Skocz do zawartości
IGNOROWANY

LEDy w miejsce świateł postojowych i dziennych - fotostory


malik

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza się patent z żarówką jest też do przyjęcia ale patrząc na to "fachowo" jeśli wogóle o takim rezaniu można mowić że jest fachowe to przewagą rezystora nad żarówką jest to że jest on "wieczny" a żarówka się kiedyś przepali i ponownie trzeba dłubać pewnie że można ją zamontować w oprawce , wiem że będzie pewnie świecić na tyle długo że można przymknąć oko na tą niedogodność no ale to jak już kto woli no i temat tyczy się postojówek bo nie wiem ile trzeba by tych żaróweczek żeby zrównoważyć oporność dla DRL (21W) :confused4: testowałeś to ?

Poniżej wklejam prosty schemacik jak to połączyć żeby też nic nie mrugało i się nie przepalało (rezystor ze schematu dla postojówki dla innego obciążenia trzeba dać tak jak to podaje Malik obciążalność tego stabilizatora bez radiatora to 1A gdyby ktoś chciał podpiąć więcej ledów (kilkadziesiąt :naughty:)

43b4c7e990e3faa9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek dzięki za schemat. Na pewno się ludziom przyda. Sugestie co do zmiany miejsca montażu są jak najbardziej na miejscu. Przyjmijmy je jako udoskonalenie orginalnego projektu. Dla nas istotny był czas. Dlatego nie chciało nam się ciągnąć kabli w jakieś bardziej ustronne miejsce pod maską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki panowie

,ale widać ze nie macie pojęcia o elektryce , :confused4:

czy elektronice(jakbyście pewnie to sami ujęli) ...

Mój prosty patent zostawiam kolegom co maja o tym pojecie, :hi:

i szkoda dyskusji

Wesołych Świąt ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki panowie

,ale widać ze nie macie pojęcia o elektryce , :confused4:

czy elektronice(jakbyście pewnie to sami ujęli) ...

Mój prosty patent zostawiam kolegom co maja o tym pojecie, :hi:

twój patent może i jest banalnie prosty ale tylko dla postojówek ciekawe ile takich żarówek trzeba by połączyć żeby zrównoważyć pobór prądu dla DRL 10? 15? czy 20szt? są święta więc można wykorzystać lampki z choinki do testów :naughty: ale jak to zauważyłeś nie znamy się na elektronice więc sie lepiej nie będę wypowiadał na temat twojego zdecydowanie lepszego "elektronicznego" patentu w postaci żaróweczki która pewnie też ma boską moc stabilizacji napięcia dzięki czemu zabezpiecza diode przed uszkodzeniem i jeszcze raz dziękuję ojcu dyrektorowi za pokazanie mi miejsca w szeregu :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie nie masz o tym pojęcia , skoro uważasz ze do twoich DRl musiał bym podłączyć 20 szt tych żarówek.. :hi:[br]Dopisany: 27 Grudzień 2009, 10:21_________________________________________________FIS sprawdza tylko ciągłość obwodu, a nie wartość prądu ...[br]Dopisany: 27 Grudzień 2009, 10:23_________________________________________________moja żarówka jak i twój rezystor to to samo , czyli odbiornik ...

skoro masz cały ukł. już zmontowany , mniemam że tak jak na załączonym schemacie,

to wstaw w miejsce rezystora , żarówkę(polaryzacja, jest oczywiście bez znaczenia).

Zapewniam cie że będzie to działać bez problemów ...

Nie trzeba tak jak pisałeś montować 15szt.

Nie emituje ciepła

Znikomy pobór mocy..

Nic nie zajmuje miejsca ..

Brak kosztów (symboliczna 1zł)..

Zawsze postępuje według maksymy, że najprostsze rozwiązania, są najskuteczniejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie nie masz o tym pojęcia , skoro uważasz ze do twoich DRl musiał bym podłączyć 20 szt tych żarówek.. :hi:[br]Dopisany: 27 Grudzień 2009, 10:21_________________________________________________FIS sprawdza tylko ciągłość obwodu, a nie wartość prądu ...[br]Dopisany: 27 Grudzień 2009, 10:23_________________________________________________moja żarówka jak i twój rezystor to to samo , czyli odbiornik ...

skoro masz cały ukł. już zmontowany , mniemam że tak jak na załączonym schemacie,

to wstaw w miejsce rezystora , żarówkę(polaryzacja, jest oczywiście bez znaczenia).

