Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nierownomierne zuzycie tarcz


Zagros22

Rekomendowane odpowiedzi

witam, klocki hella, auto bylo juz u dwoch mechanikow w tym jednego gamonia, ktory to zakładał i twierdzi, ze jest dobrze.. drugi to ostatnio czyscil i tez mowi, ze jest wszystko dobrze.. mimo tego cos i tak obdziera sie w tym kole + dodatkowo zalaczone zdjecia. Zrobione 1000km, dzis po ostrzejszym hamowaniu zaczelo smierdziec spalenizna

Czemu radzicie sie przyjrzec w celu naprawy? wszystko bylo czyszczone 2 razy, Zacisk? tłoczek? gumki?  1. zdjecie prawe koło z ktorym mam problem, 2. lewe

111634909_583837325638119_6276493953815114309_n.jpg

116042304_339770393690310_7522406199970922387_n.jpg

Edytowane przez Zagros22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takie tarcze nowe klocki załżożyć to wszystko mówi o jakości  wykonanej pracy. Widzisz te czarne rysy na tych zardzewiałych krawędziach tarczy? To jest Twój klocek który trze o tą krawędź. Moim zdaniem te tarcze sa do wymiany. 

To samo na dolnym zdjęciu. Zobacz w ktòrym miejscu klocek jeździ po tarczy.

20200725_102951.jpg

20200725_103518.jpg

Edytowane przez Muskel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale nowe klocki nie są w stanie usunąć tak zaawansowanej korozji :naughty:

To korozja spowoduje zużycie klocków w miejscu styku z nimi .

Problemem jest słaba odporność żeliwa tarczy na korozję , jak nie są mocno zużyte z grubości to można je było przetoczyć, ale to też pewnie pomoże tylko na jakiś czas.

Generalnie to problem tanich tarcz , w markowych w większości producenci dbają o jakość materiału , mają ośrodki badawczo-rozwojowe i rozbudowane działy kontroli jakości i takie kwiatki raczej się im nie zdarzają.

Jakość klocków też nie jest bez znaczenia, jeżeli pod wpływem temperatury ranty okładziny klocków ulegają pokruszeniu to powstaje na tarczy nieużywana część szerokości śladu do którego klocek powinien przylegać a nie ma czym , a tam korozja już nie napotyka przeszkód w rozwoju :whistling:

Jest jeszcze sporo innych czynników które wpływają na korodowanie tarcz , długo by pisać ....:P

Osobiście przy okazji wymiany klocków wyrzucił bym te tarcze na złom i zamontował nowe, a jak ktoś jeździ delikatnie i mocno liczy się z kosztami to można jeździć i na takich, oczywiście ich skuteczność będzie o kilkanaście procent mniejsza niż takich w których klocek pracuje całą powierzchnią :hi:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Muskel1 napisał:

Na takie tarcze nowe klocki załżożyć to wszystko mówi o jakości  wykonanej pracy. Widzisz te czarne rysy na tych zardzewiałych krawędziach tarczy? To jest Twój klocek który trze o tą krawędź. Moim zdaniem te tarcze sa do wymiany. 

To samo na dolnym zdjęciu. Zobacz w ktòrym miejscu klocek jeździ po tarczy.

20200725_102951.jpg

20200725_103518.jpg

tak tez sadzilem, ze cos tu nie gra i nie powinno tak byc.. przy wymianie klockow spieralem sie z facetem zeby tarcze wymienic bo nie byly zbyt ciekawe na samo oko laika, facet stwierdzil, ze sa ok.. no to jako laik wiadomo przystałem na to, a teraz wychodzi po prostu ja pi*****e.. drugi nastepny rozbieral to i czyscil stwierdzil, ze jest ok.. na drugim zdjeciu wlasnie o ten obrys mi chodzilo, ze jezdzi zle po tarczy, teraz widze tylko trzeba ufac sobie i polegac na a4-klub hehe, dzieki wielkie kolego!

