[1.9 TDI AWX] Dziwne dźwięki z dolotu ustępujące po przegazowaniu

[adamB6B5]

Cześć!

W moim samochodzie od kilku miesięcy pojawiają się sporadycznie dziwne dźwięki z dolotu. Takie "puchanie/dudnienie". Przewertowałem fora w poszukiwaniu odpowiedzi i znalazłem, że jest to objaw zużytego wałka/szklanek itp. We wszystkich postach odpowiadających na to pytanie, przejawia się fakt, że ten dźwięk jest non stop. W moim przypadku dźwięk ustępuje po przegazowaniu samochodu i po zejściu na wolne obroty chwilę pracuje ładnie po czym znów zaczyna się dudnienie. Ciekawą sprawą jest również to, że jak zgaszę auto i po jakimś czasie znów odpalę to problemu w ogóle nie ma. 

Silnik pracuje równo, ładnie przyspiesza, nic nie drży itp.

Ostatnio wymieniane były wszystkie pompowtryski(objaw dudnienia pojawiał się również przed wymianą oleju więc ewentualne rozrzedzenie oleju ropą wykluczam). Wałek przy wymianie oglądałem i pod palcem nie czuć żadnych nierówności czy zadr itp. Broki na miejscu.

Gdzie mógłbym szukać przyczyny?

 

[kamil-vag]

A nie zgrywa się to z momentem otwarcia zaworu EGR ? ? ? 

[adamB6B5]

A jak to sprawdzić?

Dodam, że egr miałem wymieniany na nowy bo grupie 003 w blokach pomiarowych map sensor pokazywał 450 mg zamiast żądanych 250. Na niewiele się to zdało bo wartości w tej grupie jakie były tak są. Podmieniana była również przepływka - bez zmian.

Edytowane 9 Grudnia 2020 przez adamB6B5

[Pieterb]

41 minut temu, adamB6B5 napisał:

bo grupie 003 w blokach pomiarowych map sensor pokazywał 450 mg zamiast żądanych 250.

a nie masz czasem go zaślepionego? Albo zabity wężyk ten do niego idący.

[kamil-vag]

Zrób test EGR, Basic Settings, grupa 003 i go, zaloguj co się będzie działo... 

[kamil-vag]

Ogólnie pytam o EGR bo przy jego otwarciu zawsze się zmienia trochę praca silnika i może być słychać delikatne dudnienie... Tylko właśnie trzeba znać trochę pracę tych TDI PD żeby wiedzieć kiedy to jest normalne a kiedy może to być przyczyna walka, szklanek czy puchy filtra powietrza... 

[adamB6B5]

29 minut temu, Pieterb napisał:

a nie masz czasem go zaślepionego? Albo zabity wężyk ten do niego idący.

Wymieniałem go, więc fizycznie zaślepiony nie jest. Wężyk wydaje się być w porządku, ale sprawdzę go dokładniej. Spróbuję zrobić test basic settings i zobaczę co się będzie działo.

Też wydaje mi się to dziwne, bo we wszystkich przypadkach zużytych szklanek, wałków itp dźwięk pozostaje wraz ze zwiększeniem obrotów. U mnie jak go przegazuję, to przestaje po czym po chwili poprawnej pracy znów słychać "dudnienie". Dziś jadąc do pracy, w ogóle objaw "dudnienia" nie występował.

[Pieterb]

40 minut temu, adamB6B5 napisał:

Wymieniałem go, więc fizycznie zaślepiony nie jest. Wężyk wydaje się być w porządku, ale sprawdzę go dokładniej. Spróbuję zrobić test basic settings i zobaczę co się będzie działo.

wiesz co mam kolegę który ze 3 razy wymieniał i nie wiedział że poprzedni właściciel zaślepił a zaślepione miał u dołu przy kolektorze wydechowym, więc jak się nie demontuje tej rurki od kolektora to można nawet o tym nie wiedzieć. Dlatego też zapytałem.

[adamB6B5]

17 godzin temu, Pieterb napisał:

wiesz co mam kolegę który ze 3 razy wymieniał i nie wiedział że poprzedni właściciel zaślepił a zaślepione miał u dołu przy kolektorze wydechowym, więc jak się nie demontuje tej rurki od kolektora to można nawet o tym nie wiedzieć. Dlatego też zapytałem.

Ja tę rurkę demontowałem, więc nie jest zaślepiony. :D 

[piotrsob1]

Wygląda na to że któreś szklanki nie trzymają oleju i jak olej jest rozgrzany i ciśnienie w magistrali niskie to olej z nich schodzi i z opóźnieniem otwierają i za wcześnie zamykają zawory.

Przyczyną  może być też wypadnięty brok z wałka dźwigienek pompowtrysków , wtedy góra silnika dysponuje dużo mniejszym cisnieniem oleju , a to wpływa na pracę hydropopychaczy 

[adamB6B5]

Gdyby tak było to nie dudniłoby cały czas? Broki patrzylem i były na swoim miejscu. 

[piotrsob1]

Godzinę temu, adamB6B5 napisał:

Gdyby tak było to nie dudniłoby cały czas? 

No nie.

Jak pracuje na wyższych obrotach to ciśnienie oleju i jego ilość wystarcza na to by hydropopychacz się napełnił i nie dudni.

Na wolnych przy słabym ciśnieniu w magistrali i słabej szczelności wewnętrznej hydropopychacza, olej z niego szybko schodzi i zaczyna dudnić 

Na zimnym ciśnienie oleju jest wyższe bo jest on gęściejszy i ma on mniejsze możliwości wypływania przez nieszczelności ...

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez piotrsob1

[adamB6B5]

Rozumiem wszystko. Podjąłem decyzję, że po świętach wymienię szklanki, wałek i panewki. Nie chciałbym żeby gdzieś w trasie okazało sie że już tak trzepie autem, że się nie da jechać. Dzięki wszystkim, którzy udzielili się w tym temacie! 

[kamil-vag]

Tylko kup najlepiej wałek ori używany w dobrym stanie, albo oceń swój i jak krzywki ok to zostaw... 

Większość w sprzedaży jest z gównolitu... wycierają się już po 20k km... 

[adamB6B5]

Ogarnąłem pomierzony oryginalny wałek w stanie idealnym. 10 szt. panewek nowych Kolbenschmidt(czy jakoś tak :D), 8 szt. panewek Ina i uszczelniacz. Czy taki zestaw będzie ok, czy może ogarnąć innych firm? Co jeszcze powinienem ogarnąć do tej roboty?