Zapewniam cie że będzie to działać bez problemów ...

Nie trzeba tak jak pisałeś montować 15szt.

Nie emituje ciepła

Znikomy pobór mocy..

Nic nie zajmuje miejsca ..

Brak kosztów (symboliczna 1zł)..

Zawsze postępuje według maksymy, że najprostsze rozwiązania, są najskuteczniejsze...

Zacznijmy od tego kolego elektroniku że nie słyszałem o "polaryzacji żarówki" polaryzację to ma dioda , bateria , kondensator elektrolityczny tranzystor NPN lub PNP itp.. Ten wymysł z tym rezystorem to nie mój pomysł więc mi tego nie przypisuj. Ja tylko uważam że to na chwilę obecną najbardziej "zawodowe" rozwiązanie bo można równie dobrze zostawić ukrytą ori żarówkę i wtedy się ponosi zerowe koszty no i kogo pomysł jest teraz lepszy tańszy i prostszy kierując się twoją maksymą :cool1: Ja nie mam żadnych dokładanych ledów i żadnych DRL podałem ten schemat dla kolegów którzy to mają jako przykład zabezpieczenia przed wahaniami napięcia w układzie elektrycznym (12-13,8V) co często jest powodem uszkodzenia żarówki LED bo ma ona w sobie przeważnie tak dobrany opornik aby świeciła jak najmocniej (bo każdy taką chce) czyli jego rezystancia jest na granicy tolerancji znamionowego napęcia diody. Po jakimś czasie dioda pod wpływem przeciążenia zbyt wysokim napieciem (skoki 12-14V) zostaje uszkodzona i temu zjawisku ma zapobiec ten stabilizator.Twierdzisz że FIS sprawdza tylko ciągłość włókna żarówki (bo raczej nie obwodu) to czemu Malik się tyle bawił z wartościami oporników tak aby FIS nie zgłaszał uszkodzenia żarówki ? W/g. twojej teorii wystarczy wszędzie wkładać żaróweczkę 1,2W/24V i FIS ma się z głowy :cool1: chciałbym to zobaczyć jak sobie wpinasz taką banieczkę na np. świat. mijania długie migacze czy DRL zobaczymy czy fis nie wywali błędu. FIS cyklicznie cały czas przy wł. zapłonie wysyła tzw. szpilkę napięciową badając występujące obciążenie dla danego odbiornika. Poszczególne komparatory porównują napięcie wysłane z powrotnym i na podstawie różnic wartości określają stan układu. Mają pewnie zadane różne widełki wartości obciążeń układu (co za tym idzie rezystancji) odpowiadające różnym żarówką i teraz jeśli rezystor czy też żarówka którą zastosujemy mieści się w tym zadanym przedziale to FIS nie zgłasza błędu jeśli jest inaczej (spalona żarówka) wysyła cykliczne impulsy dla detekcji czy obwód został ponownie zamkniety odpowiednim obciążeniem (rezystancją żarówki) a gdy jest ona niewłaściwa nadal wysyła "szpilki" co objawia się mruganiem niepoprawnie podpiętych LED-ów. Z wypowiedzi na forum wiem że ten objaw jest czasami od razu a czasami dopiero po jakimś czasie i to jest dla mnie trochę zastanawiające. Nie uważam że instalacja opornika to jedyny słuszny wybór bo nie jestem fanatykiem tej koncepcji i nie uważam że mam prawdę objawioną w tym temacie jak co poniektórzy.Oba rozwiązania to jest raczej tylko prowizorka ale w/g. mnie "rezystor" jest to napewno mniejsze druciarstwo niż montaż jakiś pozaklejanych żarówek jeśli uważasz inaczej cóż twoja sprawa załóż kościół może znajdą się wierni :evil:

dla mnie temat zamknięty bo robi się OT i zaraz dostnie się łorning :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie opanujcie się trochę.

A przy okazji:

FIS sprawdza tylko ciągłość obwodu, a nie wartość prądu ...

Nieprawda. Gdyby tak było to po wstawieniu rezystora z za dużą opornością FIS nie było by błędu, a taki błąd występuje.

Jest pewien próg błędu i komputer właśnie to analizuje.

Poza tym kolejny powód - gdyby to była prawda to po wstawieniu LED'ów nie powinien pojawiać się błąd, bo przecież źródło poboru prądu jest i ciągłość obwodu jest zachowana, prawda ? A niestety tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie opanujcie się trochę.

