udy Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Witam, Jestem w wielkim stresie, wczoraj założyłem instalacje do moje auta firmy BRC w zakładzie EGP w wawie na ostrobramskiej, na początku rewelacja autko śmigało bez problemu, dzisiaj rano też pojechałem do roboty bez problemu, teraz wychodząc z roboty po odpaleniu poczułem strasznie swąd gazu w środku jak miałem włączoną klime, jadąc w strachu do domu będac jakieś 2 kilometry od celu nagle coś zaczeło strasznie nie wiem jak to opisać rzęzić w silniku, doleciałem delikatnie do domu podniosłem maskę a tu je....ie gazem no i coś okropnie trze klekocze wali trzeszczy i nie mam pojęcia co to jest!! Nie wiem czy to wina gazowników raczej tak bo nie był by to taki zbieg okoliczności że akurat po założeniu gazu coś sie od razu wykraczyło, ... Podczas odpalania już zaczyna być słychać jak coś zaczyna rzęzić i potem napierdziela, dodam jeszcze że nie wiem na ile wiarygodny jest ten wskaźnik ale mam butle 60 litrów(tzn tyle się mieści) i wczoraj zalałem do pełna zrobiłem jakieś 200 km na tym gazie do tej pory a wskaźnik na 4 kropki zszedł już do jednej, nie wiem czy on po prostu tak pokazuje czy ten gaz się gdzieś ulatniał i moze coś rozwaliło Jesli ktoś jest w stanie proszę o pomoc bo nie wiem czy dzwonić jutro do nich niech mi tu kuźwa przyjeżdzają to robić bo przecież nie będę nim jeździł do nich bo coś może do końca pierdyknąć czy scholować go do mechanika bliżej gdzieś i się spytać co to jest, mój brat ma troche "pojęcia" o samochodach ale nie wie co to może być. Dzieki i pozdro
Filutek Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Wal chlopie do gazownikow i niech tworza. Moja z 4 diody do pierwszej zrobi z 300km.
zegarmistrz Opublikowano 25 Lutego 2009 Opublikowano 25 Lutego 2009 W instrukcji od gazu masz zapewne napisane, że jak czuć zapach gazu należy zaprzestać użytkowania instalacji gazowej (zakręcić gaz zaworkiem na butli) i udaćsię do zakładu gazowniczego... coś jest nieszczelene dlatego śmierdzi gazem (ja miałem to samo - na butli zrobiłem 100 km - reduktor był nieszczelny).
udy Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Opublikowano 27 Lutego 2009 no więc gaz nie był tego przyczyną, przyjechał do mnie pan z EGP i stwierdził że to albo pompa wspomagania albo alternator tak rzęzi, odkrył niski poziom płynu w wspomaganiu i kazał dolać, dolałem ale nic nie pomogło gdy silnik jeszcze trochę chodził momentami miał chwile że nim zarzucało, i w końcu zgrzytnął i zgasł... będę go za godzinę holował do mechanika, aż boje sie pomyśleć co to może być, poz[br]Dopisany: 25 Luty 2009, 15:58_________________________________________________no więc ani alternator ani wspomaganie tylko stanęła sprężarka od klimy i pierścień napędzający rolkę od paska powyginał się i to tak łomotało, mechanik ma dziś spytać czy da się coś zrobić z tą sprężarką jak nie to czeka mnie wymiana no ale cóż pozdrawiam można temat zamknąć
Rekomendowane odpowiedzi