Dom3l Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Witam, mam dziwny problem. po 2 dniach nie ruszania (auto stało na dworze) mialem problem z zapaleniem tak jak by się ślizgał na rozruszniku. W końcu odpalił ale nie trzymał obrotów i po zdjęciu nogi z gazu gasł. Pojeździłem trochę dzisiaj, rozgrzał się i obroty trzymał, choć dwa razy zgasł przy wycofywaniu. Potem na 2 biegu nieco go przegazowałem i jak parkowałem obroty zatrzymały się na 1500 i zaczął sam dodawać gazu tak na 2000-2500 jak by ktoś nogą naciskał na pedał. Nigdy wcześniej nie miałem podobnego przypadku, czy ktoś coś może doradzić? Obecnie auto jest na rezerwie, nie wiem czy ma to jakiś związek ale bardzo mnie to niepokoi. Jak może być przyczyna? Wcześniej zanim go odstawiłem wszystko działało jak należy i żadnych podobnych objawów nie było. Proszę o jakaś poradę.
cobradd Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 standardowo wypadałoby podpiąć VAG-a napewno cos pokaże, może być jakiś problem z przepustnicą
Dom3l Opublikowano 25 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2009 Ale by się tak sam z siebie zrobił problem? Wcześniej jeździłem było ok 2 dni nie ruszałem bo grypa dopadła a tu taki zonk teraz.... Podepnę vaga ale tydzień temu podpinałem i wszystko było ok, jak zawsze zresztą. Czy mogła strzelić jakaś uszczelka przez te mrozy czy coś? Może problem powstał z powodu niskiej temperatury. Auto 1,8 benzyna
cobradd Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Problemy zawsze wyskakuja z nienacka W końcu odpalił ale nie trzymał obrotów i po zdjęciu nogi z gazu gasł. To tez niedawno miałem, właśnie po kilkudniowym postuju, cos się działo z czujnikiem położenia przepustnicy i nie trzymał obrotów, tak jak by cos zamarzło. Gwarantuje ci, że jak podepniesz teraz VAG-a to napewno jaieś błedy sie zapisały w pamięci.
Dom3l Opublikowano 25 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2009 Pojechałem na stacje zalałem 98pb i wszystko jak na razie jest ok, podepnę jutro VAG'a u kolegi i zobaczymy co wyświetli. Napiszę tu co znalazło bo sam jestem ciekaw. Ale tak jak piszesz objaw tak jak by coś zamarzło i w sumie by mnie nie zdziwiło.
tomato Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Też mam czasami tak że zapale , ruszę kilka metrów puszczę gaz wcisnę sprzęgło i obroty same z siebie rosną i utrzymują się na ok 2000 +/- . Dodaje gazu tak do 3000/3500 i wszystko wraca do normy . Temperatura otoczenia różna i raczej to nie powodu . Linka też się raczej nie zacina .
Dom3l Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 26 Stycznia 2009 ciekawe co jest tego przyczyną, zaraz go wezmę na drogę i sprawdzę czy wszystko jest ok, a o 15 kolega zajedzie z VAG-iem
cobradd Opublikowano 26 Stycznia 2009 Opublikowano 26 Stycznia 2009 nie zapomnij się pochwalic co wyszło
Furio Opublikowano 26 Stycznia 2009 Opublikowano 26 Stycznia 2009 Mnie też to interesuje. Rzadko bo rzadko ale czasami mi się coś takiego zdarza. pozdro
domelq Opublikowano 28 Stycznia 2009 Opublikowano 28 Stycznia 2009 Nie sądzę, aby przyczyną była zmiana paliwa, także daj znać co wyszło na VAGu
Dom3l Opublikowano 28 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 28 Stycznia 2009 Grypa mnie dopadła więc na razie nie wychodze z domu, jak zrobię logi to na pewno dam znać.
bzykman73 Opublikowano 29 Stycznia 2009 Opublikowano 29 Stycznia 2009 Koledzy ja również miałem ten problem z silnikiem 1.6. samochód stał 24h na dworze mróz ok. -7 -10 tylko dodam że miałem wyjęty akumulator na ładowanie. Po podłączeniu akumulatora silnik zaczął samemu pulsując zwiększać obroty 0d 1000 do 2300. Efekt ten był natężony podczas postoju oraz w czasie jazdy podczas zmiany biegów. jednak objawy zniknęły po rozgrzaniu silnika do 90 stopni. Od tamtej pory wszystko jest ok na VAG-u brak błędu.
ynterprajs Opublikowano 29 Stycznia 2009 Opublikowano 29 Stycznia 2009 pany jak taka awaryja sie wydarzy ze bryka sama gazu daje to trzeba klemy zciagnac!zeby sie resetną!a zeby bylo tak jak trza to jeszcze je razem zewrzec i chwile potrzymac co by kondensatory sie rozładowały i ma byc!:)a zwykle taka awaryja sie robi jak sie gazu doda przy odpalaniu!wtedy głupoty z przepustnicy czyta i sam nie wie czego chce:)
cobradd Opublikowano 29 Stycznia 2009 Opublikowano 29 Stycznia 2009 jak sie gaz przy odpalaniu chociaz musnie to potem trzeba chwile chełtac żeby zapalił, ale problemu z obrotami nie zauwazyłem
Dom3l Opublikowano 1 Lutego 2009 Autor Opublikowano 1 Lutego 2009 ok, zgodnie z obietnica pisze co VAG wyłapał: Błąd: 17967 - Zespół przepustnicy (J338): błąd w nastawach podstawowych P1559 - 35-10 - - - Sporadyczny Błąd: 1165 (nie pamiętam co dokładnie napisane było ) - Sporadyczny wykasowałem i po wszystkim. I tak jak pisałem po rozgrzaniu silnika kiedy ten już zapalił i mogłem jechać problem nie trzymania obrotów a potem samoistnego ich dodawania ustąpił. Zalałem go do pełna 98bp (wszystko działo się na baardzo skromnej rezerwie) i wyjeździłem już połowę baku (320km) żadnych problemów, falowań itp. Sądzę, że kiedy stał te 2 dni na mrozach po prostu gdzieś coś przymarzło (musiałem się naszarpać z drzwiami aby je otworzyć a potem aby ruszyć bo ręczny też zamarzł ) i z tego powodu cała heca. generalnie wszystko jest ok. jeśli coś jeszcze wyłapie to tu napiszę.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się