Szarpie, wysokie falujace obroty.

[Urbixx]

Witam

Posiadam teraz A4 B5 QUATTRO 95R

2.6i ABC

W auto wpakowalem juz ponad 5000zl i konca nie widac. 

Objawami sa szarpanie silnika ktore przenosi sie na caly naped. 

Wymienilem od konca

-dyfer/most z poduchami

- wal

-skrzynie (poduszki ok) 

-sprzeglo

-poduszki silnika

- x2 sondy

- swiece (przewody cewka ok) 

- silnik krokowy

- wyczyszczona przepustnica plus nastawy

- uszczelki kolektora (psikalem plakiem czy nie bierze lewego powietrza

 

Silnik trzyma ok.  1300 obrotow cieply i zimny

Po lekkim dodaniu gazu obroty wskakuja na 2000obr nie ma takiego lekkiego plynnego przejscia,  powyzej 2500 chodzi plynnie

Na kazdym biegu w zakresie 1000 2000 szarpie przy puszczaniu gazu i dodawaniu. 

Dodaje gazu albo puszczam bo nie mozna jechac na obrotach np.  1700 1800.

Powyzej 2500obr pracuje plynnie dodajac i odejmujac gaz czy na luzie czy jadac auto nie szarpie. 

Podczas jazdy jak wcisne sprzeglo to obroty faluja od 1000 do 2000obr 

Zauważyłem ze po wypieciu wtyczki nowego silniczka krokowego silnik pracuje tak samo. 

Jezdze na diagnozy laduje pieniadze a efekty zadne. 

Czuc ze daje duza dawke i auto z tylu dymi (oleju ani plynu nie spala) 

 

Prosze o pomoc zanim oddam auto do elektryka i bede wymieniac komputer okablowanie lub powiedza mi ze to przez centralny zamek... 

 

 

Edytowane 27 Marca 2018 przez Urbixx

[michcio28810]

W 2.6 wolnymi obrotami  steruje silniczek krokowy. Podmień na taki 100% sprawny. Ja wymieniałem kiedyś bo mi zacinało obroty na 3tys na mrozie

[mortek1986]

zgadza sie, zajmij sie silniczkiem,

[Urbixx]

Przeczytajcie najpierw opis

Silnik krokowy wymieniony na nowy za 300zl

[michcio28810]

32 minuty temu, Urbixx napisał:

Silnik krokowy wymieniony na nowy za 300zl

Nowy nie znaczy sprawny

[pulpecik]

Pewnie ogarnięte ale spytam...

A podpinałeś to autko? ABC przecież da się czytać...

Ze dwa lata temu robiłem ABC z podobnymi objawami. Też czepiałem się na starcie krokowca, szczelności. Nawet TPS rozbierałem. 

Zamiennik czujnika temperatury dla ECU mający dziwaczną charakterystykę i walnięta jedna lambda. Po wymianie jak ręką odjął. Jak stało u mnie auto to mnie cholera chciała wziąć po odpaleniu -buczało jak dzikiem, wolne obroty to w zasadzie niemal średnie, dudniący nieco dźwięk i waliło wachą na całym podjeździe.

Mała uwaga -lambdę kupił kolega NGK. I niewiele się zmieniło. Po sprawdzeniu -wisi. Kupa, podróba czy pech. Przekodowałem silnik na Chiny(mój zresztą obecnie też na lambdzie jednej chodzi z tym kodowaniem) i wyszło, że akurat druga sonda, ta NGK faktycznie bruździ. Kupił używkę kolega, założyłem i... ok, co tu dużo pisać.

Krokowiec jak dobry, lecz nie ma wysterowania(napięcie na niego nie idzie. bo np. walnięta wiązka czy sterownik) to też nie zadziała i można go zmieniać do bólu. Trzeba się wkłuć we wtykę czy na żywca przy wyjętej mierzyć(co może być czasem mylące więc jednak polecam na podpięciu wkłucie).

Sprawdzanie nieszczelności PLAKiem jest wykonalne ale nie zawsze miarodajne, absolutnie to nie jest wyrok.

Owszem, sterownik też może być walnięty. Zimne luty chociażby. 

 

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez pulpecik

[Urbixx]

Siemka

Dalej walcze. 

Autko podpinane na 10 komputerach,  czytanie rzeczywiste podczas jazdy itp....  0 bledow

Teraz bede walczyl z dojsciem sterowania do krokowca a pozniej szczelnosc i elektryka komputera. 

 

Malo u mnie w mieście jest dobrych mechanikow i trzeba tygodniami czekac 

[mortek1986]

siliczek krokowy masz oryginalny? czy zamiennik, musi byc dokładnie taki jak był ori, w innym przypadku nie bedzie działał dobrze

[Urbixx]

Witam ponownie.

Po pół roku walki i wydanych paru tysiącach złotych doszedłem co było przyczyną szarpania i falowania obrotów.
Winny był komputer sterujący silnikiem gdzie wchodzi podciśnienie plus dokładne uszczelnienie kolektora.
Jeżeli ktoś by miał podobny problem polecam mechanika z Iławy Marcina Żulewskiego

Dziękuję wszystkim za pomoc.