Edytowane przez Zagros22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotrsob1 napisał:

Niestety ale nowe klocki nie są w stanie usunąć tak zaawansowanej korozji :naughty:

To korozja spowoduje zużycie klocków w miejscu styku z nimi .

Problemem jest słaba odporność żeliwa tarczy na korozję , jak nie są mocno zużyte z grubości to można je było przetoczyć, ale to też pewnie pomoże tylko na jakiś czas.

Generalnie to problem tanich tarcz , w markowych w większości producenci dbają o jakość materiału , mają ośrodki badawczo-rozwojowe i rozbudowane działy kontroli jakości i takie kwiatki raczej się im nie zdarzają.

Jakość klocków też nie jest bez znaczenia, jeżeli pod wpływem temperatury ranty okładziny klocków ulegają pokruszeniu to powstaje na tarczy nieużywana część szerokości śladu do którego klocek powinien przylegać a nie ma czym , a tam korozja już nie napotyka przeszkód w rozwoju :whistling:

Jest jeszcze sporo innych czynników które wpływają na korodowanie tarcz , długo by pisać ....:P

Osobiście przy okazji wymiany klocków wyrzucił bym te tarcze na złom i zamontował nowe, a jak ktoś jeździ delikatnie i mocno liczy się z kosztami to można jeździć i na takich, oczywiście ich skuteczność będzie o kilkanaście procent mniejsza niż takich w których klocek pracuje całą powierzchnią :hi:

 

wlasnie po dzisiejszym telefonie zwrotnym do mechanika, zaproponowal przetoczenie tarcz, obilo mi sie o uszy, ze to g***o daje i tutaj widze sie potwierdza. Własnie zauwazylem strasznie slabą jakosc hamowania mimo 1000km.. to tym bardziej cos mi smierdzialo, ze tak powiem. Robie z tym porzadek w przyszlym tygodniu bo doprowadza mnie to do szału, zatem wjada nowe tarcze, rowniez dzieki ci bardzo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega @piotrsob1 napisał, klocki w końcu wytrą się na tych zardzewiałych krawędziach i hamować to bedzie tylko nie 100% ale to jest fuszera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz musisz już cały komplet zapodać. Nowe tarcze i nowe klocki bo te klocki już są wytarte na krawędziach i pewnie wyszczerbione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po prostu nie wierze, brak słow... omijalem tego mechanika szerokim łukiem, z braku laku pojechalem  i chyba mi mozg odebralo,zeby to zrobił bo nie sadzilem, ze jest w stanie to spie*****c, jest glupszy niz myslalem.. kolejne za***iste koszty z głupoty, dzieki wam bardzo, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czasem tak bywa. Szkoda tylko pieniedzy i nerwów. Następny mechanik niech dobrze sprawdzi pod gumkami czy tłoczki w zacisku nie przyrdzewiałe, czy tłoczki się dobrze i swobodnie wciskają. Ale to w sumie informacje które każdy mechanik powinien wiedzieć i zrobić zanim założy nowy komplet. To tak jakby kierowcy autobusu mówić jak ma biegi wbijać:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Muskel1 napisał:

No czasem tak bywa. Szkoda tylko pieniedzy i nerwów. Następny mechanik niech dobrze sprawdzi pod gumkami czy tłoczki w zacisku nie przyrdzewiałe, czy tłoczki się dobrze i swobodnie wciskają. Ale to w sumie informacje które każdy mechanik powinien wiedzieć i zrobić zanim założy nowy komplet. To tak jakby kierowcy autobusu mówić jak ma biegi wbijać:grin:

No niestety, haha no tak zgadza się, no cóż mój portfel znów będzie chudszy przez głupotę kogoś i trzeba się z tym pogodzić, dzieki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaciski do regeneracji plus nowe tarcze i klocki, tylko jakies solidne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dev napisał:

zaciski do regeneracji plus nowe tarcze i klocki, tylko jakies solidne

 

Co polecasz? 

Edytowane przez Zagros22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standard, tarcze OZ, klocki Ferodo lub Textara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...