Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[All A4 b7 ][2.0 tdi 140km bpw] Opinia ludzi którzy nie wycieli Dpf


Furion

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim

Jestem Patryk dopiero co kupilem a4 b7 2.0 tdi z listopada 2007 140km BPW z DPF przebieg 270 tys nie krecony mam papier?na dzien dobry wymienilem filtr dpf na nowy i nowa turbine bo stara zalała wydech??? wiec przejde do meritum.

Spedzilem troche czasu na czytaniu i wielu ludzi z najwiekszymi problemami po usunieciu dpfa. Prosze również o wypowiedzi ludzi ktorzy tego nie zrobili (jak wiadomo jest to nielegalne?)i serwisowali auto jak nalezy tak uczciwie.

Dziekuje bardzo z gory rowniez za dobre rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto inwestowac w to auto?jakie naprawy moga mnie czekac?co najlepiej robic aby utzrymac silnik w jak najlepszym stanie?czy ludzie ktorzy maja dpfa maja miej problemow niz ci co wycieli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wymieniłeś DPFa przy 270kkm to wiesz jak długo bedzie on sie trzymał, może nawet dłużej bo pierwszego zabiła turbina. Nie kombinuj z wycinaniem DPFu. Zdrowe zadbane jednostki nie sprawiają problemów z filtrami. Jeżeli filtr cz.s. zapycha się przedwcześnie jest to wynikiem jakiejś awarii lub nie stosowania odpowiedniego oleju do silnika. 

Edytowane przez Muskel1
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Muskel1 napisał:

nie stosowania odpowiedniego oleju do silnika.

Słowo klucz, w przypadku DPF
Swoją drogą, ciekawe stwierdzenie, wymienić DPF, turbo i pytać, czy warto inwestować :D

 

Edytowane przez Talpa
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Talpa napisał:

Słowo klucz, w przypadku DPF
Swoją drogą, ciekawe stwierdzenie, wymienić DPF, turbo i pytać, czy warto inwestować :D

 

Za dobra cene kupiłem?wiec to byl tzw pakiet startowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Furion napisał:

Za dobra cene kupiłem?wiec to byl tzw pakiet startowy

Pakiet startowy to rozrząd, paski, oleje i filtry, plus 5 tyś na ewentualne grubsze niespodzianki (dwumasa, wtryski, klima, zawieszenie). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Talpa napisał:

Pakiet startowy to rozrząd, paski, oleje i filtry, plus 5 tyś na ewentualne grubsze niespodzianki (dwumasa, wtryski, klima, zawieszenie). 

I wlasnie to mam na mysli dlatego napisalem "tzw" bo to usterka o której wiedzialem. Podobno auto bylo serwisowane jak nalezy co do kilometra(według papierow tak wynika) i wczesniej jezdzil nim ktos tylko do pracy i male trasy pozniej kilka miesiecy postal i jak sie ruszyl to turbo poszlo i zalalo reszte tematu. I teraz zastanawiam sie czy jest duze ryzyko na niespodzianki takiego typu bo moze lepiej sprzedac i kupic cos innego. Auto bardzo mi pasuje osiagami i wygladem ale jest tak wiele zlych opinii ze postanowilem sie spytac fachowców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Furion napisał:

male trasy pozniej kilka miesiecy postal i jak sie ruszyl to turbo poszlo i zalalo reszte tematu

Kolego, to że auto stało nie ma nic do tego, co miało by się niby z nim stać? Auto rocznie nie robiło małych tras, albo liczyć nie umiem, 20 tyś rocznie to taka średnia, a nawet jeśli mało, to dla diesla jeszcze gorzej, dodaj do tego kijowy olej i masz po turbo. Mogę się mylić, ale 270 tyś, to najwyższy czas na turbo. Sprawdź sobie tak z ciekawości, ciśnienie sprężania (tylko uważaj na świece, bo może któraś w głowicy zostać...), plus ciśnienie na magistrali olejowej. Jak ci się nudzi, można stary olej do analizy wysłać (ok 160 zł), sprawdzić skład spalin. Wg mnie jedne z najlepszych testów, pokazujących stan silnika, bez jego rozbierania.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2020 o 07:05, Talpa napisał:

Kolego, to że auto stało nie ma nic do tego, co miało by się niby z nim stać? 