Nieprawda. Gdyby tak było to po wstawieniu rezystora z za dużą opornością FIS nie było by błędu, a taki błąd występuje.

Jest pewien próg błędu i komputer właśnie to analizuje.

Poza tym kolejny powód - gdyby to była prawda to po wstawieniu LED'ów nie powinien pojawiać się błąd, bo przecież źródło poboru prądu jest i ciągłość obwodu jest zachowana, prawda ? A niestety tak nie jest.

tak zgadzam się w 100% z całą twoją wypowiedzią ucinamy tą chyba już bezsensowną dyskusję każdy wie swoje a inni niech decydują sami którą droga pójść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie półprzewodnik w swojej konstrukcji(budowie) jest dla ukł. "analizującego zamknięcie obwodu" przerwą (taka jego natura)

i dlatego macie błędy...

ten wasz stabilizator heheh to zwykły tranzystor który ma za zadanie odcinać zwykłe piki amplitudy napięcia zasilania , które mogą być wywołane "szumami" w całym układzie ... co w takim racie stabilizator zrobi jeśli napięcie spadnie poniżej 12V ...

ale faktycznie szkoda dyskusji .... mam nadzieje że się po prostu pokusicie i wstawicie zwykły odbiornik 24V , w końcu to nic nie kosztuje, wówczas sami porównacie wartość obydwu patentów ....

PS. Tomkowi zaraz żyłka pęknie ... w takim razie z góry sorrki :notworthy:

ale ja również przechodziłem przez patent montowania rezystorów i uznałem że jet on troche za mało praktyczny

dlatego była to prosta alternatywa, którą zastosowałem i polecam wam chociaż na wypróbowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :

Sorry proszę o wyrozumiałość admina bo miałem już się nie odzywać ale jak widzę takie głupoty to nie mogę wytrzymać żyłka mi nie pękła ale ręce opadają

panowie półprzewodnik w swojej konstrukcji(budowie) jest dla ukł. "analizującego zamknięcie obwodu" przerwą (taka jego natura)

i dlatego macie błędy...

System kontrolowania stanu żarówek w Audi realizowany przez komputer sterujący oświetleniem tzw. bordnetz nie analizuje stanu zamknięcia obwodu tylko jego właściwe obciążenie. Bordnetz ma zaprogramowane wartości jakie powinny mieć poszczególne odbiorniki. Gdyby było tak jak piszesz to jeśli nie rozumiesz mojego tłumaczenia to kolega lukaszr ci to powyżej już wyjaśnił.

ten wasz stabilizator heheh to zwykły tranzystor który ma za zadanie odcinać zwykłe piki amplitudy napięcia zasilania , które mogą być wywołane "szumami" w całym układzie ... co w takim racie stabilizator zrobi jeśli napięcie spadnie poniżej 12V ...

No widzę że kolega jest naprawdę fachowcem w temacie skoro określa ten scalony stabilizator jako "zwykły tranzystor" nie każdemu psu burek i nie wszystko co ma trzy nóżki i podobną obudowę do tranzystora to tranzystor. Poniżej masz schemat wewnętrzny układu serii LM78xx (odpow. ULY)jeśli jesteś kumaty w te klocki (chociaż czytając to co piszesz to w to wątpię) to zobaczysz tam kilkanaście tranz. różnej maści NPN i PNP o MOS i Darlingtonie nie wspominając o diodach i innych elementach pasywnych więc nie porównuj tego układu do zwykłego tranzystora bo to żenada. A rola tego układu w przypadku podpięcia LED-ów w audi nie ma polegać na odcinaniu "pików wywołanych szumami" ( :polew: jakimi szumami ciekawe skąd wziąłeś taką teorię) tylko ma bezwzględnie utrzymywać napięcie na granicy 12V w celu zabezpieczenia diod przed uszkodzeniem jeśli napięcie spadnie poniżej 12V stabilizator po prostu przestanie spełniać swoją rolę i będzie "przepuszczał" napięcie jakie będzie miał na wejściu obcinając je o straty na elementach wewn. (dziesiąte części volta) ale to w niczym nie przeszkadza bo za niskie napięcie diod nie uszkodzi. Nie mam dokładanych rezystorów i takiego układu bo go nie potrzebuję bo nie mam dokładanych ledów. Schemat podałem jako alternatywa zabezpieczenia żarówki LED. Twój patent z żarówką 24V nie daje takiego zabezpiczenia. Twój pomysł którego nie neguję (neguję tylko jego fachowość wyglądu) może być alternatywą dla rezystora więc coś się tak uczepił tego stabilizatora nie wiem wszedlem ci na ambicję że chcesz mi na siłę udowodnić że się "nie znam" i nie wiem o czym piszę bo jak na razie to ja odnoszę wrażenie że to ty piszesz o czymś o czym nie masz bladego pojęcia gdzieś ci dzwoni gdzieś ci szumi ale dokładnie o co chodzi :slina: ale taka jest w większości nasza mentalność że wydaje się że znamy się na wszystkim :kox:

