest na ryczałcie ) czy fiskalny to juz im chyba guzik do tego .

Oni mają się zająć szkodą którą wyrządzili pracownicy niekompetencją w efekcie ..źle wykonaną usługą ,a nie roztrząsaniem podrzędnych kwestii :embarrassed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zobaczyłem temat..

Ragga, zrób tak:

1) Wypełnij pismo reklamacyjne

2) Wyślij poleconym (zachowaj potwierdzenie) albo zanieś osobiście, tylko dopinuj żeby dali Ci potwierdzenie otrzymania reklamacji.(z datą i podpisem osoby, która to odebrała - pracownik firmy (obojętnie kto).

3) Czekaj na odpowiedź. Firma ma 14 dni na ustosunkowanie się do pisma reklamacyjnego. Jeśli tego nie zrobi przyjmuje się, że rozpatrzyli reklamację pozytywnie. I wtedy masz z górki..

Zobacz co będzie i wtedy napisz..

Ps. Czas na złożenie reklamacji to 2 miesiące od dnia wykrycia niezgodności. (żeby Ci nie wmówili, że już za późno)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Wypełnij pismo reklamacyjne

Kazali mi maila napisać ..napisałem :angry:

. Firma ma 14 dni na ustosunkowanie się do pisma reklamacyjnego.

Oni mówili , że nie ma czegoś takiego jak termin rozpatrzenia odwołania od decyzji reklamacyjnej :angry:

Zrobie tak .. dzis napiszę pismo . Wyślę .. i zobaczymy co matkoj**cy odpiszą :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak nie dostales paragonu to smialo do urzedu skarbowego mile pismo napisz ze nie zarejestrowali twojej transakcji:) na pewno sie uciesza:D :gwizdanie:

Wiesz ..rarejestrować to raczej zarejestrowali ..tylko nie dali :evil:

..ale też dziwne bo przecież można odczytać kopię paragonu z kasy fiskalnej czy tam pos'a .. a o ile pamiętam to mieli z tym problem . Poczekam na odzew ..nie będzie pomyslny to uderzam do Rzecznika praw konsumenta i skarbówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, bo Ci podałem złe terminy, bo pomyślałem o sprzedaży konsumenckiej, a przecież reklamujesz wadliwie wykonana usługę, więc musisz podeprzeć się przepisami „Umowy o dzieło” . (dużo się nie zmienia w twoim przypadku).

Przy reklamacji korzystasz z przepisów Rękojmi za wady. Więc sprostuję:

1) Możesz towar zareklamować w przeciągu roku od wykonania usługi i 1 miesiąca od wykrycia(zauważenia).. (a nie dwóch jak Ci napisałem wcześniej)

Dalej jest podobnie:

1) Pismo wyślij pocztą polecony (koniecznie) zachowaj dowód wysłania, lub za zwrotem poświadczenia odbioru.. (oczywiście zrób ksero i trzymaj z dowodem nadania! )

2) Jeśli złożysz pismo osobiście, to dopilnuj, żeby pracownik na KOPII (twojej) poświadczył odebranie oryginału, podpisał się czytelnie imieniem i nazwiskiem, oraz wpisał pełnioną funkcję !!

Dość ważną rzeczą jest czy składasz reklamację na Protokole pralni czy piszesz sam..

Jeśli piszesz sam to powinieneś wpisać :

określenie do kogo kierujemy nasze roszczenia, datę, dokładny opis wad, nasze żądania (usunięcie plam), a także termin do ewentualnego usunięcia wad, np. ponowne upranie.

Możesz żadać zwrotu pieniędzy za kurtkę, jeśli nie uporają się z plamami *(dobrze jeśli masz paragon, bo łatwiej jest udowodnić wartość kurtki ! )

Ale póki co wyślij reklamację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zobaczyłem temat..

Ragga, zrób tak:

1) Wypełnij pismo reklamacyjne

2) Wyślij poleconym (zachowaj potwierdzenie) albo zanieś osobiście, tylko dopinuj żeby dali Ci potwierdzenie otrzymania reklamacji.(z datą i podpisem osoby, która to odebrała - pracownik firmy (obojętnie kto).

3) Czekaj na odpowiedź. Firma ma 14 dni na ustosunkowanie się do pisma reklamacyjnego. Jeśli tego nie zrobi przyjmuje się, że rozpatrzyli reklamację pozytywnie. I wtedy masz z górki..

Zobacz co będzie i wtedy napisz..

Ps. Czas na złożenie reklamacji to 2 miesiące od dnia wykrycia niezgodności. (żeby Ci nie wmówili, że już za późno)

Ale ty piszesz o niezgodności towaru z umową, a nie reklamacją.

Proponuję federację konsumenta, to nic nie kosztuje a czasem pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...