Coś takiego znalazlem

Screenshot_2020-08-13-18-21-30.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Furion napisał:

Coś takiego znalazlem

 

Meh... ale to wszystko dotyczy sytuacji gdy SILNIK PRACUJE, co z tego że po roku odpalisz auto, pompa napełni magistralę, w kilka sekund, turbo to wytrzyma, nic mu nie będzie, a jak siądzie tzn, że wcześniej coś już było nie tak. Masakra, to jak legendy, że jak masz zalane 10W, to już nie można zmienić na 5, bo zacznie wyciekać, albo że 15 doszczelni silnik... 10 niby też doszczelnia.
Wybacz sarkazm, najlepiej odpal raz i nie gaś auta nigdy więcej, pamiętaj tylko, że wolne obroty, też zabijają silnik, i to szybciej niż wysokie, czy spore obciążenie silnika. Dlatego nie rozgrzewa się silnika, przez 5 min, czekasz te 30s, i jedziesz bez dawania w podłogę. Bym zapomniał, to że ciecz chłodząca ma 90 st, nie oznacza że olej tyle ma, bo ma dużo mniej. Ot kolejna legenda obalona.

Edytowane przez Talpa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2020 o 07:05, Talpa napisał:

Kolego, to że auto stało nie ma nic do tego, co miało by się niby z nim stać? 

I tutaj jest pies pogrzebany.

Samo to że auto długo stało nie używane zepsuć nic nie powinno, ale nieumiejętne jego uruchomienie po dłuższym postoju już jak najbardziej :naughty:

Po długim postoju olej ze smarowanych elementów obcieknie dosyć dokładnie , ale najgorsze jest to że w znacznej części opróżnią się też magistrale olejowe jak i pompa oleju a także jej smok zasysający olej z miski olejowej.

Ponowne napełnienie tego wszystkiego ( szczególnie w niskich temperaturach otoczenia ),  może potrwać kilka- kilkanaście sekund, jeżeli w tym czasie wprowadzimy silnik na wysokie obroty albo od razu rozpoczniemy jazdę to nie ma się co dziwić że turbina odwali kitę, zdarza się też że potrafi obrócić panewkę na wale , korbowodzie lub wałku rozrządu.

W PD-kach szczególnie  ze względu na konstrukcje i obciążenia cierpi w takiej sytuacji mocno też wałek rozrządu , który dobre smarowanie krzywek uzyskuje dopiero po dłuższym czasie od uruchomienia silnika .

Dla tego zalecam odpalanie takiego auta bez dotykania gazu i pracę na jałowym minimum przez 30 sekund, a samą jazdę po takim odpaleniu trzeba robić delikatnie przynajmniej do osiągnięcia przez silnik normalnej temperatury roboczej :hi:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Samo to że auto długo stało nie używane zepsuć nic nie powinno, ale nieumiejętne jego uruchomienie po dłuższym postoju już jak najbardziej :naughty:

 

ale nikt nie powinien wpaść na pomysł, żeby dusić w podłogę... Choć patrząc na to, co do nas przyjeżdża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Talpa napisał:

ale nikt nie powinien wpaść na pomysł, żeby dusić w podłogę... Choć patrząc na to, co do nas przyjeżdża.

Znam nie jednego który po odpaleniu robi od razu przegazówkę :facepalm:

Jeden taki odpalał kiedyś ciężarówkę Mercedesa z biturbo po rocznym postoju , oczywiście obydwie turbiny od razu do wymiany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, piotrsob1 napisał:

Znam nie jednego który po odpaleniu robi od razu przegazówkę :facepalm:

Jeden taki odpalał kiedyś ciężarówkę Mercedesa z biturbo po rocznym postoju , oczywiście obydwie turbiny od razu do wymiany :D

Lubię takich klientów, szybka robota, dobra kasa i nie namęczysz się :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół biedy jeżeli robi to w swoim aucie , jego strata :)

Ale zatrudnij takiego kieroffce , co to skończył szkołę gastronomiczną, potem przypadkiem zrobił C+E.

Nie ma pojęcia o niczym innym oprócz obsługi obieraczki do ziemniaków i co najwyżej kręcenia kierownicą ....:decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas, jak na placu długo stoi nówka, przed odpaleniem robimy elektroniczny test sprężania, albo wtyczka z cewki na pompie out I kręcisz 30s, żeby smok zaciągnął.

Edytowane przez Talpa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rozsądne podejście , w PD-ku wtyczkę wiązki pompek z głowicy też można wyciągnąć i pokręcić by olej zaciągnęło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem, ja kręciłem tak długo, aż olej w magistrali do turbo się pojawił, plus strzykawka w turbo, to wystarczy, ale nawet po dwóch latach, byle w pi...dę nie dawać po odpaleniu, nic się nie stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...