Teraz już przyrzekam że kończę z tą polemiką bo chciałem pomóc a wdałem się tu w jakieś sejmikowe bezsensowne dysputy i marnuję czas na jakieś wykłady

f68f36584d89f0ed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tranzystor który ma za zadanie odcinać zwykłe piki amplitudy napięcia zasilania , które mogą być wywołane "szumami" w całym układzie ...

Jakimi znowu szumami ????? (od razu napiszę, że wiem co to "szum" w tej tematyce)

Tomek, daj spokój, bo to nic nie da. Napisałeś i wystarczy. Reszta należy do czytających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek czy ja gdzieś pisałem ze ten paten ma zabezpieczać ukł. !!!![br]Dopisany: 28 Grudzień 2009, 14:27_________________________________________________prosiłem cie o podpięcie żarówki w miejsce rezystora i o porównanie końcowego efektu ... koniec basta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki dajcie sobie siana i wymieńcie się numerami telefonu na PW i tak to sobie wyjaśnijcie a nie co chwilę wchodzę na forum czytać "nowe" posty a tu dalej wasze głupie utarczki i pokazywanie "kto ma większego" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie każdy zrobi jak zechce, wystarczy, że podajecie opcje jak to zrobić. Wybór pozostawcie użytkownikom.

Ja na przykład zrobiłem tak:

bf8adc707556d4b9med.jpg

zamontowałem oba rezystory na aluminiowej blaszce 1mm wyciętej na kształt dekielka (można użyć blaszki miedzianej równie dobrze). W ten sposób jest większa powierzchnia oddawania ciepła niż by je wkleić bezpośrednio. Rezystory i płytkę jak ktoś chce można lekko przeszlifować i użyć pasty termoprzewodzącej (choćby tej dodawanej do coolerów cpu). Można także przykleić klejem termoprzewodzącym.

A tak wyglądają na miejscu:

8e346c28175ef0a4med.jpg

Blaszka prawie nie styka się z dekielkiem, jest przymocowana punktowo. Można do tego użyć kleju bądź nawet taśmy dwustronnej (najlepiej odpornych na wysokie temp)

trzeba tylko uważać by rezystory nie dotknęły kabli w środku lampy, bądź je przed tym zabezpieczyć.

W tej opcji nie powinny stopić dekielka a znajdują się w środku lampy. Jeśli nie zda to egzaminu to zmienię sposób montażu na razie chce przetestować ten.

Jakby coś się złego działo to powiem o tym na forum. Jeśli będą się przepalać bądź migać dolutować stabilizator nie problem.

Osobiście zamiast ingerować w okablowanie i lutować rezystory do lampy wole szybkozłączki np. http://www.allegro.pl/item853272633_szybkozlaczka_do_przewodow_elektrycznych.html

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze po COOLERQ dołożył takim podświetlanym na niebiesko :naughty: nie żartuje jest ok ale lepiej w lecie sprawdzaj dekle bo w lampie nie ma za bardzo wymiany powietrza i może się okazać że w słoneczny dzień alu blaszka wyjdzie na spacer jak u Malika :confused4: teraz na zimę pewnie będzie OK ale latem kontroluj sprawę tak dla pewności ale w/g. mnie powinno być :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze po COOLERQ dołożył takim podświetlanym na niebiesko :naughty: nie żartuje jest ok ale lepiej w lecie sprawdzaj dekle bo w lampie nie ma za bardzo wymiany powietrza i może się okazać że w słoneczny dzień alu blaszka wyjdzie na spacer jak u Malika :confused4: teraz na zimę pewnie będzie OK ale latem kontroluj sprawę tak dla pewności ale w/g. mnie powinno być :good:

