stuknięcie w czasie jazdy

[bukowskitomasz01]

7 godzin temu, pelonek1 napisał:

Drążki kierownicze sprawdź na początek.

Stuka mi gdy wjeżdżam na zwolnienia albo jak przyspieszam .. ale wczoraj jak było 24 stopnie na dworzu to jakby reke odjął .. mogą to by drążki faktycznie ?

[pelonek1]

14 minut temu, bukowskitomasz01 napisał:

Stuka mi gdy wjeżdżam na zwolnienia albo jak przyspieszam .. ale wczoraj jak było 24 stopnie na dworzu to jakby reke odjął .. mogą to by drążki faktycznie ?

W takim przypadku raczej nie ale jak nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział. Ja mam też tak że jak jest ciepło to nic nie puka, jak chłodno i zimno to słychać delikatne pukanie na małych nierównościach. Ostatnio rozpiąłem końcówki drążków i na prawym drążku mam delikatny luz i na 99,9 % to on stuka. Bez rozpięcia końcówki drążka luzu nie mogłem zlokalizować.

[bukowskitomasz01]

1 godzinę temu, pelonek1 napisał:

W takim przypadku raczej nie ale jak nie sprawdzisz to nie będziesz wiedział. Ja mam też tak że jak jest ciepło to nic nie puka, jak chłodno i zimno to słychać delikatne pukanie na małych nierównościach. Ostatnio rozpiąłem końcówki drążków i na prawym drążku mam delikatny luz i na 99,9 % to on stuka. Bez rozpięcia końcówki drążka luzu nie mogłem zlokalizować.

Mi moj mechanik powiedział ze to amorki ? ja zaś obstawiam banany .. ale Dzieki bardzo ! Sprawdzę końcówki przy najbliższej okazji ?

[pelonek1]

35 minut temu, bukowskitomasz01 napisał:

Mi moj mechanik powiedział ze to amorki ? ja zaś obstawiam banany .. ale Dzieki bardzo ! Sprawdzę końcówki przy najbliższej okazji ?

U mnie problemem nie jest końcówka tylko drążek kierowniczy tam gdzie wkręcasz do maglownicy. Przy okazji końcówki też sprawdź.

[golfagn]

Coś mi kiedyś stukało niemiłosiernie poniżej zera. Jak trochę auto się nagrzało lub na zewnątrz było powyżej zera stukanie cichło. Okazało się, że poduszka pod skrzynią się wyrobiła i wydech delikatnie opierał się na poprzecznym wsporniku przed tylną osią. 

Szukałem dziada 2 lata, bo zawsze jak na podnośnik dojechałem to stukanie cichło (pewnie wydech się nagrzał i naprężył i już się nie opierał).