z tego co zaobserwowałem Malik na początku miał je bezpośrednio przyczepione do plastiku, wtedy wymiennikiem ciepła jest obudowa pojedyńczego rezystor. W moim przypadku (tak jak i w drugiej wersji Malika) ciepło rozprasza się na dwa rezystory i płytkę. Pamiętaj że zawsze grzeje tylko jeden rezystor, więc za dużo tych W do odprowadzenia nie ma. A jak będzie za gorąco to heat pipem na zewnątrz ciepło wytransportuje i tam dam dodatkowy radiator :wink4: a tak na poważnie to pewnie, że będę kontrolował bo ręki za to sobie obciąć nie dam :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj malik miał "małe" rezystory (oporności) stąd się tak grzały. Porobił doświadczenia i się okazało że można dawać dużo wiekszę i na tych już nie ma tak dużych strat ciepła. Wiesz trochę się kolbą bawię w życiu i już z doświadczenia wiem że jak coś się grzeje to raczej taki kawałek blaszki 1mm tego nie odprowadzi co jedyne to że może rozproszyć ciepło po całej blaszcze co w efekcie nie da punktowego grzania pod rezystorem ale żeby to był radiator z prawdziwego zdarzenia to musiałby mieć co najmniej kilka mm grubości i trochę liści. Z tymi coolerami się śmieje ale prawda jest taka że w lampie praktycznie nie ma przepływu powietrza a jeśli ten rezystor(y) będą się grzały to jak grzałki będą coraz bardziej to wnętrze lampy podgrzewać co za tym idzie coraz słabiej będą schładzane więc coraz bardziej bedą się grzały i kółko się zamyka nie mówię o tym że swojego ciepełka dołożą lampy mijania chyba że są DRL i też na ledzie ale w tedy jest drugi opornik. W zimne dni to może nie mieć takiego znaczenia ale jak się tak oprze słoneczko w upalny letni dzień to można się zdziwić więc daj znać jak po podpięciu mnie więcej w dotyku wygląda ich temp. i w jakich warunkach to sprawdzałeś na mrozie czy w garażu (jaka temp. na zewn) bo jestem ciekaw jak to wygląda inni pewnie też bo ja osobiście gdybym się decydował na zakładanie led-ów to rozciąłbym wiązkę i wpiął się gdzieś po drodze a oporasy gdzieś schował na karoserii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku ja to wszystko wiem, ale mimo to dziękuję. Bardzo podoba mi się twój opis " "małe" rezystory" :> tak na marginesie jestem elektronikiem o rozpraszaniu ciepła też coś tam wiem . Dlatego chcę to przetestować. Jest mnóstwo czynników, które trzeba wziąć pod uwagę jak choćby to że sama obudowa lampy jest radiatorem, która nie ma problemów z odprowadzeniem ciepła z żarówek itp itd. Nie znam wartości przewodnictwa cieplnego tego plastiku, dlatego po prostu robię eksperyment. Apropo temp w lampie, gdyby tak cały czas się podgrzewały jak piszesz to szybko by się żarówki przepalały pracując w zbyt niekorzystnym otoczeniu. Rezystory wydzielają moc zbliżona do żarówki więc dla samej lampy nie stanowi to żadnego problemu, może jedynie stanowić dla plastiku w miejscu styku. Jako, że jest zbyt dużo niewiadomych i zmiennych nie będę się nawet starał tego wyliczyć. Prościej jest zrobić i zobaczyć czy wytrzyma :wink4: Pamiętaj, że tylko jeden rezystor jest obciążany; bo albo postojowe albo DRL. Według mojej intuicji powinno wytrzymać, jeśli nie wyprowadzę dodatkowe radiatory na zewnątrz i po problemie. Nie chce mocować tego gdzieś indziej by można było łatwo to zdjąć przy odsprzedaży auta czy przy jakiś zmianach. Jak się będzie to zachowywać dam znać na pewno bo sam jestem ciekaw. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KENOiX dlaczego tego nie zapodałeś jak miałem jeszcze B7 ? w sumie dobrze, bo gnoje złodzieje mieli by za piękną instalację, BTW Tomek jestem za instalacją na zewnątrz którą można w kilka sekund rozpiąć, ja miałem auto na gwarancji i w ASO jak zobaczyli to powiedzieli, że się nie czepiają ingerencji w instalację bo jest fachowo wykonana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...